Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Unia znosi limity

Polska jako kraj rolniczy stanowiła poważną konkurencję, którą należało ograniczyć.

Niedziela Ogólnopolska 15/2015, str. 43

forester_/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I stało się. W Unii Europejskiej zezwolono rolnikom produkować mleko bez ograniczeń. Odgórnie narzucone 30 lat temu limity zniesiono 1 kwietnia br. i bynajmniej nie był to primaaprilisowy żart. Odchodzenie od gospodarki centralnie sterowanej odbywa się w sposób planowy. Decyzję w tej sprawie podjęto jeszcze przed wejściem Polski do UE, określając konkretną datę powrotu do normalności „na odcinku” mleka. Czy warto było więc dopasowywać się, aby dziś móc się uwalniać? Z pewnością leżało to w interesie naszych, nazwijmy to, unijnych partnerów. Mleko jako produkt nie tylko płynny, ale i sproszkowany, oraz masło, ser, poszukiwany i spożywany jest na całym świecie. Polska jako kraj rolniczy stanowiła poważną konkurencję, którą należało ograniczyć. Nie rynek jednak miał decydować o ilości i cenie mleka, lecz odgórnie narzucone, w postaci kagańca, limity. Ich przekroczenie automatycznie oznaczało finansową karę. I tak np. w ostatnim tzw. roku rozliczeniowym 2014/2015 w Polsce wyprodukowano za dużo mleka, za co trzeba będzie zapłacić dodatkową karę – ponad 700 mln zł. Na otarcie łez minister rolnictwa pociesza, że najprawdopodobniej będzie można spłacać to w ratach. A tak na marginesie, czy ktoś dolicza te kwoty do bilansu zysków i strat przystąpienia Polski do UE? Za 2 lata Bruksela zaplanowała zniesienie limitów cukrowych. 11 lat temu, by dopasować się do unijnych wymagań, musieliśmy zlikwidować w Polsce wiele cukrowni. Z kilkudziesięciu pozostało nam kilkanaście. Z 3. miejsca w produkcji cukru po Niemczech i Francji spadliśmy wiele niżej. Produkujemy mniej cukru, niż potrzebują nasi obywatele, o eksporcie nie wspominając. Zlikwidowano wiele upraw buraka cukrowego, utworzono fundusz restrukturyzacji i wypłacono plantatorom „jednorazową odprawę”, a cukrownie zamknięto lub wyburzono, jak chociażby w Lublinie, gdzie przy ul. Krochmalnej świetnie funkcjonowała najnowocześniejsza w Polsce, i chyba w Europie cukrownia. Teren zrównano z ziemią, a w tym miejscu wybudowano bardzo drogi nowy stadion piłkarski. Na jego budowę poszły, a jakże, unijne dotacje. To nic, że we wspomnianym mieście istniały już 2 stadiony piłkarskie i nadal brakuje tam dobrej drużyny. Najlepsze grają de facto w czwartej lidze, a nowy obiekt generuje wielomilionowe straty. Ale cóż, jak śpiewał niegdyś Wojciech Młynarski: „nic, że droga wyboista, ważne, że kierunek słuszny”. Problem jednak w tym, że w Unii kierunek się zmienia, a powrót do normalności może okazać się jeszcze bardziej wyboisty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-04-07 15:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

2024-05-16 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co zrobić z nudą w czasie różańca? Czy trzeba ciągle myśleć o zdrowaśkach? Co łączy różaniec z drzewem i z kroplówką? Zapraszamy na siedemnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, jak Maryja dokarmia duszę na różańcu.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję