Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słuch zaginął

Jak to się zgrabnie mówi, po Aleksandrze Kwaśniewskim zaginął ostatnio słuch. W prasie, radiu i telewizji - cisza. Nikt nie piśnie ani słówka. Żeby nie prokuratura, tobyśmy o nim zupełnie zapomnieli.

Przyszłość

Aleksander Kwaśniewski zastanawia się prawdopodobnie nad swoją przyszłością. Może mu pomóc w tym prokuratura, wyjaśniając dziwne przypadki z tytułem magistra czy akcjami Polisy, które miała jego żona, a on dziwnym trafem nie wpisał ich do oświadczenia majątkowego. Jest jeszcze parę spraw, które mogą zdefiniować przyszłość naszego byłego prezydenta (Rzeczpospolita, 6 kwietnia). I jeśli chodzi o tę najbliższą, to wcale nie musi to być kariera w instytucjach międzynarodowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwa lata

Dwa lata czekaliśmy i się doczekamy. Największy paker w SLD Ryszard Kalisz ogłosił, że Aleksander Kwaśniewski będzie gwiazdą na mityngach i wiecach postkomunistów (Nasz Dziennik 5 kwietnia). Nareszcie, jak obiecywał, zatańczy i zaśpiewa. No, chyba że wcześniej wyśpiewa się za dużo przed prokuraturą.

Swojskie klimaty

Reklama

Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że „PiS robi wieś” w Europie. Rozumieny, że wieś może napawać polityków PO z Warszawy pewną niechęcią. Ani tam mostu postawić, ani żadnego tunelu wzdłuż rzeki. Nędza, panie. Nędza.

Superwolty

Marek Kotlinowski udzielił wywiadu Naszemu Dziennikowi i na początku mówił: „Ale słowa są bardzo ważne …”, parę linijek dalej skorygował o 180o wcześniejszą, to znaczy sprzed 15 linijek (dla dokładności zmierzyliśmy i wyszło, że chodzi o 25 sekund), opinię, deklarując: „Tak, ale to były tylko słowa” (Nasz Dziennik, 6 kwietnia). Na szarym końcu stawki niezmieniających poglądów jest krowa, która - jak powszechnie wiadomo - poglądów nie zmienia nigdy. Marek Kotlinowski jest zdecydowanie w czubie tego wyścigu.

Do pięt nie dorasta

Odnowioną moralnie lewicę zaobserwowano niedawno w Lublinie. Przyczyniła się do tego lubelska prokuratura, która postawiła zarzuty szefowi miejscowego SdPl, który jest podejrzany o próbę korupcji strażników miejskich. Według ich zeznań, miał im proponować 50 zł (Nasz Dziennik, 4 kwietnia). Łapówka łapówką, ale takiemu Pęczakowi to do pięt nie dorasta.

(pr)

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

„Rzeczpospolita”: Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów

2024-05-10 07:28

[ TEMATY ]

cyberprzestępcy

cyberatak

fot. canva

Polska znalazła się w gronie krajów, najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek „Rzeczpospolita”. Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

„Rzeczpospolita” przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję