Reklama

Zła sława

Otoczony złą sławą Neapol początkowo rzeczywiście wydaje się miastem odpychającym, hałaśliwym, zatłoczonym i niezbyt czystym. Tymczasem, mimo zaniedbania, jest jednym z najpiękniejszych włoskich miast

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka lat temu Neapol tonął w śmieciach. Były wszędzie i nie pozwalały na podziwianie miasta, które od czasów średniowiecza, z powodów historycznych, artystycznych i politycznych, jest uznawane za jeden z najważniejszych ośrodków kulturalnych Europy. Teraz na pierwszy rzut oka widać poprawę, ale już obok lotniska – z terminalem za małym jak na aglomerację liczącą 6-8 mln mieszkańców – dostrzeżemy sterty worków ze śmieciami, fruwające torby i gazety. Na głównych szlakach turystycznych, ważnych ulicach i przy zabytkach nie jest lepiej. Czyste i zadbane są jedynie fragmenty miasta i warto się ich trzymać, by zachować dobre wrażenie. Jeśli nie – dowiemy się, że problemy z wywożeniem odpadów komunalnych Neapol miał, ma i pewnie będzie miał. Jeśli jednak nie pożałujemy godzin, może dni spędzonych w położonym u stóp Wezuwiusza mieście, nie to będzie najważniejsze. Pełny kontrastów, tonący w chaosie, kakofonii dźwięków i nie zawsze miłych zapachów, Neapol może nas oczarować; sporo tu autentyczności, niewiele blichtru.

Serce miasta

Po uliczkach Neapolu najlepiej poruszać się pieszo. Można wtedy nagle zboczyć na pizzę i wino, zatrzymać się przy licznych kapliczkach, straganach, zaplątać się w sznurach z praniem. Kapliczki zdobią wejścia domów, rogi kamienic, sklepy. Znajdziemy w nich figury Chrystusa, Matki Bożej oraz karteczki z modlitwami i prośbami wiernych, a czasem zdjęcia znanych miejscowych piłkarzy – w tym Diega Maradony, który gdy przyszedł tu z FC Barcelony, zapoczątkował pasmo sukcesów SSC Napoli. Dziś w tym klubie grają Polacy: Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto ominąć reprezentacyjną via Toledo, choć łączy starówkę z nadmorskim bulwarem i królewskimi pałacami; czuć tu wielkomiejski klimat – kafejki, kawiarenki, restauracje, salony odzieżowe, tłum zabieganych ludzi. Nie wolno natomiast omijać Quartieri Spagnoli, wybudowanej kiedyś dla okupujących Neapol Hiszpanów. W tej dzielnicy, uważanej za jedną z niebezpiecznych, bije serce miasta; pachnie świeżym praniem, z okien unosi się zapach domowego obiadu, słychać nawoływania zza straganów pełnych owoców i warzyw.

Reklama

Zamek na jajku

Trzeba iść na zatłoczoną zwykle starówkę, z jej sercem, placem Garibaldiego. Obok mnóstwa przytulnych kafejek pełno tu sklepów i warsztatów, w których powstają m.in. misternie rzeźbione elementy do neapolitańskich szopek i obrazy. Nawet latem wystawiane są tu fragmenty lub całe szopki.

Oko mogą cieszyć odnowione lub odnawiane zabytki, których w Neapolu jest bez liku. Wyróżniają się wzniesiony przez Andegawenów w XII wieku zamek – Castel Nuovo, nieco młodszy, zbudowany przez Normanów, Castel dell’Ovo (zamek na jajku), XVIII-wieczny Palazzo Reale i Castel Capuano, dawna królewska rezydencja.

Mnóstwo w Neapolu kościołów z ukrytymi skarbami. Warto odwiedzić gotycką katedrę św. Januarego z baptysterium z V wieku, kościół Sant’Anna de Lombardi (Monteoliveto), skrywający freski Giorgia Vasariego, Santa Chiara z grobowcem Roberta Mądrego i Gesu Nuovo z zadziwiającym rozmachem wnętrzem. Godne uwagi jest także położone na najwyższym wzgórzu Neapolu, Vomero, opactwo cysterskie św. Marcina – wspaniały przykład tutejszego baroku.

Czego nie widać

Gdy chodzi się po historycznym centrum Neapolu – największym w Europie, położonym na ok. 1,7 tys. ha – trzeba uważać, niestety, żeby w coś nie wdepnąć... Warto pamiętać o tym, czego nie widać. Neapol był miejscem powstania wielkich prądów architektonicznych, malarskich i filozoficznych. Miasto odegrało istotną rolę w rozwoju muzyki klasycznej oraz opery – a to za sprawą neapolitańskiej szkoły operowej, wśród której osiągnięć jest opera buffa.

Eksperci nazywają miejscową odmianę sztuki odrodzenia oraz baroku przymiotnikiem neapolitański – z uwagi na wiele unikatowych rozwiązań artystycznych. Wśród powstałych tu prądów można też wymienić kilka pomniejszych, ale wpływowych, jak caravaggionizm oraz wytwory sztuki o międzynarodowej sławie, jak porcelana capodimonte czy neapolitańska szopka. Stąd promieniowała neapolitańska odmiana teatru, płynęła neapolitańska pieśń oraz pachniała znana na całym świecie neapolitańska pizza.

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: Papież Franciszek odwiedzi Kapitol

2024-05-11 13:55

[ TEMATY ]

Rzym

Papież Franciszek odwiedzi Wzgórze Kapitolińskie w Rzymie 10 czerwca o godzinie 9:00. Wiadomość, która została ogłoszona przez kapelana lokalnej policji Roma Capitale, ks. Massimo Cocci, podczas inauguracji nowego posterunku policji drogowej na Piazza del Campidoglio, została teraz potwierdzona przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

26 marca 2019 r., dokładnie dziesięć lat po ostatniej wizycie papieża na Kapitolu, papież Franciszek odwiedził Campidoglio - Kapitol. Ówczesna burmistrz Rzymu, Virginia Raggi (dziś burmistrzem jest Roberto Gualtieri), przyjęła papieża w Palazzo Senatorio, a następnie towarzyszyła mu w prywatnym spotkaniu w swoim gabinecie. Była także u jego boku podczas innych etapów wizyty, w tym ostatnim w Sali Juliusza Cezara, skąd papież zaapelował do Rzymu i Rzymian: "Niech Rzym, zapłodniony krwią męczenników umie czerpać ze swej kultury, ukształtowanej przez wiarę w Chrystusa zasoby kreatywności i miłości niezbędne do przezwyciężenia obaw, które grożą zablokowaniem inicjatyw i możliwych dróg. Mogą one sprawić, że miasto rozkwitnie, stanie się bardziej braterskie i stworzy możliwości rozwoju, zarówno obywatelskiego jak i kulturowego, gospodarczego i społecznego. Niech Rzym będzie miastem mostów, a nie murów!".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję