Reklama

Słowo pasterza

Przesłanie Męki Pańskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejsza niedziela ma podwójną nazwę. Nazywamy ją Niedzielą Palmową lub Niedzielą Męki Pańskiej. Patrzymy na Chrystusa w tę niedzielę w dwóch różnych sytuacjach: w sytuacji chwały i aplauzu oraz w sytuacji poniżenia i cierpienia. Najpierw wspominamy uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy na święta paschalne. Jezus jest witany bardzo gorąco. Ludzie rzucają pod Jego nogi gałązki i palmy. Wołają przy tym: „Hosanna Synowi Dawidowemu! Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie! Hosanna na wysokości!”. Jest to chwila wielkiego ziemskiego triumfu Syna Bożego. W Niedzielę Palmową patrzymy także na Chrystusa cierpiącego. Jezus jest schwytany i osądzony. Tłum na dziedzińcu Piłata żąda Jego ukrzyżowania. Owo radosne „Hosanna” sprzed kilku dni zmieniło się na okrutne „Ukrzyżuj”. Włożono Mu potem na ramiona krzyż i zaprowadzono na wzgórze zw. Golgotą i tam Go ukrzyżowano. Te dwie sytuacje z życia Chrystusa uobecniają się w dziejach świata, w dziejach narodów, a także w życiu poszczególnych ludzi. Najpierw zauważamy, że te sytuacje miały już miejsce w naszym życiu. Czy pamiętasz, jak się tobą zachwycano, jak ci śpiewano „hosanna”? Ale wiesz dobrze, że miałeś także w historii twojego życia chwile krzyżowe, gdy wołano: „ja ci jeszcze pokażę; ja cię nauczę rozumu; ja cię uspokoję”. Sytuacje tego typu mają miejsce także w historii narodów. Narody mają w swojej przeszłości chwile triumfu i chwały oraz dni poniżenia i bólu. Te dwie sytuacje my czasem sami powodujemy, kreujemy naszym działaniem.
Punktem kulminacyjnym liturgii Niedzieli Palmowej jest opis męki Pańskiej. Dla tych chrześcijan, którzy nie biorą udziału w liturgii Wielkiego Piątku, jest to jedyna okazja do wysłuchania w kościele tej części Ewangelii. Warto przy okazji przypomnieć, że opisy męki Chrystusa są najstarszą, a nie najmłodszą częścią Ewangelii. Zwykle biografie ludzi zaczynają się od podania daty i okoliczności narodzenia i kończą się opisem śmierci. W przypadku Jezusa było inaczej. Najpierw Apostołowie przepowiadali mękę i zmartwychwstanie Chrystusa, w takiej też kolejności ukształtowały się Ewangelie. Najpierw spisano opowiadanie o męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, a potem dołączono opis Jego narodzin.
Jezus cierpiał, umarł i zmartwychwstał w określonym czasie. Jednak Jego zbawcze, historyczne czyny trwają w sposób mistyczny i znajdują kontynuację. Można powiedzieć, że męka Chrystusa trwa nadal, że Jezus dzisiaj cierpi, że jest skazywany na śmierć, że umiera i zmartwychwstaje. Jest to prawdą, gdyż sam zapowiedział, że tak będzie. Pamiętamy Jego słowa: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Dlatego dziś musimy postawić sobie ważne pytanie, do kogo upodabniamy się w historii męki Chrystusa: czy do Cyrenejczyka, który idzie ramię w ramię z Jezusem, by wspólnie nieść ciężar krzyża, czy może do płaczących niewiast, czy do milczącej, cierpiącej Matki Jezusa, a może odgrywamy rolę Judasza, Piotra, Piłata czy tych „przypatrujących się z daleka”, jak to przeważnie bywa? Być może, że łatwo nam wskazać na tych, którzy dziś wyraźnie krzyczą: „Nie tego, ale Barabasza! Ukrzyżuj!”. Tego rodzaju okrzyki nie cichną, ale raz po raz są odnawiane. Czas tych okrzyków to czas triumfu zła, czas deptania prawa Bożego. Wiemy, że to nie był tylko czas wojny, czas Oświęcimia, katorg syberyjskich, czas walki z religią, ale jest to także czas pokoju, czas lekceważenia Boga, czas pogardy dla Jego Słowa.
Wchodząc w Wielki Tydzień, rozważmy, do kogo upodabniamy się w historii męki Chrystusa. Mamy ciągle możliwość zmiany naszej postawy, zmiany naszych okrzyków, po prostu zmiany naszego myślenia i działania.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymano Kolumbijczyka podejrzanego o śmiertelne ugodzenie nożem Polaka

29-letni Kolumbijczyk podejrzewany o śmiertelne ugodzenie nożem 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie) został w nocy z soboty na niedzielę zatrzymany przez policję. Zatrzymanych zostało łącznie siedem osób – w tym pięciu obcokrajowców.

Rzeczniczka prasowa świeckiej policji Joanna Tarkowska powiedziała PAP, że policjanci zostali wezwani po godzinie 2 do bójki pomiędzy grupami mężczyzn, do której doszło w jednym z lokali w Nowem k. Świecia. Jedna grupa przebywała w lokalu, a druga przechodziła obok.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Zatrzymano Kolumbijczyka podejrzanego o śmiertelne ugodzenie nożem Polaka

29-letni Kolumbijczyk podejrzewany o śmiertelne ugodzenie nożem 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie) został w nocy z soboty na niedzielę zatrzymany przez policję. Zatrzymanych zostało łącznie siedem osób – w tym pięciu obcokrajowców.

Rzeczniczka prasowa świeckiej policji Joanna Tarkowska powiedziała PAP, że policjanci zostali wezwani po godzinie 2 do bójki pomiędzy grupami mężczyzn, do której doszło w jednym z lokali w Nowem k. Świecia. Jedna grupa przebywała w lokalu, a druga przechodziła obok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję