Reklama

Kościół

Bp Pindel w Kalwarii Zebrzydowskiej: nawet w największe prześladowanie Kościół ma wychodzić do świata

„Kościół nie powinien zamykać się w trosce o siebie, ale nawet w największe prześladowanie wychodzić do świata i prześladowców, by dawać świadectwo o zbawieniu przez wiarę w Jezusa” - podkreślił bp Roman Pindel podczas Eucharystii sprawowanej 17 sierpnia br. w czasie Kalwaryjskiego Dnia Młodych w Kalwarii Zebrzydowskiej. Duchowny przypomniał o prześladowaniach, z jakimi wyznawcy Chrystusa zmagają się od początku istnienia Kościoła.

2024-08-18 10:55

[ TEMATY ]

młodzi

bp Roman Pindel

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku hasłem Kalwaryjskiego Dnia Młodych był cytat z Psalmu 18: „Pan odpłaca mi według czystości rąk moich” nawiązujący do postaci bł. o. Anastazego Pankiewicza OFM, który został beatyfikowany 25 lat temu przez św. Jana Pawła II.

Biskup zauważył w homilii przytoczył statystyki opublikowane przez organizację „Open Doors”, która działa na rzecz chrześcijan prześladowanych w 60 krajach. Z danych tych wynika, że w XXI wieku sytuacja chrześcijan wciąż jest trudna: co roku ginie ponad 100 tysięcy wyznawców Chrystusa, a 360 milionów doświadcza różnych form prześladowania lub dyskryminacji. Wspomina się tutaj organizację Open Doors, która działa na rzecz chrześcijan prześladowanych w 60 krajach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jak może wyglądać współczesny kandydat na męczennika? Powiem wpierw o dwóch takich osobach, a następnie o trzeciej, które spotkałem w swoim życiu” - zapytał duchowny i opisał konkretne przykłady współczesnych kandydatów na męczenników. Pierwszy z nich to młoda para z Turcji, która nawróciła się na chrześcijaństwo z ateizmu i przygotowuje do chrztu. Z powodu swojego wyboru mogą zostać zamordowani przez członków rodziny. Kolejny przykład, jaki podał hierarcha, to zmarły w 2024 roku biskup Zbigniew Kusy, który przez 40 lat służył jako misjonarz, narażając życie na głoszenie Ewangelii w niebezpiecznych rejonach.

Reklama

„Kilka razy zdarzyło się, że mógł zginąć, a ocalał, ponieważ nie było go w mieszkaniu, gdy ostrzelali je zabójcy. Gdy wyruszał w podróż, kalkulował, ile wziąć pieniędzy. Na rozstajach zatrzymują podróżnych uzbrojone bandy, domagając się pieniędzy. Gdy weźmie za mało, zabiją ze złości, jeżeli za dużo w ich opinii, zwiążą i każą pokazać dom, by znaleźć więcej. 40 lat był gotowy na śmierć, gdy z narażeniem życia głosił ewangelię, wizytował parafie, stawał po stronie ubogich, prześladowanych i bezbronnych. Gdyby dłużej pożył, miał szansę zostać męczennikiem” - opowiedział kaznodzieja.

Zwrócił uwagę na to, że prześladowania Kościoła trwają od początku jego istnienia i są przedstawione również w Biblii, w tym w Apokalipsie św. Jana. Bp Pindel zacytował fragment mówiący o duszach męczenników, które przebywają z Bogiem i wołają o sprawiedliwość, pytając, kiedy Bóg ukarze ich prześladowców. Wyjaśnił, że to wołanie męczenników, którzy zginęli za wiarę, symbolizuje wiarę w Bożą sprawiedliwość i obietnicę zbawienia dla tych, którzy cierpieli z powodu swojej wiary.

Wytłumaczył, że męczennicy otrzymują od Boga białą szatę, symbol zbawienia. Ma to umocnić nadzieję prześladowanych chrześcijan.

„Takie przedstawienie losów Kościoła i panowania Boga nad światem powinno dać nadzieję prześladowanym, zaś wiernym pokój w oczekiwaniu na pewne Boże działanie. Jednak Kościół nie powinien zamykać się w trosce o siebie, ale nawet w największe prześladowanie wychodzić do świata i prześladowców, by dawać świadectwo o zbawieniu przez wiarę w Jezusa” - podkreślił.

Reklama

Opowiedział też na koniec o swoim doświadczeniu uczestniczenia w beatyfikacji dwóch polskich misjonarzy męczenników, franciszkanów Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego, którzy zostali zamordowani w Peru przez terrorystów z organizacji „Świetlisty Szlak”. Misjonarze zginęli, ponieważ ich działalność religijna przeszkadzała w realizacji celów rewolucji komunistycznej. Biskup diecezji Cimbote, w której zginęli, od początku dążył do ich beatyfikacji, uznając ich śmierć za męczeństwo.

Kluczowym momentem w tej historii jest przyznanie przez przywódcę terrorystów Abimaela Guzmana, że misjonarze zostali zabici nie z powodów politycznych, ale z nienawiści do chrześcijańskiej wiary, którą głosili. Jak wytłumaczył bp Pindel, to wyznanie było kluczowe dla uznania ich męczeństwa przez Kościół. Misjonarze zostali włączeni do grona świętych męczenników, którzy teraz wstawiają się za chrześcijanami na ziemi.

Po zakończeniu Eucharystii odbył się wieczór uwielbienia prowadzony przez Franciszkańską Młodzież Oazową i Grupę Apostolską z Bieńkówki pod batutą Marii Krawczyk Ziółkowskiej.

Dzień rozpoczął się Drogą Krzyżową na dróżkach. Wśród uczestników modlitwy nie zabrakło młodych pielgrzymów z diecezji bielsko-żywieckiej, w tym przedstawicieli Asysty Cieszyńskiej, którzy wzięli udział w piątkowej procesji Zaśnięcia NMP.

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O młodych i do młodych

Rozpoczyna się kolejny rok akademicki. Upłynęło już wiele lat od czasu, gdy pracowałem wśród częstochowskich studentów jako duszpasterz akademicki, ale ciągle jeszcze czuję ducha tej pracy, przypadającej na lata szalejącego w Polsce i krajach ościennych reżimu komunistycznego i każącej mocno stać na straży wartości podstawowych. My, ówcześni duszpasterze akademiccy, tworzyliśmy wtedy bardzo przyjazny związek, który nie miał jakichś szczególnych ram formalnych, jednak sprawiał, że wszyscy sercem i duszą byliśmy przy naszej umiłowanej młodzieży. A mieliśmy w ośrodkach duszpasterskich piękną, wspaniałą młodzież. Przychodzili tam ludzie, którzy naprawdę kochali Pana Boga i Kościół, i tylko w ten sposób odnajdywali sens swojego życia i pracy. Przynależność do duszpasterstwa akademickiego nie była wówczas sprawą prostą. Przede wszystkim to środowisko było mocno inwigilowane przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy mieli bardzo precyzyjny plan rozsadzania tych nieformalnych wspólnot od wewnątrz, m.in. wciągania studentów do współpracy z SB, szantażu podczas egzaminów, podstępnego fotografowania itd. Jednak dopiero dzisiaj, gdy przegląda się teczki IPN-u, widać, jak wielu studentów było nękanych przez te służby. Aż dziw, że ten resort tyle czasu poświęcał i podejmował tyle zabiegów, żeby przyglądać się z bliska dziełu wszechstronnego formowania młodego człowieka, z uwzględnieniem pierwiastka duchowego. Nie uprawialiśmy przecież w DA żadnej polityki, nie prowadziliśmy żadnych działań przeciwko władzy ludowej, ale staraliśmy się otwierać studentowi oczy w duchu prawdy i Ewangelii, chcieliśmy, żeby samodzielnie myślał i podejmował decyzje zgodne z sumieniem oraz znał swoją ludzką godność.
CZYTAJ DALEJ

Jak uciekałam z Manhattanu...

Tragedię wtorkowego ataku terrorystów oglądałam oczami osób ewakuujących się z dolnego Manhattanu. Odcięci przez brak komunikacji miejskiej, odnaleźli swoje okno na świat w rozsianych po Nowym Jorku mostach. Ja dołączyłam do grona tych, którzy za drogę ucieczki wybrali most Queensborough.

Ulice na odcinku między 10. i 59. ulicą na Manhattanie przypominały sceny z filmów: morze ludzi, szpitale wypełnione rannymi, rzesze chętnych do oddawania krwi, kolejki do publicznych telefonów i bankomatów, minitelewizory wystawione przez właścicieli niektórych sklepów, informujące przechodniów o zaistniałej sytuacji. Wśród opuszczających Manhattan niewielu zdecydowało się zerknąć ponownie na obraz straszliwego horroru, który pozostawiali za swoimi plecami. Większość brnęła do przodu, jakby w obawie, czy im się uda bezpiecznie przedostać na drugą stronę mostu.
CZYTAJ DALEJ

Mama ks. Olszewskiego: To moje biedne umęczone dziecko... Ratujcie go!

2024-09-11 21:52

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

zrzut/Sercanie

Portal niezalezna.pl oraz Dariusz Matecki w swoich mediach społecznościowych piszą o wspólnej modlitwie w intencji ks. Michała Olszewskiego, podczas której głos zabrała jego matka.

Dziś kolejny raz modlono się za księdza Michała. Na wspólnej modlitwie była też jego matka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję