Reklama

Muzyka - językiem Kościoła

Jak co roku, w okresie Wielkiego Postu, na swoje ćwiczenia duchowe udali się organiści naszej diecezji. Tegoroczne rekolekcje odbyły się w Salezjańskim Domu Rekolekcyjnym w Szczyrku „na Górce”. Tak w wymiarze duchowo-ascetycznym, jak i muzyczno-liturgicznym towarzyszył im ks. Robert Żwirek, przewodniczący Diecezjalnej Komisji ds. Organistów

Niedziela sosnowiecka 13/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzyka towarzyszy kościołowi od początku jego istnienia. W średniowieczu królował chorał gregoriański, renesans przyniósł muzykę wielogłosową, polifoniczną. XX-wieczne dokumenty Kościoła, w tym najważniejsza Konstytucja o liturgii świętej „Sacrosanctum Concilium” z 1963 r., określa muzykę jako integralny składnik uroczystej liturgii. Tłumacząc obecność muzyki w życiu Kościoła, można odwołać się również do czysto ludzkich obyczajów - gdziekolwiek dzieje się coś ważnego i uroczystego - zawsze jest obecna muzyka.

Powołanie organisty

Reklama

Muzyka sakralna to nie tylko mowa dźwięków, to także ewangeliczne przesłanie. Śpiew i wykonywanie muzyki w Kościele to przecież wspólne oddawanie chwały Bogu. Nie można także zapomnieć o roli kulturotwórczej muzyki i śpiewu, strzeżenia depozytu doświadczeń minionych wieków oraz kreowania nowych wartości kulturowych. Już św. Augustyn zwrócił uwagę, że muzyka i śpiew są uroczystym językiem Kościoła, a nie tylko sztuką. Te słowa są wciąż aktualne. Od początku myśli zbawczej, jaką prowadzi Kościół, śpiew był zawsze uroczystą proklamacją Słowa Bożego i tekstów liturgicznych. Związek muzyki i śpiewu z liturgią był zawsze istotny i takim z pewnością pozostanie do końca. Szczególne miejsce w tej relacji przypada właśnie organiście, na którym m.in. spoczywa zasadniczy ciężar animowania śpiewu w parafii. Niestety, nie wszystkie parafie naszej diecezji mają swojego organistę. Każdy chrześcijanin, a szczególnie organista jest powołany do uczestnictwa w liturgii sakramentalnej, a zwłaszcza we Mszy św. Najlepiej wyraża się ono wewnętrznym przeżywaniem liturgii oraz świadomością, że w niej jest obecny i działa sam Chrystus, a w konkretnej celebracji uobecnia się dzieło naszego zbawienia. Stąd organista powinien być zatroskany o głębsze rozumienie liturgii, mając świadomość, iż pod osłoną znaków, symboli, postaw i gestów jest obecny Chrystus. Ponadto, organista powinien żyć przekonaniem, iż sam wpływa na liturgię przez współdziałanie z czynnościami liturgicznymi, wyrażającymi się w słowach, śpiewie itp. Organista uczestniczy w liturgii, nawet wtedy, gdy milczy, zwłaszcza po Komunii św., umożliwiając wiernym osobisty kontakt z Bogiem. Ze względu na naturę, świętość i dostojeństwo liturgii, właściwie w niej uczestniczy, gdy wykonywana przez niego gra na organach jest jak najbardziej doskonała (por. „Musicam Sacram”, nr 62-67).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Akompaniament i solo

Gra organowa w liturgii ma spełniać podwójne zadanie, może być akompaniamentem do śpiewu i grą solową (zob. MS, nr 65). Akompaniament powinien towarzyszyć śpiewom: ludu, scholi, kantora, psałterzysty i chóru wielogłosowego. Może też akompaniować do psalmu responsoryjnego, modlitwy powszechnej i modlitwy „Ojcze Nasz”. Organiście nie wolno towarzyszyć na organach solowym śpiewom przewodniczącego liturgii, a więc przy wykonywaniu prefacji i diakonowi przy śpiewie Ewangelii. Tenże akompaniament dotyczy nie tylko śpiewów mszalnych, ale liturgii sakramentalnej oraz innych czynności pozaliturgicznych, np. nieszporów niedzielnych i innych nabożeństwach okresowych (majowe, czerwcowe, październikowe). Gra solowa jest dopuszczalna na początku, zanim kapłan przyjdzie do ołtarza, w czasie przygotowania darów ofiarnych, na Komunię św. i na zakończenie Eucharystii (MS, nr 65). A zatem, gra solowa na organach nie może jednak nigdy zastąpić śpiewu na wejście i na Komunię św. Może to uczynić na przygotowanie darów (liturgia miłości), dziękczynienie i zakończenie Mszy św. Solowych wystąpień na organach zabrania się od chwili zakończenia hymnu „Chwała na wysokości Bogu” na Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, aż do zakończenia tego hymnu na Mszy Wigilii Paschalnej (Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II, 8 lutego 1979 r., nr 19). Jednakże wolno grać solo w okresie Adwentu, Wielkiego Postu oraz w Mszach św. za zmarłych.

Chór - animatorem muzyki

Zadaniem chóru jest takie oddziaływanie na wiernych, aby ci mogli pobożnie i czynnie przeżywać swoje uczestnictwo w liturgii. Chór nie może stanowić grupy „wyłączonej” ze społeczności wiernych, ale ma być dla niej muzycznym animatorem. Chór dba, by jego repertuar śpiewów co do treści był nośnikiem prawd wiary, a wykonanie śpiewu nie tyle artystyczną interpretacją utworu, co świadomą proklamacją tych prawd. Poprzez sięganie do dzieł muzyki wielogłosowej, szczególnie „dawnych mistrzów”, które są nieocenionym skarbem i dobrem kultury, chór pielęgnuje muzyczną tradycję Kościoła. Śpiew chóru zapewnia liturgii obecność artystycznego piękna, które z natchnienia wiary dla liturgii zrodzone w ciągu wieków, jest tworzone nadal. To zobowiązuje zespół do osiągania w pewnym sensie poziomu profesjonalizmu.
W naszej diecezji działa kilka chórów. I tak w parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny istnieje Chór „Lutnia”, w parafii Najświętszego Zbawiciela w Sosnowcu śpiewa Chór „Salvatoris Amici”, a w parafii Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu Chór „Sempre cantabile”. Chór parafialny działa także w sosnowieckich parafiach: św. Barbary, św. Tomasza Apostoła, św. Joachima i św. Floriana. W Będzinie chór jest prowadzony w parafiach: św. Katarzyny, św. Jadwigi Śląskiej oraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Łagiszy. W Dąbrowie Górniczej chóry istnieją przy parafiach św. Rafała Kalinowskiego i Trójcy Przenajświętszej w Błędowie. Ponadto chóry istnieją, m.in. w parafiach: Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu, Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chechle, Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kwaśniowie, św. Michała Archanioła w Łazach, Przemieniania Pańskiego w Ogrodzieńcu, św. Jadwigi Śląskiej w Rogoźniku, św. Antoniego z Padwy w Wojkowicach, Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wojkowicach-Żychcicach, Miłosierdzia Bożego w Rokitnie Szlacheckim oraz św. Katarzyny w Wolbromiu. W Olkuszu w parafii św. Andrzeja Apostoła od wielu lat istnieje Chór „Hejnał”. Chór istnieje także przy Diecezjalnym Duszpasterstwie Akademickim i jest prowadzony przez ks. Pawła Sobierajskiego.
Wydaje się, że bolączką w śpiewie naszej diecezji jest nieznajomość tekstów. Rozwiązaniem problemu może być stosowany w wielu parafiach ekran, na którym jest wyświetlany tekst pieśni, bo przecież chodzi o to, by wszyscy wierni posługiwali się językiem Kościoła, jakim niewątpliwie jest muzyka sakralna.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje portierka, ochroniarz w stanie krytycznym

2025-05-07 20:36

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

PAP/PAP

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także ochroniarz, który jest w stanie krytycznym – dowiedziała się PAP.

O godz. 18.40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym – powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję