Reklama

Niedziela Podlaska

Zanurzeni w łasce

Niedziela podlaska 2/2013, str. 1

[ TEMATY ]

chrzest

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niż demograficzny już nie tylko „puka do drzwi”, ale staje się zatrważającą rzeczywistością. Trudno tu dyskutować nad myśleniem wykluczającym poczęcie i życie nowego człowieka, nad egoizmem, który rozpanoszył się w małżonkach, broniących się wszelkimi sposobami przed macierzyństwem i ojcostwem. Zupełnie nie przystają do siebie samolubna mentalność wielu ludzi i Boże plany, które tak są konstruowane, by wszystko, co nas dotyczy, działo się z naszym osobistym zaangażowaniem. Tajemnica chrztu odkrywa tę właśnie sferę ludzkich decyzji: „tak” i „nie” mówionych Bogu, przekładających się na przyjęcie lub odrzucenie… zbawienia!

Przepiękny fragment proroctwa Izajasza zwraca naszą uwagę na wybranego Sługę i na Jego zadanie odkupieńcze. Jego niezwykła łagodność połączona jest wszakże z mocą docierania do najpilniej strzeżonych twierdz duszy. Rozważania dotyczące nieznanego z imienia wyzwoliciela narodu, odczytane w oparciu o „klucz mesjański”, znajdują wypełnienie w Jezusie z Nazaretu. Jest zupełnie oczywiste, że skoro działa Syn Boży, to niewidomi odzyskują wzrok, paralitycy chodzą…, co więcej: Jego cichość staje się zachętą, by z najodleglejszych krańców świata dobiegła prośba o „pouczenie”, które jest prawdziwą Dobrą Nowiną. Świadectwo św. Jana Chrzciciela wskazuje też na dosłowne wypełnienie się proroctwa o Duchu Pańskim, który zstępuje, by spocząć na wybranym Słudze - na Jezusie, przyjmującym w Jordanie obmycie pokuty i nawrócenia. Św. Jan wyraźnie odróżnia chrzest, którego sam udziela, od chrzczenia „Duchem i ogniem”. To jest niewątpliwie domena Mesjasza. Potwierdza to również św. Piotr w katechezie wygłoszonej w Cezarei, w domu poganina Korneliusza: wszystko ma swój początek w namaszczeniu Jezusa „Duchem Świętym i mocą”. Od tego wydarzenia Nauczyciel rozpoczyna swoją wędrówkę przez Palestynę, „dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła”. Nawet widząc tylko ludzką naturę Odkupiciela, można nieomylnie stwierdzić, że „Bóg był z Nim”.

Ochrzczony człowiek został w specjalny sposób uzdolniony, by na wzór swego Mistrza „dobrze czynić i uzdrawiać”, by podjąć skuteczna walkę ze złym duchem. Obmycie wodą chrzcielną trzeba widzieć jako hartowanie duszy, by była zdolna oprzeć się grzechowi, a nade wszystko wejść w najściślejszą jedność z Trójcą Świętą. Zanurzenie w łasce oznacza zgodę na to, by Bóg nas uświęcał, prowadził i w swojej miłości doprowadził do zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-10 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Zanurzyć się” w Chrystusie

Niedziela Ogólnopolska 2/2015, str. 18

[ TEMATY ]

chrzest

Ain Karem, Kościół św. Jana Chrzciciela - "Chrzest Jezus"/foto: Graziako

Po reformie liturgicznej z 1969 r. w niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego obchodzimy święto Chrztu Pańskiego. Jego biblijne uzasadnienie potwierdzają tzw. Ewangelie synoptyczne – według św. Mateusza, św. Marka i św. Łukasza. Sakrament chrztu św. włącza nas zaś do wspólnoty Ludu Bożego

W izraelskiej miejscowości Jardenit, umownie uznawanej za miejsce, w którym św. Jan Chrzciciel udzielił chrztu Panu Jezusowi (por. Mt 3, 13-17; Mk 1, 9-11; Łk 3, 21-22), co roku setki tysięcy chrześcijańskich pielgrzymów – ubranych w białe szaty – zanurza się w wodach rzeki Jordan, naśladując Chrystusa. Święta rzeka wypływa z Jeziora Galilejskiego, by dalej biec swym nierównym nurtem ku Morzu Martwemu.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję