Reklama

Wiara

29 maja

#TrzymajSięMaryi: Znowu Matka. Jakie jest najbardziej chrześcijańskie zajęcie?

Siedzi w Wieczerniku otoczona uczniami, którzy czekają na spełnienie się Jezusowej obietnicy – przyjście Ducha Świętego. Nie jest to zbyt wesoła gromadka. Nie jest tak, jak Łukasz pisał w zakończeniu Ewangelii, że „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, błogosławiąc Boga”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam, weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, brat Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego. Dz 1,12-14.

Siedzi w Wieczerniku otoczona uczniami, którzy czekają na spełnienie się Jezusowej obietnicy – przyjście Ducha Świętego. Nie jest to zbyt wesoła gromadka. Nie jest tak, jak Łukasz pisał w zakończeniu Ewangelii, że „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, błogosławiąc Boga”. Wrócili, owszem. Ale szybciutko poszli do wieczernika, znowu starannie zamknęli za sobą drzwi i nie mają zbytniej ochoty wychodzić na zewnątrz. Przypatrzmy się Maryi otoczonej apostołami „osieroconymi” z fizycznej obecności Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wypełnia się Jego słowo z Golgoty: „Oto syn twój” . Już nie jeden, ale co najmniej kilkunastu. Oto Jej synowie. Szybko rozrasta się ta Jej nowa rodzina. Matka zawsze pozostaje matką. Miłość nie przechodzi na emeryturę. Czy to było łatwe – tak po ludzku? Czy wszyscy ci nowi synowie Jej się podobali? Czy to było takie proste przyjąć ich i pokochać wszystkich naraz i każdego z osobna – z ich zawiłą nieraz historią, wadami, kantami charakterów? A przecież jest z nimi. Nie poszła sobie nigdzie, nie zostawiła ich. Czy nie miała wątpliwości? Czy nie zastanawiała się, czy da radę? Czy nie czuła się trochę jednak zmęczona? Kto wie… Być może. Była przecież człowiekiem. Ale była (i jest) człowiekiem absolutnie wiernym Słowu. Cała, z całym swoim życiem, jest jednym wielkim dowodem na wierność Słowa Bożego. Skoro więc On Jej powiedział, że to Jej synowie i że ma ich kochać, to będzie im matką i będzie ich kochała. I tak się dzieje. To jest niesłychanie Dobra Nowina i dla nas. Nie tylko dlatego, że upewnia nas o macierzyńskiej miłości Maryi – choć to już byłoby doprawdy dość. Ale także dlatego, że On przecież także każdemu i każdej z nas powiedział: „Będziesz miłował” . Skoro powiedział, to tak będzie. Naprawdę może tak być, jeśli tylko uwierzymy Jego Słowu i nie uciekniemy od okazji do miłowania (choć te „okazje” czasem wydają się niezbyt pociągające).

Reklama

Czekają więc. Oni i Ona. Modlą się i czekają. A więc znów jest Adwent. Bezustanny Adwent Kościoła, bezustanny Adwent kosmosu. Kiedyś się skończy. Kiedyś dobiegnie kresu i nastąpi Święto, Bezkresne Święto Boga i Człowieka. Póki co czekamy...

Podziel się cytatem

Reklama

To najbardziej chrześcijańskie z zajęć. Jesteśmy ludźmi, którzy zawsze na coś czekają. Dla nas nigdy nie jest „po wszystkim”, nasz czas nigdy nie mija bez sensu i celu. Bo my mamy na Kogo czekać. „Czekamy. Kto powiedział, że czekanie jest piekłem? Kto powiedział, że czekanie jest cierpieniem? Czekanie jest aniołem. Czekanie jest radością. Czekanie jest gołębią przypowieścią” – śpiewali mnisi w Brandstaetterowskim dramacie . Czekamy. To też jest Dobra Nowina. A także to, że nie tylko ja czekam i ty czekasz, ale czekamy razem – jak oni z Nią.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2023-05-28 21:00

Oceń: +61 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Ta, która chce. Nie musisz wszystkiego umieć i rozumieć

Bóg nie pyta nas, czy (i nie oczekuje, że) wszystko zrozumiemy. Ani o to, czy potrafimy, czy damy radę, czy podołamy. On Ją (i nas) pyta tylko o jedno: Czy zgadzasz się na to, co Ci proponuję? Chcesz tak?

Anioł rzekł do niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego…». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym…». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!». Łk 1,30-38.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Marek Studenski: Naukowiec ujawnił sekrety świętych

2024-05-16 09:10

[ TEMATY ]

ks. Studenski

Materiał prasowy

Poznaj opinię o świętych, których rękopisy ujawniły nieznane oblicza ich dusz. Skłonności do złego, ukryte grzeszne pragnienia - to wszystko zostało odkryte dzięki pracy włoskiego zakonnika, Girolama Morettiego. Czy święci naprawdę byli nieskazitelni? A może ich wady sprawiły, że ich duchowe triumfy są jeszcze bardziej imponujące?

Te sensacyjne odkrycia stały się możliwe dzięki grafologii. Grafologia, dziedzina tajemnicza i fascynująca, niczym śledztwo prowadzone przez detektywa, ujawnia sekrety skrywane w odręcznym piśmie. Dowiedz się, jak badanie charakteru pisma może służyć jako narzędzie rozpoznawania cech osobowościowych, a nawet odgrywać kluczową rolę w sądowych rozprawach.

CZYTAJ DALEJ

Nawrócenie albo śmierć

2024-05-19 20:41

Tomasz Lewandowski

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

– To jest święto Ludu Bożego, nasz Wieczernik – mówił podczas ostatniej katechezy przed rozpoczęciem II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej bp Maciej Małyga.

Katecheza, w której bp Małyga odwołał się do Listu do Kościoła w Laodycei, była pierwszym punktem oficjalnego otwarcia synodu w naszej diecezji. Po niej wszyscy zebrani na czele z relikwiami kilkudziesięciu świętych, przeszli w uroczystej procesji z kościoła NMP na Piasku do katedry wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję