Reklama

Małżeństwo autorski pomysł Boga

Niedziela wrocławska 11/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłość, rodzina i dzieci są wartością dla wszystkich. Cenioną i poszukiwaną. Potrafimy o nich pięknie myśleć i mówić. Szczerze też chcemy pięknie żyć. W wielu wypadkach udaje się to nam nawet bardzo długo. Problem w tym, że uważamy to wszystko za rzeczywistość całkowicie niezależną od Boga. Najwyżej prosimy, aby pomógł nam zrealizować nasze plany. W tym tkwi problem. Małżeństwo i rodzina nie są jedynie świecką rzeczywistością, kierującą się prawami tego świata czy indywidualnych opinii bądź upodobań. Prawda o małżeństwie i rodzinie jest „ponad wolą jednostek, ponad kaprysami poszczególnych małżeństw, ponad decyzjami organizmów społecznych i rządowych”. Małżeństwo i rodziną są autorskim pomysłem Boga! Pojęcie małżeństwa jako ludzkiej rzeczywistości społecznej, psychologicznej czy jakiejkolwiek, nie wyczerpuje prawdy o nim, a przede wszystkim nie może uchwycić tego, co najistotniejsze. Małżeństwo w pełni można zrozumieć jedynie przez jego odniesienie do Boga, do Jego marzeń, pragnień oraz do Jego stwórczej działalności, która wciąż trwa. Od początku do końca Pismo Święte opowiada o walce, jaką Bóg prowadzi z człowiekiem, aby ustrzec piękno małżeństwa. Znajdujemy np. historię walki z Dawidem, który śpiewał wzniosłe psalmy, a jednak pożądał Betszeby. Możemy przeczytać o walce, jaką Bóg prowadził z Herodem, tłumacząc mu przez Jana Chrzciciela, że miłość małżeńska musi być prawdziwa i piękna, i nieprzypadkowa, i wiekuista, i trwała na zawsze. Pismo Święte pokazuje, że człowiekowi trudno jest zrozumieć do końca to piękno małżeństwa, jakie Bóg wymyślił, wymarzył i zaplanował. Bóg powierzył nam lśniące Jego pięknem życie małżeńskie. A my, choć mówimy, że bardzo się staramy, jesteśmy skłonni je zbrukać, sprofanować, spłycić i zbanalizować. Taka jest prawda o nas, którą musimy sobie uświadomić. Jeżeli bowiem chcemy, aby nasze małżeństwo było szczęśliwe, musimy bronić się przed nami samymi. Przed egoizmem, jaki żyje w nas, przed głupotą, przed pokusą pójścia na łatwiznę, przed zniechęceniem i przed rezygnacją z walki.
To nie kapłani, nie rodzice, nie spisek światowych organizacji monogamicznych wymyślili małżeństwo, ale sam Bóg, dawca wszelkiego dobra. On jest Jego wynalazcą, ale wykonanie produktu powierzył nam, ludziom. Zostawił ścisłe instrukcje. Zostawił wszystkie potrzebne plany konstrukcyjne. Ale my, uparcie, chcemy zmieniać podzespoły i modernizować te wskazania po swojemu. Na końcu, gdy się nie udaje, gdy grozi rozwód, mówimy, że małżeństwo nie ma sensu.
Gdy kochając i budując związki przestaniemy się liczyć ze zdaniem Boga - zaczynamy siać spustoszenie w nas i wokół nas. Od jakości naszego życia w małżeństwie zależy bowiem tak naprawdę wszystko. Zarówno to, jak wychowamy nasze dzieci, jak to, jakimi jesteśmy pracownikami czy pracodawcami oraz jak wygląda nasza modlitwa i całe życie duchowe. Stąd też w duchowości małżeńskiej ważna jest bojaźń Boża, rozumiana jako wyczulenie, by nie zepsuć tego, co Bóg w nas zbudował. Nie zlekceważyć daru, jakim jest dla nas nasze małżeństwo. Nie na darmo w krańcowych sytuacjach wołamy: bój się Boga!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katastrofa samolotu lecącego z Indii do Londynu. Na pokładzie były 242 osoby

2025-06-12 11:11

[ TEMATY ]

katastrofa

Londyn

Indie

Ahmadabad

Zdjęcie poglądowe, Adobe Stock

Katastrofa samolotu w Indiach

Katastrofa samolotu w Indiach

Obywatele czterech państw: Indii, Kanady, Portugalii i Wielkiej Brytanii lecieli z indyjskiego miasta Ahmadabad do Londynu samolotem, który rozbił się tuż po starcie. Na razie brak informacji o losie 242 pasażerów. Według indyjskich mediów nie był to Boeing 787-8 Dreamliner, ale Boeing 727 Twin Jet.

Indyjski przewoźnik Air India, który obsługiwał połączenie, poinformował, że samolotem podróżowało 169 obywateli Indii, 53 - Wielkiej Brytanii, siedmiu - Portugalii oraz jeden obywatel Kanady. Wiadomo też, że 217 pasażerów to osoby dorosłe, a 11 - dzieci. Na pokładzie maszyny znajdowali się też dwaj piloci i dziesięcioro członków załogi.
CZYTAJ DALEJ

Kapelani wojskowi w gronie 108 Męczenników z okresu II wojny światowej

[ TEMATY ]

męczennicy

Archidiecezja Gnieźnieńska

Dziś obchodzimy wspomnienie 108 męczenników II wojny światowej. Ich beatyfikacji dokonał 13 czerwca 1999 r. na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego papież Jan Paweł II. Wśród beatyfikowanych znalazło się dziewięciu duchownych, którzy w czasie swojego życia pełnili posługę kapelanów wojskowych. Byli to bł. o. Michał Czartoryski OP, bł. ks. kpt. Franciszek Dachtera, bł. ks. kpt. Marian Górecki, bł. ks. kpt. Henryk Kaczorowski, bł. ks. kpt. Marian Konopiński, bł. ks. kmdr ppor. Władysław Miegoń, bł. ks. Józef Stanek, bł. ks. mjr Bolesław Strzelecki, bł. ks. kpl. lotny Kazimierz Sykulski.

Bł. o. Michał Czartoryski (1897-1944); dominikanin; 14 października 1915 r. będąc osobą cywilną został powołany do armii austro-węgierskiej do Reitende Artillerie Division Nr 7; zwolniony ze służby ze względu na stan zdrowia; od 1 listopada 1918 r. uczestniczył w obronie Lwowa; 8 stycznia 1919 r. wstąpił ochotniczo do Brygady Strzelców Lwowskich; 15 listopada 1920 r. został zdemobilizowany; 1 października 1926 r. podjął studia w Metropolitalnym Seminarium Duchownym we Lwowie; 20 grudnia 1931 r. przyjął święcenia kapłańskie w dominikańskim kościele pw. Matki Bożej w Jarosławiu; 2 lipca 1944 r. zgłosił się do III Zgrupowania AK „Konrad” i otrzymał nominację na kapelana; 6 września 1944 r., po upadku powstania na Powiślu, nie wycofał się z oddziałami powstańczymi i nie skorzystał z możliwości ukrycia się przez Niemcami w stroju sanitariusza; pozostał w powstańczym szpitalu z rannymi, gdzie został zamordowany.
CZYTAJ DALEJ

300 lat cudu u św. Piotra: Jan Kowalski odzyskał zdrowie

2025-06-12 16:33

[ TEMATY ]

Watykan

Śląsk

cud

pielgrzym

Vatican Media

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Dziś przypada 300. rocznica jednego z najbardziej spektakularnych cudów w Watykanie. 12 czerwca 1725 r. za wstawiennictwem św. Piotra zdrowie odzyskał niepełnosprawny pielgrzym ze Śląska.

Jan Kowalski został okaleczony w 1717 roku podczas oblężenia Belgradu w wojnie austriacko-tureckiej. W konsekwencji nie był w stanie samodzielnie stać na nogach. W 1725 r. przywieziono go do Rzymu na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję