Reklama

Franciszek

Franciszek zachęca Polaków do okazywania cierpliwości bliźniemu

Jesteśmy wezwani aby otworzyć nasze serca na tę miłość, okazując także wielką cierpliwość bliźniemu - stwierdził Franciszek, pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Nawiązał do miłości, którą Pan Jezus okazał na krzyżu.

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto słowa Ojca Świętego:

Serdecznie pozdrawiam pielgrzymów polskich.

W tych dniach mocno przemawia do nas prawda o bezgranicznej miłości Boga do grzesznego człowieka. Skoro Bóg tyle wycierpiał, by okazać każdemu z nas swoje miłosierdzie, jesteśmy wezwani aby otworzyć nasze serca na tę miłość, okazując także wielką cierpliwość bliźniemu. Z serca Wam błogosławię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papieską katechezę streszczono także po polsku:

Drodzy bracia i siostry, w minioną niedzielę słuchaliśmy opisu Męki Pańskiej, ukazującej wielką cierpliwość Chrystusa. Jezus łagodnie i z pokorą akceptuje aresztowanie, niesprawiedliwe skazanie; przed Piłatem nie skarży się; znosi obelgi, niesie ciężar krzyża; przebacza tym, którzy przybijają Go do drzewa. Cnota cierpliwości Jezusa nie polega jednak na stoickiej odporności na cierpienie, lecz jest owocem większej miłości, bowiem miłość i cierpliwość są ze sobą powiązane. Jak wiele jest matek i ojców, ludzi pracy, chorych, którzy upiększają świat świętą cierpliwością! Ale bądźmy szczerzy: często brakuje nam cierpliwości. Trzeba o nią prosić Ducha Chrystusa, by nie tylko umieć czynić dobro, ale także znosić zło, by odróżniać twarz trudnej osoby od jej wad. Kto kocha, jest niestrudzony, nie jest wybuchowy, nie stawia ultimatum, ale umie czekać. Kontemplujmy w tych dniach Ukrzyżowanego, ucząc się od Niego cierpliwości.

W dzisiejszej audiencji udział pielgrzymi indywidualni z kraju i zagranicy.

2024-03-27 09:49

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: bezprecedensowy dystans papieża wobec patriarchy Cyryla

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Słowa wypowiedziane dzisiaj przez Ojca Świętego po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański”: „Bóg jest jedynie Bogiem pokoju, nie Bogiem wojny, a ci, którzy wspierają przemoc, profanują Jego imię” – odnoszą się do Patriarchy Moskiewskiego Cyryla – zwraca uwagę na portalu vaticaninsider Domenico Agasso.

Włoski watykanista zwraca uwagę, że słowa Franciszka oznaczają bezprecedensowy dystans wobec tego, kogo zawsze uważał za „brata”, Patriarchy Moskiewskiego Cyryla, który podawał polityczne, moralne, a nawet metafizyczne wytłumaczenia poparcia Cerkwi dla wojny podjętej przez Władimira Putina przeciwko Ukrainie. Cytuje komentarz dyrektora programowego mediów watykańskich, Andrei Torniellego, który podkreśla, że Franciszek użył tych samych sformułowań, których w minionych latach tak wiele razy używał sam, a także jego poprzednicy, święci Jan Paweł II i Benedykt XVI, aby ostrzec przed instrumentalnym wykorzystywaniem imienia Bożego do usprawiedliwiania nienawiści, przemocy i terroryzmu. Tym razem jednak adresatami papieskiego apelu nie są fundamentaliści dżihadu - wyjaśnia dyrektor watykańskich mediów – „ale każdy, kto uważa, że może istnieć religijna «przykrywka» - religijne wyjaśnienie, które można zaoferować wierzącym - dla wojny na Ukrainie, w której chrześcijanie, którzy przyjęli ten sam chrzest, padają pod ciosami bomb”.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję