Reklama

Wiadomości

A. Dymna honorową obywatelką Krakowa: z tym miastem łączą mnie przede wszystkim ludzie

Z tym miastem łączą mnie przede wszystkim ludzie – podkreśliła Anna Dymna, która w środę odebrała akt nadania honorowego obywatelstwa Krakowa. Aktorka dodała, że nigdy nie zamierzała wyprowadzać się stąd, a wyjazdy lubi dlatego, że może tu wracać.

2024-06-05 12:46

[ TEMATY ]

Kraków

honorowe obywatelstwo

Anna Dymna

Archiwum Fundacji "Mimo Wszystko" /fot. Ewa Zaleska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Władze miasta przyznały Dymnej honorowe obywatelstwo za zasługi dla miasta, kultury i zaangażowanie w sprawy społeczne.

Podczas uroczystości aktorka przywołała swoje pierwsze wspomnienie z Rynku Głównego. Przyjechała tu z mamą tramwajem w wieku trzech, czterech lat i czuła się szczęśliwa patrząc na kościół Mariacki, Sukiennice, gołębie. Do dziś, kiedy jest jej źle, to idzie właśnie na Rynek, karmi gołębie ziarnem i czuje się szczęśliwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego, o czym czytam w wielu poezjach (...) i gram w takich spektaklach, że człowiek poszukuje w życiu czegoś stałego, czego mógłby się złapać, czego mógłby być pewny. A ja coś takiego mam dane właściwie od urodzenia, bo jestem w mieście, gdzie ja się czuję szczęśliwa” – powiedziała uhonorowana.

Drugim miejscem, do którego chodzi, kiedy ma gorsze chwile w życiu, jest – jak wyznała – „tajemnicze miejsce na Wawelu, dość nisko”. Swoimi „schronami” określiła spektakle grane w Starym Teatrze, a także ludzi z Piwnicy pod Baranami, gdzie – jak mówiła – uczyła się wolności, odwagi, radości.

Najważniejsi są dla niej ludzie, których spotkała na swojej życiowej drodze – artyści, przyjaciele, a przede wszystkim rodzicom, mamie, która jej mówiła, że „człowiek jest dobry”. Tytuł honorowej obywatelki miasta traktuje jako wyróżnienie nie dla siebie, ale dla ludzi, którzy ją otaczali i otaczają.

Podkreśliła, że podopieczni jej fundacji pokazują jej, co jest czarne, a co białe i „prostują ją”, przypominają, że najważniejsze jest, aby zawsze był ktoś obok. Jak zaznaczyła, jej fundacja działa dzięki pomocy tysięcy dobrych ludzi.

„Myślę, że możemy ten świat zmieniać na trochę lepszy i jaśniejszy, a jest naprawdę ciężko, bo jest coraz szybciej, coraz trudniej, coraz bardziej drapieżnie, coraz bardziej emocjonalnie. Ludzie tak strasznie się motają, a tak naprawdę jak tlenu potrzeba im prostych słów, zaufania, miłości” – powiedziała Dymna.

Reklama

Wyróżnienie wręczył jej prezydent miasta Aleksander Miszalski. W wygłoszonej laudacji określił aktorkę „osobą absolutnie nietuzinkową, która od lat udowadnia, że umiłowanie sztuki i drugiego człowieka pozwala na obcowanie z prawdziwym pięknem”.

Jak mówił, honorowa obywatelka tworzy historię kultury przez ostatnie pół wieku i choć to role filmowe uczyniły z niej bohaterkę wyobraźni zbiorowej wszystkich Polaków, to jej prawdziwą miłością jest teatr. Prezydent ocenił, że niezwykła wrażliwość Dymnej pozwoliła jej na angażowanie się w różne akcje społeczne, w tym na rzecz osób niepełnosprawnych i ubogich. Zdaniem Miszalskiego działania aktorki umacniają wizerunek Krakowa jako miasta tolerancyjnego, otwartego i troszczącego się o słabszych.

Znany krakowski poeta i przyjaciel Dymnej Bronisław Maj wspominał wydarzenia z udziałem Dymnej, a ją samą określił „niesamowitym zjawiskiem, niesamowitym darem”. Mówił o uhonorowanej nie tylko w kontekście jej zasług artystycznych, ale przede wszystkim jako o osobie wrażliwej, uwielbianej przez dzieci, którym pomaga, i okazującej uczucia bez patosu i czułostkowości, ale z czułością i miłością.

Wręczenie aktu honorowego obywatelstwa odbyło się podczas uroczystej sesji z okazji święta miasta - 5 czerwca, kiedy to przypada rocznica nadania Krakowowi przywileju lokacyjnego w 1257 r. przez księcia Bolesława Wstydliwego.

Tytuł Honorowego Obywatela Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa to najważniejsze wyróżnienie przyznawane przez miasto. Rada miasta może przyznać do pięciu tytułów w ciągu jednej kadencji.

Propozycje mogą zgłaszać: prezydent Krakowa, przewodniczący rady (z własnej inicjatywy lub na pisemny wniosek grupy co najmniej pięciu radnych) lub grupa co najmniej 4 tys. mieszkańców.(PAP)

Reklama

Autor: Beata Kołodziej

bko/ dki/

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: odliczanie na rok przed ŚDM

W najbliższą niedzielę, na rok przed Światowymi Dniami Młodzieży, przy bazylice Mariackiej w Krakowie uruchomiony zostanie specjalny zegar, który odmierzać będzie czas pozostały do międzynarodowego spotkania młodych. Uroczystej Mszy św. o dobre owoce ŚDM będzie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Rozpocznie się ona w bazylice Mariackiej o godz. 10.00.

Odliczanie do ŚDM rozpocznie krakowski hejnalista, który zagra hymn Światowych Dni Młodzieży, a kard. Stanisław Dziwisz, razem z młodzieżą, uruchomi zegar odmierzający 366 dni do ŚDM. Zegar przed bazyliką Mariacką będzie przez cały rok przypominał mieszkańcom i turystom o zaplanowanym spotkaniu młodych z Papieżem.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: ojciec zawsze widzi godność dziecka

2024-06-20 09:24

[ TEMATY ]

ojciec

grób JPII

Kard. Grzegorz Ryś

ks. Paweł Rytel-Andrianik/ Vatican News

Choćbym był obdarty ze wszystkiego, choćbym był sponiewierany i pozbawiony godności jak ten syn marnotrawny, mój tata mnie rozpozna. Mój ojciec zawsze we mnie zobaczy godność swojego dziecka - powiedział metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

Kard. Grzegorz Ryś nawiązał do liturgii dnia, w której jest mowa o Modlitwie Pańskiej „Ojcze nasz”. Przypomniał, że gdy „prowadzi się dorosłego człowieka do chrztu, to jednym z najważniejszych momentów tego prowadzenia jest właśnie przekazanie mu Modlitwy Pańskiej”. Ciekawe, że „nie przekazuje się mu na przykład dziesięciu przykazań, a przekazuje się Modlitwę Pańską”.

CZYTAJ DALEJ

Papież: nauka służy człowiekowi, a nie jego zniszczeniu

2024-06-20 13:02

[ TEMATY ]

duchowość

papież Franciszek

wszechświat

początek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Droga wiary George'a Lemaître'a, belgijskiego kapłana i kosmologa, "prowadzi go do świadomości, że stworzenie i Wielki Wybuch to dwie odrębne rzeczywistości, a Bóg, w którego wierzy, nie może być przedmiotem łatwym do sklasyfikowania przez ludzki rozum, ale jest «Bogiem ukrytym», który zawsze pozostaje w wymiarze tajemnicy, nie do końca zrozumiałym". Na sedno duchowej drogi i badań naukowych zmarłego w 1966 roku naukowca wskazał papież Franciszek, spotykając się dziś rano z uczestnikami drugiej konferencji Obserwatorium Watykańskiego poświęconej pamięci ks. Lemaître'a, zatytułowanej "Czarne dziury, fale grawitacyjne i osobliwości czasoprzestrzenne", trwającej do 21 czerwca w obserwatorium astronomicznym w Albano Laziale.

Nauka i wiara zjednoczone w miłosierdziu dla ludzkości

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję