Reklama

Niedziela Małopolska

Gdy modlą się rodzice…

Mniej niż 5 minut dziennie. Tyle czasu wystarczy, by rozwiązać wiele rodzicielskich dylematów i dać swoim dzieciom najlepszy prezent na świecie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marta i Krzysztof Oziembałowie są rodzicami Stasia i Helenki. A także rodzicami chrzestnymi Pauliny i Faustyny. Rodzina mieszka w Krakowie. Do Róży Rodziców małżonkowie przystąpili w lipcu tego roku, a o samej inicjatywie usłyszeli miesiąc wcześniej. W róży, do której należą rodzicie Helenki i Stasia, jest 20 małżeństw, a patronuje jej św. Michał Archanioł. Marta i Krzysztof nie znają osobiście wszystkich rodziców, którzy wraz z nimi codziennie podejmują się modlitwy różańcowej za swoje dzieci.

– O Różańcu Rodziców dowiedzieliśmy się od Marii i Janusza Dudzików, którzy wprowadzali nas do Domowego Kościoła. Odkąd jesteśmy w tej wspólnocie, częściej modlimy się za syna i córkę, nie mieliśmy jednak jakiejś stałej modlitwy, jak to jest teraz, gdy włączyliśmy się w Różaniec Rodziców. Idea jest taka, że codziennie, przy wieczornej modlitwie, odmawiamy jedną tajemnicę Różańca w intencji naszych dzieci oraz dzieci chrzestnych. Na razie nie widzimy „spektakularnych efektów”, ale czujemy wewnętrzny pokój, wiedząc, że dzieci są w sposób systematyczny „omadlane”. To też rodzaj szczególnego prezentu, jaki możemy dać naszym chrześniakom – mówi Marta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ktoś czuwa nad dziećmi

– Już dawno słyszałem o wielkich łaskach płynących z modlitwy różańcowej i chciałem w niej uczestniczyć. Miałem jednak obawy, czy uda mi się dochować zobowiązania systematyczności i czy wytrwam w modlitwie. Świadectwo i wsparcie żony umacnia moją wolę. Poza tym do naszej modlitwy włączamy intencje Ojca Świętego oraz modlimy się za Kościół. Świadomość uczestnictwa we wspólnocie Żywego Różańca i codzienna modlitwa napełnia mnie pokojem – zauważa Krzysztof.

Jego żona przyznaje, że lubi modlić się za wstawiennictwem Matki Bożej. – Moje obydwie babcie były członkiniami Żywego Różańca, mama również jest w nim od lat. Oryginalny pomysł Różańca Rodziców polega na tym, że modlimy się w bardzo konkretnej intencji. Mamy poczucie, że w ten sposób nasze dzieci są oddane pod opiekę Maryi, która pomaga im zachować niewinność. Ta modlitwa ma je również chronić przed grzechami, które mogą wynikać ze słabości rodziców. Pomaga zatem również nam, bo zyskujemy świadomość, że Ktoś jeszcze będzie nad naszymi dziećmi czuwać.

Reklama

Za swoich dorosłych już synów modli się także Maria z podkrakowskich Bolechowic. Uczestnicząc w Różańcu Rodziców prosi, by jej dzieci wróciły do Kościoła. Widzi już skutki wstawiennictwa u Mamy Jezusa: – Ostatnio jeden z synów, z którym chcieliśmy się spotkać w niedzielny poranek, powiedział, że nie może przyjść do nas tak wcześnie, bo rano idzie ze swoją dziewczyną na Eucharystię...

Ustają choroby

Wiele świadectw można znaleźć na stronie internetowej inicjatywy (www.rozaniecrodzicow.pl). Matki i ojcowie piszą m.in. o uzdrowieniach fizycznych, psychicznych oraz duchowych. Łaski te wiążą ze swoim zaangażowaniem w Różaniec Rodziców. Mama nastolatki wspomina o ustaniu „napadów złości” u córki, Sylwia i Grzegorz o większej odporności na infekcje u swoich przedszkolaków, Katarzyna o pokonaniu nieśmiałości uczęszczającego do podstawówki syna, rodzice gimnazjalistów o lepszych relacjach pomiędzy dziećmi. Z kolei rodzice dorosłych już latorośli świadczą o pokonaniu problemów z nałogami, nieczystością czy trudnościami małżeńskimi w rodzinach córek i synów.

Wspomniana witryna zawiera również wykaz aktualnie istniejących Róż Rodziców. Na początku bieżącego października było ich zarejestrowanych blisko 2150. Inicjatywa wyszła poza granice naszego kraju. Jeśli chodzi o Małopolskę – w wykazie pojawiają się m.in. róże z Krakowa, Tarnowa, Wadowic, Zawoi, Brzeska, Skawiny, Limanowej, Krynicy-Zdrój, Wieliczki, Ochotnicy Dolnej czy Suchej Beskidzkiej. Patronują im m.in.: NMP z Lourdes, św. Józef Oblubieniec NMP, św. Anna, św. Joanna Beretta Molla, bł. Jan Paweł II, św. Juda Tadeusz, św. Brat Albert, św. Monika, bł. Karolina Kózka, św. Jadwiga Królowa czy św. Ojciec Pio.

Reklama

Pękają łańcuchy zła

Inicjatywa rozpoczęła się ponad 12 lat temu. Pierwsza Róża Rodziców powstała we wrześniu 2001 r. w Gdańsku-Oliwie, jako owoc rekolekcji wspólnoty modlitewno-ewangelizacyjnej „Marana Tha”. Prowadził je ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk, egzorcysta. Uczestnicy świadomi byli, jak bardzo zmienia się środowisko, w którym obecnie wzrastają dzieci i młodzież, przekonali się jednak, że czasem rodzice, nieświadomi swojej odpowiedzialności za słowa i zachowania, sami wikłają swoje dzieci w grzechy.

– Dowiedzieliśmy się także, że skutki grzechów rodziców w jakiś sposób mogą dotykać dzieci, dlatego potrzebne jest przebaczenie i zerwanie ze złym dziedzictwem (…). Zrozumieliśmy, że zło, korzystając z naszych rodzicielskich słabości i posługując się naszymi grzechami, może skutecznie atakować dzieci. Szukając ratunku, wpadliśmy na pomysł (wierzę, że z natchnienia Ducha Świętego), aby w większej grupie rodziców rozpocząć modlitwę, która miałaby przeciąć łańcuch zła – wyjaśnia Ireneusz Rogala, ojciec dwojga dzieci (cyt. za: „Miłujcie się” 5/2005). Mężczyzna zaświadcza, że: choć na początku nie było widać właściwie żadnych efektów, to jednak okazało się, że: „Bóg działał już wtedy – w sposób łagodny i delikatny, zmieniając nasze błędne rodzicielskie decyzje i przekształcając je w dobro”.

Włączając się w inicjatywę, obejmujemy modlitwą swoje potomstwo, a wraz z nim, automatycznie – dzieci chrzestne oraz dzieci z adopcji duchowej. Miesiąc październik to dobry czas, by podjąć decyzję! Potrzebne informacje można znaleźć na stronie: www.rozaniecrodzicow.pl.

2013-10-18 11:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie opuszczę cię aż do śmierci

Wydaje się, że wiemy wszystko o chorobie alkoholowej, która jest plagą wielu polskich rodzin. I nie dotyczy jedynie rodzin z marginesu społecznego, ale jest bardzo częsta w tzw. dobrych rodzinach. Może warto spojrzeć na nią z innej perspektywy

Zdrada, alkoholizm to najczęstsze przyczyny rozwodów. Czujemy się zranieni przez swojego partnera, który w chwili zawarcia małżeństwa był innym człowiekiem – czułym, kochającym i deklarującym miłość aż po sam grób. A później czas i nasze błędy, wynikające zwykle z egoizmu, zmieniły wszystko. Gdy dojdzie do tego jeszcze choroba alkoholowa, która zamienia codzienne życie rodziny w koszmar, poddajemy się, rezygnujemy z walki o małżeństwo i zranieni odchodzimy, nie chcąc mieć z naszym współmałżonkiem żadnych kontaktów.

CZYTAJ DALEJ

Jakie jest twoje osobiste stanowisko wobec kryzysu Kościoła dzisiaj?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Monika Książek

Rozważania do Ewangelii Mt 28, 16-20.

Niedziela, 26 maja. Uroczystość Najświętszej Trójcy

CZYTAJ DALEJ

Rodzina kolebką wiary

2024-05-26 10:26

Ks. Radosław Koterbski

W dniu urodzin Świętego Ojca Pio, w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Bogorii, odbyło się wyjątkowe spotkanie wspólnot, które wzywają jego orędownictwa.

Wydarzenie zgromadziło licznych wiernych, pragnących wspólnie celebrować pamięć i duchowe dziedzictwo świętego. Program spotkania był bogaty i starannie przygotowany. O godzinie 15:00 rozpoczęła się Koronka do Bożego Miłosierdzia, po której miało miejsce nabożeństwo majowe i różaniec. Te modlitwy wprowadziły uczestników w atmosferę skupienia i refleksji, przygotowując ich do dalszych części dnia. Po duchowym wprowadzeniu, o godzinie 16:30 nastąpiła przerwa na posiłek, która była okazją do rozmów i wymiany doświadczeń między członkami wspólnot. Kolejnym punktem programu była konferencja na temat rodziny pt. „Rodzina kolebką wiary”, która wygłosił ks. Wojciech Kania. Prelegent podkreślał znaczenie rodziny jako podstawowej komórki społecznej i miejsca duchowego wzrastania, wzbudził duże zainteresowanie i poruszenie wśród uczestników.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję