Zapalić świecę to za mało
Reklama
Głównym pomysłodawcą i inicjatorem akcji, który znaczną część swoich prywatnych dochodów także przeznacza na pomoc dzieciom, jest ks. Andrzej Łazewski z Caritas Polska. Jak kiedyś powiedział, akcja ta powinna mieć charakter trwały. Jej celem jest ukształtowanie postawy wynikającej z naśladowania Chrystusa, który powiedział: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 35-41). Zapalić świecę to jednak stanowczo za mało. Trzeba za jej pośrednictwem dostrzec drugiego człowieka, a w nim samego Chrystusa.
Nawiązaniem do tej idei jest tegoroczne hasło Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom 2002: "Umiłować Chrystusa". Istnieje istotna relacja między miłością do Boga i miłością do człowieka. Bóg objawia się nam jako bogaty w miłosierdzie. Gest miłosierdzia jest darem wzajemnym: wzbogaca przyjmującego i dającego. Prawdziwie miłować może tylko ten, kto przeżywa swoje człowieczeństwo tak, że umie stawać się darem dla innych. Wigilijna świeca jest znakiem takiego daru serca.
Caritas Polska rozprowadza wigilijne świece już po raz dziewiąty. Znaczna część funduszy zebranych w tym roku zostanie przeznaczona na dofinansowanie zimowisk i kolonii letnich organizowanych dla dzieci z ubogich rodzin. Z pozyskanych środków skorzystają także placówki prowadzone przez Caritas na terenie całego kraju, a więc i naszej diecezji: domy samotnej matki, ośrodki rehabilitacyjne, świetlice środowiskowe, ogniska wychowawcze dla dzieci z rodzin zagrożonych patologiami. Część pieniędzy będzie przeznaczona na dożywianie dzieci w szkołach oraz na doraźną pomoc rodzinom wielodzietnym.
Jak w ubiegłym roku, Caritas postanowiła po 10 groszy z każdej świecy przeznaczyć w geście solidarności na pomoc dzieciom, które poza granicami naszego kraju żyją w niezwykle ciężkich warunkach. Świece Caritas będą także rozprowadzane w kościołach Białorusi i Ukrainy.
Płomień dobra i miłości
Wigilijna świeca jest znakiem gotowości dzielenia się miłością miłosierną z tymi, którzy nie mogą w pełni radości przeżyć Świąt Bożego Narodzenia: dziećmi ubogimi, opuszczonymi, zaniedbanymi, pokrzywdzonymi w wyniku klęsk żywiołowych, sierotami. Stąd wigilijna świeca Caritas, która znajdzie miejsce na świątecznym stole obok miejsca dla nieznanego przybysza.
Warto też pamiętać, że świece produkowane są w zakładach pracy chronionej, dzięki czemu osoby niepełnosprawne zyskują pracę.
Znak Czasu
Adwent to czas oczekiwania na przyjście Chrystusa, a więc także czas porządkowania swego życia, rachunku sumienia, wewnętrznej przemiany, wytężonej modlitwy i wyciszenia. Tym bardziej więc przez ten właśnie okres ludzie chętnie nabywają świece wigilijne, pytają o nie w parafiach i punktach Caritas, pragnąc uczynić coś dobrego dla innych.
Tradycją ostatnich lat jest też stawianie płonących świec Caritas na cmentarzach, na grobach najbliższych. - Z jednej strony to znak solidarności z tymi, co odeszli, z drugiej zaś przypomnienie prawdy o zmartwychwstaniu, o tym, że nikt inny, tylko Chrystus, jest "światłością świata".
Pomóż w rozwoju naszego portalu