Reklama

Niedziela Kielecka

W Wilkowie bije serce regionu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któż nie słyszał o Dolinie Wilkowskiej, kolebce poetów, o Żeromszczyźnie – ojcowiźnie wielkiego pisarza, ale i świętokrzyskiej gwary, ludowości? Tę tradycję, wzbogaconą o szerzenie kultury ludowej oraz o ideę pomagania innym i promowania małej ojczyzny podtrzymuje zespół „Wilkowianie”. Podtrzymuje z ochotą, pasją, szczodrobliwością.

„Wikowianie my se…”

Zespół działa zaledwie od dwóch lat, ale jest zżyty i prężny, a jego członkowie pełni zapału. Tworzy go ok. 20 osób w kwiecie wieku, w tym 5 par małżeńskich (po cichu członkowie liczą na większą obecność mężczyzn, co pozwoli swobodnie kreować układy choreograficzne). Inspiratorką zespołu była Aleksandra Gawrońska, wiceprezes Stowarzyszenia „Wilków – nasz Dom”, która głęboko w to wierzy, że „w Dolinie Wilkowskiej bije serce kultury ludowej” oraz że zespół to sposób na budowanie więzi społecznych, integrację, czy bardziej po prostu – bliskość. – Dzisiaj człowiek zamyka się we własnym domu. Skrzynka na listy to jego kontakt ze światem, tabliczka „zły pies” – sposób na odgrodzenie się od tego świata. Młodzi ludzie już nie wiedzą, ile radości dawały wspólne wieczory ze śpiewem, tańcami – przekonuje liderka zespołu. I dodaje: – My z ogromnym szacunkiem podchodzimy do naszej tradycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gawrońska, ale i inne utalentowane twórczynie ludowe układają piosenki dla zespołu („Wilkowianie my se...”, „Chcemy wom zaśpiewać”, „Ucieszta się ludzie...”, „W dolinie nasz Wilków”. W repertuarze mają także kolędy, z którymi uczestniczyli w tegorocznym przeglądzie kolęd i pastorałek w Jędrzejowie oraz obrzędy, np. dożynkowy). Organizują okolicznościowe festyny, typu powitanie jesieni, czy konkurs sporządzenia najlepszej zupy rybnej, na bazie wody z zalewu w Wilkowie, bo zespół za punkt honoru stawia sobie promocję ziemi wilkowskiej i jej zasobów. Specjalność gospodyń z zespołu to pierogi z kapustą i z grzybami, ale nie są to takie sobie pospolite pierogi! Gospodynie własnoręcznie kapustę kiszą, a grzybki w okolicznych lasach zbierają i suszą pod świętokrzyskim niebem. Stąd ta wyjątkowość, aromat, smak. Do tego jest jeszcze tort makowy, piernik babci Kasi, szarlotka wilkowska i karp hodowany w miejscowym zalewie. Wszystkich tych specjałów można było pokosztować podczas spotkania noworocznego z udziałem władz gminy, księży, osób starszych, chorych, samotnych. W myśl idei: wszyscy tworzymy jedną rodzinę.

Reklama

Kolędowanie, życzenia i umowa ze św. Piotrem

Spotkanie noworoczne odbyło się w Wilkowie w przeddzień święta Trzech Króli, a do stołów zastawionych bogactwem potraw przygotowanych m.in. przez panie z zespołu, zasiadło blisko sto osób. Współorganizatorem wieczoru było Stowarzyszenie „Wilków – Nasz dom”, a prezes Stanisław Szlufik zadbał o to, aby każdy poczuł się naprawdę dobrze, jak w rodzinie. – Nikogo z nas nie ubyło przez cały rok, mamy taką umowę ze św. Piotrem – żartował prezes, przypominając, że uczestnikami noworocznego spotkania są przede wszystkim mieszkańcy Wilkowa, goście-sąsiedzi ze Świętej Katarzyny oraz z gminy Bodzentyn, na terenie której Wilków się znajduje. Bożego błogosławieństwa i pomyślności życzyli w Nowym Roku ks. prof. Zygmunt Nocoń i ks. Jarosław Majka – proboszcz ze Świętej Katarzyny, który szczególnie zwrócił uwagę na potrzebę doświadczenia prawdziwego domu pośród globalizacji i wielu bieżących spraw. – Niech to spotkanie i miejsce pomaga wszystkim być bliżej Boga i drugiego człowieka – życzył Proboszcz. Józef Szczepańczyk – przewodniczący Rady Powiatu, sołtys Wilkowa Bogdan Wzorek, burmistrz Bodzentyna Stanisław Marek Krak – składali życzenia, łamali się opłatkiem. – Odbyliśmy kilka takich spotkań w gminie, to jest szóste i ostatnie, ale wyjątkowe, ze względu na zapał organizatorów i na miejsce – nową świetlicę – mówi „Niedzieli” burmistrz Bodzentyna. – Bez pomocy Pana burmistrza i dyr. Danuty Skrzeczyny z Urzędu Gminy w Bodzentynie niewiele byśmy zdziałali – mówi w imieniu „Wilkowian” Aleksandra Gawrońska.

Reklama

Życzenia, opłatek i obrzęd „Kolędowanie”, z ruchomą gwiazdą i Świętą Rodziną, w wykonaniu „Wilkowian” złożyły się na artystyczną część wieczoru. Było o tym, że „Bóg rodzi się w każdym człowieku”, a opłatek to „dzielony chleb miłości”, było wspólne śpiewanie kolęd i sporo „pastorałkowego” humoru.

„Wilków – nasz Dom”

Stowarzyszenie o tej nazwie stało się inicjatorem budowy nowej świetlicy, w której mogą się spotykać takie zespoły, jak „Wilkowianie”, ale i inne grupy społeczne. Niegdyś, przed laty w tym miejscu stała drewniana szkoła, więc przez ten fakt wrosło ono sentymentalnie w historię Wilkowa. Z nową świetlicą wiążą swoją działalność koła gospodyń wiejskich, zespoły śpiewacze, po trosze i pod kontrolą – młodzież. Działalność dopiero nabiera rumieńców. – To wielkie szczęście, gdy grupa ludzi tak potrafi się zorganizować, dając radość innym – uważa Anna Sobierajska. Sama jest mieszkanką Świętej Katarzyny i gdy mówi „Św. Katarzyno, bierz się do roboty, bo cię inni prześcigną” – wie, co mówi. – Panie z „Wilkowian” zorganizowały już niejedno spotkanie, np. piękny festyn w lecie, a przy tym zawsze sięgają do najgłębszych korzeni świętokrzyskich, oddając hołd naszej tradycji, przekazując tak pięknie młodszym pokoleniom prawdę o naszym dawnym życiu. To wiedza, której nigdzie nie znajdą. Jak śpiewają, to ja płaczę... – mówi Anna Sobierajska. To dobre wzruszenie, płynące z radości bycia razem, otwierające wiele perspektyw na ten nowy 2014 rok.

2014-01-23 11:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Więcej niż występ

Niedziela częstochowska 11/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Częstochowa

Śląsk

występ

zespół

filharmonia

Bożena Sztajner/Niedziela

Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”

Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”

Artyści Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” oraz widzowie uczcili 8 marca w Filharmonii Częstochowskiej Żołnierzy Niezłomnych. Koncert A to Polska właśnie zgromadził przedstawicieli instytucji państwowych i samorządowych, NSZZ „Solidarność”, duchownych, przedsiębiorców, częstochowian i gości spoza miasta.

Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Szymon Giżyński, przywołując na początku koncertu Danutę Siedzikówną „Inkę” i jej ostatnie słowa, które wypowiedziała przed śmiercią, że „zachowała się jak trzeba”, trafnie określił charakter spotkania jako wydarzenia przekraczającego ramy okolicznościowego występu. Wielobarwny program koszęcińskich artystów A to Polska właśnie poruszył najczulsze patriotyczne struny widowni, szczelnie wypełniającej widownię częstochowskiej filharmonii.

CZYTAJ DALEJ

Potrzebujemy światła i odwagi Ducha Świętego

2024-05-19 16:47

Tomasz Lewandowski

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Po podpisaniu przez abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, dokumentów rozpoczynających II Synod Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęła się Eucharystia.

W katedrze wrocławskiej zgromadziło się ponad 1000 wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Słowo wprowadzenia do Liturgii wypowiedział ks. Paweł Cembrowicz. proboszcz katedry: - Doświadczenie mocy Ducha Świętego stało się także naszym udziałem w ramach długich miesięcy przygotowań synodalnych. Świadczą o tym wasze sprawozdania, w których odkrywamy podobieństwo do Kościoła pierwszych chrześcijan, Kościoła wzajemnej miłości i jedności, wychodzącego do tych, co nie znają Jezusa Chrystusa - są to słowa abp Kupnego w liście na rozpoczynający się synod - mówił ks. Cembrowicz, dodając: - Jesteśmy pielgrzymami nadziei, jesteśmy zaproszeni i wezwani przez Ducha Świętego, w Kościele Chrystusowym, aby idąc wspólną drogą podejmować duchową i religijną formację, aby być przygotowanymi do misji, do której wzywa nas Ojciec Niebieski. Towarzyszy nam Maryja w słowach: “Uczyńcie wszystko, co powie nam Syn”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję