Reklama

Kościół

Miłosierdzie Boże – ratunek dla człowieka…

Miłosierdzie Boga z pokolenia na pokolenie. To ono właśnie jest odwieczną przyczyną wszystkiego, co istnieje. Bóg bowiem stworzył świat z miłości i od początku postanowił obdarzyć tą miłością każdego człowieka. A była to miłość miłosierna, gdyż Miłosierdzie jest po prostu miłością w działaniu. Wszystko, co istnieje, co zostało stworzone, cały nieogarniony i genialny wszechświat jest dziełem tego Miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg jest czystym duchem samoistnym, tzn. mającym byt sam z siebie, a zatem także pełnię doskonałości. Bóg posiada doskonałą jedność wewnętrzną, czyli prostotę, która wyklucza złożenie z jakichś składników. Ale nasz ludzki umysł potrzebuje poznawać Boga poprzez poszczególne przymioty znane mu ze świata, bo inaczej nie potrafi. Jednak te przymioty – doskonałości w Bogu są czymś jednym, niezłożonym, prostym. My zaś nie poznajemy Boga w sposób bezpośredni, ale przez doskonałości, które dostrzegamy tylko w pewnym stopniu w stworzeniach. Boga nazywamy miłosiernym, ponieważ okazuje swą dobroć wobec potrzebujących. Jego miłosierdzie pochodzi z miłości i jest z nią nierozerwalnie związane. Istota miłości bowiem polega na bezinteresownym udzielaniu dobra osobie kochanej.

Człowiek jest stworzony po to, aby kochał i był kochany, a realizację tego planu osiągał człowiek w Bogu. Rzeczywistość raju wypełniała egzystencję człowieka absolutnym szczęściem, była zanurzeniem się w miłości Boga, trwaniem w zachwycie absolutnego piękna i dobra – byciem w komunii z Bogiem. To pierwotne szczęście, do którego ludzie zostali stworzeni i którym zostali obdarowani, przez zawiść złego ducha i z jego inspiracji zostało utracone – grzech pierworodny sprowadził na pierwszych ludzi dramat utraconego raju. Nawet wobec takiego faktu miłosierdzie Boże daje nadzieję na zbawienie każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stary Testament ukazuje Boże Miłosierdzie

Stary Testament określa Boga jako miłosiernego, litościwego, cierpliwego, bogatego w życzliwość i wierność. Bóg zachowuje swą łaskę w tysięczne pokolenia, przebacza niewierności i grzech, ale nie pozostawia ich bez ukarania. W Piśmie Świętym Starego Testamentu miłosierdzie Boże najczęściej odnosi się do pomyślności doczesnej, bo przecież nawet przebaczenie grzechów jest związane ze szczęściem ziemskim. Dopiero w późniejszych księgach miłosierdzie Boga ma za przedmiot dobra przyszłe. „Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali, łaska bowiem i miłosierdzie nad Jego wybranymi” (Mdr 3,9). Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga, chociaż umarli, to żyją w pokoju, a dostąpią dóbr wielkich (por. Mdr 3,1-8). Ogólnie można powiedzieć, że w Starym Testamencie istnieje napięcie między sprawiedliwością Bożą a miłosierdziem Bożym, z tym że zawsze miłosierdzie przeważa. Miłosierdzie odnosi się do przebaczenia grzechów, ocalenia od cierpień oraz ogólnej opieki nad człowiekiem.

Reklama

Nowy Testament – Jezus Chrystus objawia w pełni Miłosierdzie Boga

Nowy Testament zachowuje dawne ogólne pojęcie miłosierdzia Bożego, nadaje mu treść bogatszą i poszerza zakres. Bóg jest miłosierny wobec wszystkich ludzi, a miły jest Mu ten, kto pełni Jego wolę. W Chrystusie i przez Chrystusa dokonuje się najpełniejsze objawienie Bożego Miłosierdzia. Kto patrzy na Chrystusa, nie może nie dostrzec w Nim miłosierdzia. Chrystus „nie tylko mówi o miłosierdziu Bożym i tłumaczy je poprzez porównania i przypowieści, ale nade wszystko sam je wciela i uosabia” – czytamy w encyklice „Dives in misericordia” św. Jana Pawła II (por. nr 2). Chrystus swoim postępowaniem i całą swoją działalnością objawiał, że w świecie obecna jest miłość wrażliwa na ludzką krzywdę, ubóstwo, słabość, nędzę, jednym słowem – miłość, która w języku biblijnym nazywa się miłosierdziem. Momentem kulminacyjnym objawienia i udzielania miłości miłosiernej Boga były wydarzenia paschalne – dzieło odkupienia świata i człowieka, a więc męka i śmierć Chrystusa na krzyżu.

Bóg wierny swej miłości

Prawda o miłosierdziu Bożym jest powszechnie znana, bowiem ukazuje ją Pismo Święte, wyróżniając spośród innych doskonałości Bożych, gdy mówi ogólnie: „Wszystkie ścieżki Pana – to łaskawość i wierność” (Ps 25, 10), i rozszerzając na wszystkie dzieła Boże: „Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła” (Ps 145, 9). Szczególnie przypisuje miłosierdziu Bożemu dzieło stworzenia: „On rozpostarł ziemię nad wodami, bo Jego łaska na wieki” (Ps 136, 6); oraz dzieło Odkupienia: „I uwolnił nas od wrogów, bo Jego łaska na wieki” (Ps 136, 24); dalej – dzieło naszego uświęcenia: „On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei” (1P 1, 3). Te objawione prawdy stały się przedmiotem analizy Ojców Kościoła, upatrujących w miłosierdziu główny motyw działania Bożego.

Reklama

Św. Augustyn mówi: „Wyznaję, Panie, że jesteś miłosierny we wszystkich dziełach swoich i dlatego powiedziałeś przez sługę swego: «Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła» (Ps 145, 9)”. Św. Tomasz natomiast określa miłosierdzie Boże jako odwieczną doskonałość Stworzyciela, Odkupiciela i Uświęciciela w stosunku do stworzeń, przez którą Bóg wyprowadza je z nędzy i uzupełnia ich braki. Miłosierdzie Boże jako relacja Boga do ludzi i całego stworzenia jest wierne i ma swoją kontynuację w misji Kościoła wobec świata, gdzie Jego miłosierdzie jest udzielane.

Jezus na nowo przypomina Miłosierdzie jako największy przymiot Boga

Prawdę o nieskończonym miłosierdziu Boga Jezus zechciał przypomnieć w XX wieku przez św. Siostrę Faustynę. „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego!”. Te słowa z „Dzienniczka” św. Faustyny wyjaśniają sens nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia, które Jan Paweł II nazwał „antybiotykiem na choroby współczesnego świata”. Jezus wiedział, kiedy objawić ludzkości tę tajemnicę swojego nieskończonego miłosierdzia: w wieku, który tak bardzo już wtedy był – i miał być – naznaczony niezmierzonym cierpieniem pojedynczych ludzi oraz całych narodów. Tylko ufne zwrócenie się do Bożego Miłosierdzia mogło pomóc przetrwać tę gehennę i odnaleźć sens życia. A tym zwróceniem się z ufnością do Boga jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.

Reklama

Jezus wyjaśnił św. Faustynie, w jaki sposób Miłosierdzie i miłość są największymi przymiotami Boga. Po pierwsze – miłosierdzie jednoczy stworzenie ze Stwórcą. Po drugie – największą miłość i przepaść miłosierdzia poznaję we Wcieleniu Słowa, w Jego odkupieniu. Siostra Faustyna wnioskuje, że ten przymiot jest największy w Bogu. Nie ma wątpliwości, że miłosierdzie w tym objawieniu oznacza bezpośrednio i wprost jego działanie w świecie stworzonym. Miłosierdzie, istotny przymiot substancji Bożej, jest tu oznaczone pośrednio, tzn. o tyle, o ile jest widoczne jego działanie w świecie. Porządkując przymioty według wielkości ich działania, miłosierdzie zajmuje pierwsze miejsce, ponieważ Wcielenie Boga jest największym skutkiem miłosierdzia. Zatem skutki działania miłosierdzia – miłości są w świecie największe i pod tym względem miłosierdzie przewyższa wszystkie inne przymioty Boga.

Wyciągnięte ramiona miłosiernego Boga

Bóg w swoim niezgłębionym miłosierdziu nie zostawia nas samych. Pragnie zjednoczyć wszystkich ludzi ze sobą i obdarzyć szczęściem przebywania w swojej obecności. Nie nosi urazy, nie pamięta złego – przebacza. Upodobał sobie w przebaczaniu. Miłosierdzie odnosi tryumf nad grzechem i słabością człowieka. Człowiek dostaje więc siłę, by powstawać i nawracać się. Przez Boże Miłosierdzie może on zaczynać od nowa, codziennie, nieustannie.

Bóg bogaty w miłosierdzie pragnie, by człowiek nie tylko został zbawiony, ale by za sprawą najwyższej miłości osiągnął najpełniejsze podobieństwo do Boga i cieszył się tym przez całą wieczność. Dlatego też miłosierny Pan bez przerwy pomaga nam czynić dobrze, nie odstępuje od człowieka, umacnia go swoją łaską i pobudza do czynienia dzieł miłosierdzia. Przejawem Jego miłosierdzia jest to, że ciągle udziela nam siebie i nie zniechęca się naszym egoizmem, słabością i miernotą. Człowiek staje się istotną częścią dzieła Bożego Miłosierdzia, uczestniczy w nim i ma w nim swój udział. Rozpoczyna się swoista współpraca w miłości między wielkim i niepojętym Bogiem a słabym człowiekiem. Rękami człowieka Bóg kontynuuje objawienie światu swojego miłosierdzia. Skuteczność i owocność tego działania zależą od postawy zaufania. Im człowiek mocniej zaufa, bardziej zjednoczy się z Bogiem, ukocha Go do końca, tym skuteczniej będzie przelewał Jego miłosierdzie na innych ludzi. Stanie się narzędziem miłosierdzia w ręku Boga. Ale potrzeba do tego wielkiej pokory, uniżenia i ufnego otwarcia.

Reklama

Jezu, ufam Tobie

Dzisiejszy świat, często zagubiony, pełen przemocy i nienawiści, potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek miłosierdzia Bożego, dla wielu ludzi staje się ono ostatnią deską ratunku. Można powiedzieć, że miłosierdzie Boże jest źródłem nadziei w Bogu, który jest wierny na wieki. Jezus Chrystus, który stał się dla nas obrazem Boga niewidzialnego, jako nasz Pan i Zbawiciel, jest źródłem nadziei. Każdy chrześcijanin jest powołany do prawdziwej nadziei. Mimo wielu życiowych przeciwności i kłopotów zawsze jest Ktoś, do kogo możemy się zwrócić o pomoc, Ktoś, kto nigdy nas nie zawiedzie. Mamy nadzieję, bo nasz Bóg jest miłosierny, zawsze nas wysłucha, pocieszy i doda otuchy. Jego miłosierdzie jest ratunkiem dla człowieka i świata, w którym żyje, jest nadzieją na zbawienie i prawdziwe szczęście. Kiedy człowiek, choć raz w swoim życiu, doświadczy tego palącego ognia miłości, nie może już dłużej milczeć. Musi o tym mówić, musi dzielić się tym ogniem i przekazywać go dalej. I tak miłosierna miłość rodzi się i rozprzestrzenia w milionach ludzkich serc. Ufność działa w dwóch kierunkach. W pierwszym jest odpowiedzią człowieka na miłosierdzie Boże, które nas nie opuszcza, ale zawsze jest gotowe spieszyć nam z pomocą. W drugim – otwiera serce człowieka na przyjęcie dobrodziejstw miłosierdzia Bożego i powoduje jego działanie w człowieku. Sposób tego działania podaje Jezus w „Dzienniczku”: „łaski z Mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma. Jest to najważniejsza zasada w praktykowaniu nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia”. Łaski, o których mówi Jezus, należy rozumieć w szerszym znaczeniu. Chodzi nie tylko o łaskę uświęcającą, ale i o pokój wewnętrzny, zwłaszcza w godzinie śmierci, o uspokojenie ludzkości i wszystko, co Jezus obiecał za praktykowanie nabożeństwa. Dlatego wielbienie Boga w Jego miłosierdziu przede wszystkim budzi w nas ufność, która odgrywa tak znaczącą rolę w życiu człowieka.

Miłosierdzie Boże a wolność człowieka

Bóg, który jest miłością, a w relacji do nas jest miłosierny, stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Człowiek posiada rozum i wolną wolę, i to w takim stopniu, że może nawet sprzeniewierzyć się miłosierdziu Boga, o co usilnie poprzez pokusy zwątpienia zabiega szatan. Pan Jezus powiedział do św. Faustyny: „Jeśli ktoś nie chce Mnie przyjąć za życia jako miłosiernego Pana, to w momencie śmierci będzie Mnie musiał przyjąć jako sprawiedliwego Sędziego”. Miłosierdzie Boże tu i teraz jest szansą dla Ciebie i dla mnie na wieki, ale każdy z nas indywidualnie decyduje dziś, jak szansę Bożego Miłosierdzia wykorzysta...

2018-04-04 10:33

Oceń: +74 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II i kult Bożego Miłosierdzia

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

miłosierdzie

GRZEGORZ GAŁĄZKA

„Nauczanie o Bożym miłosierdziu naznaczyło cały pontyfikat Jana Pawła II, a jego zwieńczeniem było ofiarowanie świata Bożemu Miłosierdziu w 2002 r. Jan Paweł II umarł wigilię święta Bożego miłosierdzia” - twierdzi siostra Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Publikujemy tekst o Janie Pawle II jako „Papieżu miłosierdzia” autorstwa s. Siepak:

Nauczanie Jana Pawła II o Miłosierdziu
Ukazywanie światu miłosiernej miłości Boga wynikało z głębokiego przekonania, że „nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga” (Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, 7 czerwca 1997). Ukazywanie tego orędzia jest szczególnie potrzebne także ze względu na realia, w jakich żyje współczesny człowiek i świat: ogromny postęp cywilizacyjny w dziedzinie nauki i techniki, a zarazem niebywałe zagrożenia egzystencjalne i duchowe.
Jan Paweł II wiele razy pisał i mówił o tym, że na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia wznosi się wołanie o miłosierdzie. „Tam, gdzie panuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca, i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy” (Łagiewniki, 17 sierpnia 2002).
Jan Paweł II wiedział jednak, że czymś fundamentalnym w ukazywaniu światu tajemnicy Miłosierdzia jest samo pojęcie, znaczenie tego słowa, które przecież w ciągu wieków obrosło w różne, nieraz pejoratywne znaczenia. Wielu ludziom miłosierdzie kojarzy się z przekreśleniem sprawiedliwości, pobłażliwością wobec zła czy samym uczuciem litości (bez konkretnego aktu pomocy człowiekowi będącemu w potrzebie). Dlatego Ojciec Święty wzywał do odkrywania autentycznego piękna i bogactwa Miłosierdzia. Sam to uczynił już w encyklice „Dives in misericordia”, w której nie tylko przytaczał różne terminy biblijne opisujące niezwykle bogatą rzeczywistość miłosierdzia Boskiego i międzyludzkiego, ale także starał się językiem teologa i pasterza określać to, co należy do jej istoty. Mówił o miłosierdziu, że jest to „drugie imię miłości albo wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła”, dźwiganie czy podnoszenie w górę tego, który upadł.
Tłumaczył relacje, jakie zachodzą pomiędzy prawdą i miłosierdziem, sprawiedliwością i miłosierdziem, emocjonalnym wzruszeniem i aktem miłosierdzia. „W żadnym miejscu orędzia ewangelicznego – wyjaśniał – ani przebaczenie, ani też miłosierdzie jako jego źródło, nie oznacza pobłażliwości wobec zła, wobec zgorszenia, wobec krzywdy (…) W każdym wypadku naprawienie tego zła, za zniewagę, jest warunkiem przebaczenia” (DiM 14). Spełnienie warunków sprawiedliwości jest nieodzowne, aby do głosu doszła miłość afirmująca człowieka. „Ten, kto przebacza, i ten, który dostępuje przebaczenia – pisał – spotykają się z sobą w jednym zasadniczym punkcie: tym punktem jest godność, czyli istotna wartość człowieka, która nie może być zagubiona” (DiM 14). Miłosierdzie w relacjach międzyludzkich – napisał jasno – jest dopiero wówczas, gdy osoby świadczące je, żywią głębokie przekonanie, że równocześnie go doznają ze strony tych, którym świadczą jakieś dobro. „Jeśli tej dwustronności, tej wzajemności brak, wówczas czyny nasze nie są jeszcze prawdziwymi aktami miłosierdzia” (DiM 14). Jan Paweł II wraz ze świętą Siostrą Faustyną wnoszą do historii Kościoła nowy model chrześcijańskiego miłosierdzia – określany przez teologów modelem personalistycznym, gdyż w świadczeniu miłosierdzia na pierwszym miejscu jest osoba, człowiek ze swoją niepowtarzalną godnością, a potem jego potrzeby.
Święta Siostra Faustyna i Jan Paweł II
Chociaż nigdy na ziemi ich drogi życia nie przecięły się, mimo że przez 2 miesiące w tym samym czasie przebywali w Krakowie, to jednak połączyło ich coś znacznie głębszego i mocniejszego. To więzy duchowe: wrażliwość na tajemnicę miłosierdzia Bożego i ludzkiego, styl życia i posługi w tym duchu oraz orędzie Miłosierdzia, które Jezus przekazał w latach 30. XX wieku. Siostra Faustyna miała je zapisać na kartach „Dzienniczka”, co uczyniła z niezwykłą wiernością. „Bądź spokojna, córko Moja – powiedział do niej Jezus – to dzieło miłosierdzia Moim jest, nic nie ma w nim twego; podoba Mi się, że wiernie spełniasz to, com ci polecił, ani jednego słowa nie dodałaś, ani ujęłaś” (Dz. 1667). Natomiast Ojciec Święty Jan Paweł II jako papież ukazał je światu wraz z życiem Siostry Faustyny jako „dar Boga dla naszych czasów” i przekazał na trzecie tysiąclecie wiary.
Orędzie Miłosierdzia zapisane na kartach „Dzienniczka” przypomina biblijną prawdę o miłości miłosiernej Boga do człowieka i wzywa do głoszenia jej z nową mocą poprzez świadectwo życia, czyny, słowa i modlitwę. Siostra Faustyna nie tylko poprzez rozmyślanie, ale nade wszystko poprzez pryzmat mistycznych doświadczeń mogła niezwykle głęboko wniknąć w tę tajemnicę naszej wiary, po to – jak powiedział Jezus – by ją dać poznać światu. Jezus przekazał jej także nowe formy kultu Miłosierdzia: obraz, święto, koronka, godzina Miłosierdzia i szerzenie czci Miłosierdzia, z którymi związał wielkie obietnice pod warunkiem troski o postawę zaufania wobec Boga (pełnienie Jego woli) i miłosierdzia względem bliźnich.
Wizualnym znakiem tego orędzia jest obraz Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego z charakterystycznymi promieniami: bladym i czerwonym oraz słowami w podpisie: Jezu, ufam Tobie. Obraz bowiem z jednej strony ukazuje miłosierną miłość Boga do człowieka, która najpełniej została objawiona w życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, a z drugiej strony przypomina ewangeliczne wezwanie do zawierzenia Bogu i czynnej miłości bliźniego, co jest najwłaściwszą odpowiedzią człowieka na uprzedzającą miłość Boga.
To orędzie Miłosierdzia Karol Wojtyła zaczął odkrywać już w latach II wojny światowej, gdy jako robotnik Solvayu przychodził w drewniakach do klasztornej kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie otaczany był czcią obraz Jezusa Miłosiernego. Po święceniach kapłańskich celebrował tu uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego zapoczątkowane przez krakowskiego spowiednika Siostry Faustyny o. Józefa Andrasza SJ. Wtedy miał okazję, aby głębiej zapoznać się z posłannictwem Apostołki Bożego Miłosierdzia. Przekonany o potrzebie tego daru dla świata i po upewnieniu się, że obowiązująca wówczas Notyfikacja Stolicy Apostolskiej zabraniająca szerzenia kultu Miłosierdzia w formach przekazanych przez Siostrę Faustynę nie stoi na przeszkodzie – rozpoczął w diecezji proces zmierzający do wyniesienia jej na ołtarze. Kaplicę, do której przeniesiono doczesne szczątki Apostołki Bożego Miłosierdzia – już w 1968 roku wpisał na listę sanktuariów diecezji krakowskiej.
„Od samego początku mojej posługi Piotrowej w Rzymie – wyznał Jan Paweł II w 1981 roku – uważałem, że głoszenie tego orędzia to moje szczególne zadanie. Wyznaczyła mi je Opatrzność w dzisiejszej sytuacji człowieka, Kościoła i świata (…) jako moje zadanie przed Bogiem” (Collevalenza, 22 listopada 1981). Jako papież beatyfikował (18 kwietnia 1993) i kanonizował (30 kwietnia 2000) Siostrę Faustynę. „Doznaję dziś naprawdę wielkiej radości – mówił w homilii kanonizacyjnej – ukazując całemu Kościołowi jako dar Boży dla naszych czasów życie i świadectwo Siostry Faustyny Kowalskiej. Jezus powiedział [do niej]: «Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego» (Dz. 300). Za sprawą polskiej zakonnicy to orędzie związało się na zawsze z XX wiekiem, który zamyka drugie tysiąclecie i jest pomostem do trzeciego. Nie jest to orędzie nowe, ale można je uznać za dar szczególnego oświecenia, które pozwala nam głębiej przeżywać Ewangelię Paschy, aby nieść ją niczym promień światła ludziom naszych czasów.”
W tym dniu, u progu Roku Jubileuszowego 2000 – Ojciec Święty przekazał światu to orędzie na trzecie tysiąclecie, aby ludzie lepiej poznali prawdziwe oblicze Boga i prawdziwe oblicze człowieka, aby „rozjaśniało ono ludzkie drogi” i było źródłem nadziei. Jest to orędzie „o niepowtarzalnej godności, wartości każdego człowieka”, orędzie wzywające do zaufania Bogu, który pierwszy umiłował, i do naśladowania Go w miłosierdziu wobec bliźnich. Miłosierdzie Boże zdaniem Jana Pawła II powinno „inspirować współczesnego człowieka, współczesną ludzkość, aby mogła stawić czoło kryzysowi sensu życia, podjąć wyzwania związane z różnorakimi potrzebami, a przede wszystkim, by mogła wypełnić obowiązek obrony godności każdej ludzkiej osoby”.
W czasie uroczystości kanonizacyjnej Ojciec Święty Jan Paweł II ustanowił dla całego Kościoła pierwszą niedzielę Wielkanocną Niedzielą Miłosierdzia Bożego i w ten sposób spełnił życzenie Chrystusa: „Święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności Moich, pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia Mojego” (Dz. 699) – mówił Jezus do Siostry Faustyny.
Beatyfikacja, kanonizacja Siostry Faustyny, papieskie pielgrzymki do Łagiewnik, coroczne obchody święta Miłosierdzia czy liturgiczne wspomnienie Apostołki Bożego Miłosierdzia, a także wiele innych wydarzeń w Piotrowej posłudze Jana Pawła II były okazją, by ukazywać światu wzór świętości, jaki Bóg nam ofiarował w życiu Siostry Faustyny, i dar orędzia Miłosierdzia. Także dzień jego śmierci i data beatyfikacji o tym mówią.
Wezwanie Kościoła do głoszenia światu orędzia Miłosierdzia
Ukazywanie światu daru orędzia Miłosierdzia szło w parze z wezwaniem, aby go nie tylko poznawać, ale je przyjąć i nieść światu jak światło i „rękojmię nadziei". Już w encyklice „Dives in misericordia” nie tylko ukazywał miłosierną miłość Boga oraz piękno chrześcijańskiego miłosierdzia, ale także wzywał Kościół do głoszenia miłosiernej miłości Boga, czynienia miłosierdzia w relacjach międzyludzkich i do modlitwy o miłosierdzie dla świata wobec wielorakich zagrożeń, jakie on przeżywa. Te zadania zbieżne są z orędziem Miłosierdzia zapisanym w „Dzienniczku” Siostry Faustyny. Kościół od początku swego istnienia (…) – po raz kolejny powtórzył Jan Paweł II na krakowskich Błoniach w 2002 roku – „naucza o Bożym miłosierdziu, które jest rękojmią nadziei i źródłem zbawienia człowieka. Wydaje się jednak, że dzisiaj jest szczególnie wezwany, by głosić światu to orędzie. Nie może zaniechać tej misji, skoro wzywa go do tego sam Bóg przez świadectwo św. Siostry Faustyny” (Kraków, Błonia 18 sierpnia 2002).
Zawierzając cały świat Bożemu Miłosierdziu w Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach powiedział, że pragnie, aby to „orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść „iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście” (por. Dz. 1732). Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście!” Wiele razy apelował do chrześcijan: „Bądźcie świadkami…, bądźcie apostołami Bożego Miłosierdzia”.
„Tajemnica miłosiernej miłości Boga była w centrum pontyfikatu mego czcigodnego poprzednika” – powiedział Ojciec Święty Benedykt XVI. Przejawiało się to nie tylko w nauczaniu Jana Pawła II, ale także w stylu jego życia i apostolskiej posługi. Jego pontyfikat już od pierwszych słów po wyborze na Stolicę Piotrową – od słynnego: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi” – aż po chwile odchodzenia do domu Ojca był świadectwem całkowitego zawierzenia Bogu, zdania się na Jego wolę, która – jak pisała św. Siostra Faustyna – jest dla nas samym miłosierdziem.
Zgłębianie tajemnicy miłosierdzia Boga prowadziło także do ukazywania ewangelicznej postawy świadczenia dobra bliźnim, która winna się stać nie tylko stylem chrześcijańskiego życia, ale i podstawową zasadą życia społecznego. Apelował o nową wyobraźnię miłosierdzia, która nie tylko dostrzega potrzeby drugiego człowieka, ale także potrafi im zaradzać w sposób bezinteresowny, z poszanowaniem ludzkiej godności i w duchu autentycznej miłości. „Nadszedł czas – mówił – by orędzie o Bożym miłosierdziu wlało w ludzkie serca nadzieję i stało się zarzewiem nowej cywilizacji – cywilizacji miłości” (Kraków – Błonia, 18 sierpnia 2002).

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Relikwie św. Jadwigi Królowej zostaną wprowadzone do Świątyni Opatrzności Bożej

Wprowadzenie relikwii św. Jadwigi Królowej do Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie będzie głównym punktem obchodów XVII Święta Dziękczynienia. W tym roku przypada ono 2 czerwca i będzie obchodzone pod hasłem „Dziękujemy za służbę człowiekowi”. Przypomniane zostaną także postacie bł. Edmunda Bojanowskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - To osoby, które pomagając bliźniemu, inspirację czerpały z głębokiej duchowości - powiedział dziś dziennikarzom kard. Kazimierz Nycz.

Obchodzone po raz 17. Święto Dziękczynienia ma być okazją do uczczenia 650. rocznicy urodzin królowej Jadwigi. W tym roku przypada także 25. rocznica beatyfikacji bł. Edmunda Bojanowskiego i 40. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję