Reklama

Niedziela Kielecka

Czyste Serca - miłość prawdziwa

Niedziela kielecka 8/2013, str. 1, 4

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum RCS

Spotkanie z krajowym moderatorem RCS – ks. Robertem Bielą SChR

Spotkanie z krajowym moderatorem RCS – ks. Robertem Bielą SChR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruch Czystych Serc! A co to jest? - pytają zdumieni koledzy z liceum Dagny. - Aaa,...jakieś towarzystwo kardiologiczne. Ona tylko się śmieje. Nie wciąga nikogo na siłę do wspólnoty, ale... jedna koleżanka po jej świadectwie także zaczęła chodzić na spotkania. Młodzi z RCS spotykają się w drugi i czwarty piątek miesiąca w kościele św. Wojciecha. Kielecka grupa RCS liczy dwadzieścia pięć osób. W całej Polsce jest ich przeszło osiem tysięcy. Każdy może przyjść na spotkanie. Ruch Czystych Serc jest wspólnotą ogólnopolską. - W naszej diecezji powstał blisko dwa lata temu z inicjatywy grupy młodych ludzi, którzy zwrócili się do mnie z prośbą o powołanie przy parafii św. Wojciecha RCS. Czystość rozumiana jako wstrzemięźliwość seksualna przed zawarciem małżeństwa nie jest celem samym w sobie ani jedynym celem Ruchu Czystych Serc. Nie można zaczynać dyskusji z młodymi parami od wtłaczania im w głowy, że mają nie współżyć ze sobą przed ślubem. Idea jest o wiele głębsza, ponieważ chodzi o kształtowanie całego człowieka, uczenie się budowania relacji międzyludzkich opartych na prawdziwej miłości. Ruch Czystych Serc to troska o czyste myśli, czyste intencje, budowanie życia na Prawdzie, którą jest Chrystus, szlifowanie swojego charakteru, poznawanie swoich emocji i zranień, ponieważ nie można poznać dobrze drugiej osoby bez poznania siebie - wyjaśnia ks. Marcin Boryń z parafii św. Wojciecha.

Reklama

- Nie chodzi o to, by zamknąć ludzi na tę sferę życia. Przeciwnie, skoro Pan Bóg obdarzył nas płciowością, to jest właśnie wyraz Jego miłości do nas. Trzeba jednak uczyć młodych, zwłaszcza narażonych teraz przez współczesny świat, w jaki sposób wykorzystywać ten dar, by nie zniszczył człowieka, by byli życiu i w małżeństwie szczęśliwi - podkreśla duszpasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

RCS ma na uwadze rozwój i formację całego człowieka. Z jednej strony jest cykl katechez w obrębie zagadnień dotyczących budowania drogi czystej miłości, na którą składają się więzi z innymi, przyjaźń, wyzbywanie się egoizmu, odpowiednie traktowanie własnej seksualności. Z drugiej strony młodzi stawiają na rozwój duchowy, który pomaga im w nawiązaniu osobistej relacji z Bogiem i zawierzenie mu swojego życia. Pomagają im w tym modlitwa, regularne czuwania na Adoracjach z Najświętszym Sakramentem, korzystanie ze spowiedzi i Komunii św. To droga, która przygotowuje młodych bardziej do dobrego i odpowiedzialnego życia w związku i w rodzinie.

Uczestnicy RCS mają możliwość skorzystania z corocznych rekolekcji wielkopostnych i z wyjazdów wakacyjnych. - Byliśmy z naszą grupą w Zabawie w sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny, modliliśmy się przy jej grobie, odwiedziliśmy dom, w którym mieszkała, na Świętym Krzyżu zorganizowaliśmy dzień skupienia. Planujemy inne wyjazdy, ale także spotkania i świadectwa w różnych parafiach - jeśli tylko pozwoli nam na to czas - mówi ks. Boryń.

To wymagająca formacja opierająca się na pracy nad sobą, ale przede wszystkim na zawierzeniu swojego życia Chrystusowi, postawieniu Go w centrum życia, częstego zwracania się do Niego w modlitwie osobistej.

Ks. Marcin podkreśla, że na pewno sama obecność młodych w RCS, którzy otwarcie mówią, że czekają z seksem do ślubu, ponieważ dla nich czystość przedmałżeńska to największa wartość, jaką wnoszą w małżeństwo, może być znakiem zapytania i zagadką dla tych, którzy prezentują odmienną postawę, zdecydowanie pod prąd poglądom lansowanym przez media zwłaszcza Internet, młodzieżowe czasopisma i całą współczesną kulturę.

2013-02-20 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bogu „tak” z Maryją

Niedziela kielecka 42/2024, str. III

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum RCS

Ruch Czystych Serc jest wierny modlitwie różańcowej

Ruch Czystych Serc jest wierny modlitwie różańcowej

Dlaczego warto propagować wśród młodych Różaniec?

Kwestię tę wyjaśnia ks. Dariusz Węgrzyn, moderator diecezjalny RCS. – Gdyż nie wolno nam nigdy zapomnieć, że tak jak człowiek nieraz nabywa swoistej młodzieńczej odwagi (niezależnie od wieku), aby mówić Bogu „nie” (za czym też stoi zawsze jakaś historia człowieka, a nie tylko bunt czy brak zrozumienia), to ten sam człowiek z Maryją uczy się mówić Bogu swoje „tak” – uważa duszpasterz młodych. – Maryja zawsze prowadzi nas może nienajłatwiejszą, ale pewną drogą do Jezusa. Trzeba nam pamiętać, że nierzadko modlitwa różańcowa to modlitwa pełna walki i zmagania się z samym sobą, a nieraz z różnymi pokusami, które mają na celu osłabić naszą przyjaźń z Matką Najświętszą. Ponadto Różaniec uczy wierności, stałości, wytrwałości – to są pewne postawy w wierze, do których często dorastamy właśnie na kolanach, z koronką różańca w ręku – zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa szturmowa - Litania Loretańska

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję