Reklama

Niedziela Małopolska

„Przejmujący pełen grozy widok…” – jak walczącą Warszawę wspierali lotnicy

Obchody 80. Rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tu zęby mamy wilcze, a czapki na bakier. Nikt nie płacze w powstańczej Warszawie. Tu serce

Polski, tu mówi Warszawa. Nam ducha starczy dla nas. Oklasków też nie trzeba. Żądamy amunicji! – raportowała światu powstańcza radiostacja "Błyskawica".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszyscy zdawali sobie sprawę, że bez pomocy z zewnątrz Powstanie Warszawskie spotka nieuchronna klęska. Dlatego w odpowiedzi na meldunek głównodowodzącego gen. Tadeusza

Bora-Komorowskiego wysłany do Londynu 4 sierpnia 1944 r., w którym kategorycznie żądał pomocy w postaci zaopatrzenia w broń i amunicję, Alianci odpowiedzieli wsparciem lotniczym.

Bohaterskie załogi lotnicze złożone m. in. z pilotów polskich, brytyjskich, amerykańskich, australijskich, południowoafrykańskich i kanadyjskich z narażeniem życia brały udział w zrzutach zaopatrzenia, broni i amunicji dla walczącej Warszawy.

Reklama

Pod Górą Kalwarią wpadamy w gęstą zaporę ogniową. Działa przeciwlotnicze strzelając płaskimi torami usiłują zmacać naszego Halifaxa. […] Łuna nieustannie rośnie. Nad miastem wiszą niskie, skłębione chmury pomieszane z dymami pożarów. Dolatujemy do Wisły. […] Zachodni wiatr unosi znad miasta czarne gryzące dymy. Wciskają się one do kabiny, ograniczają widzialność. Nad sobą mamy chmury podświetlone pożarami. Skręcamy w lewo, wchodząc nad Aleje Ujazdowskie. Wokoło samolotu krzyżują się serie cekaemów. Gdzie spojrzeć, płoną domy. Przejmujący, pełen grozy widok…” – tak lot nad stolicą wspominał por. nawigator Edward Janik.

Korzystając z komfortu i udogodnień, zapewniających poczucie spokoju i stabilizacji trudno jest sobie wyobrazić strach, który musieli pokonać lotnicy zajmujący miejsca w samolotach dokonujących zrzutów nad Warszawą. Czy potrafimy wyobrazić sobie ich niepewność i rozgoryczenie w związku z decyzjami politycznymi podejmowanymi przez naszych ówczesnych sojuszników?

1 sierpnia przypada 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Wśród licznych wydarzeń odbywających się z tej okazji warto wyróżnić obchody organizowane przez Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. 1 sierpnia od godziny 16:00 wstęp do Muzeum będzie nieodpłatny, a na gości chcących uhonorować pamięć Powstańców i lotników niosących im pomoc czeka ciekawy program merytoryczny przybliżający skalę i stopień skomplikowania operacji lotniczych niosących na pomoc walczącej Warszawie.

W programie:
Godz. 16.00:
Wernisaż wystawy plenerowej Na pomoc walczącej Warszawie. O misjach lotnictwa nad okupowanym krajem w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Na wystawie przedstawimy misje lotnicze do powstańczej Warszawy oraz muzealia techniczne (w tym np. elementy wyposażenia samolotu Liberator B-24).
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających przez symboliczne 63 dni - tyle ile trwało powstanie.
Godz. 16.30
Prelekcja dra hab. Krzysztofa Mroczkowskiego: Żądamy amunicji. Lotnicze wsparcie walczącej Warszawy.
Podczas uroczystości nastąpi także prezentacja nowej publikacji Muzeum Lotnictwa Polskiego:
Żądamy amunicji. Lotnicze wsparcie walczącej Warszawy autorstwa dr hab. Krzysztofa Mroczkowskiego.
Godz. 17.00
Uroczyste upamiętnienie godziny „W” - złożenie kwiatów pod tablicą Ku czci bohaterskich lotników niosących pomoc okupowanej Polsce.

2024-07-25 14:11

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

80 lat temu w Warszawie wybuchło Powstanie Warszawskie – największy zryw w okupowanej przez Niemców Europie

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

80. rocznica

commons.wikimedia.org

Barykada na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Mazowieckiej, widziana od strony pl. Napoleona. Żołnierze 1. plutonu dywersyjno-bojowego „Perkun” 3. kompanii zgrupowania „Bartkiewicz”

Barykada na skrzyżowaniu
ulic Świętokrzyskiej
i Mazowieckiej, widziana
od strony pl. Napoleona.
Żołnierze 1. plutonu
dywersyjno-bojowego
„Perkun” 3. kompanii
zgrupowania „Bartkiewicz”

1 sierpnia 1944 r. o godzinie 17.00 na mocy decyzji dowództwa Armii Krajowej w Warszawie rozpoczęło się powstanie. Przez 63 dni trwała heroiczna i osamotniona walka z Niemcami. Celem była w pełni niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i sowieckiej dominacji.

„Nikt w Warszawie w te słoneczne dni lipcowe – gdy nocą słychać było dudnienie artylerii na wschodzie – nie zdawał sobie sprawy, że najgorsze było jeszcze przed nami. Nikt w najśmielszych myślach nie przypuszczał, że agonia miasta i jego mieszkańców dopiero miała nadejść” – wspominał po latach powstaniec Zbigniew Mróz. Był jednym z około 40 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej, którzy w napięciu oczekiwali na rozkaz podjęcia walki po pięciu latach brutalnej okupacji niemieckiej. Decyzja ta była uzależniona od sytuacji, w jakiej znalazła się sprawa suwerenności Polski latem 1944 r.
CZYTAJ DALEJ

Święta Miss - Gemma Galgani

Niedziela Ogólnopolska 18/2003

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję