Reklama

Kościół

Prof. Waśko o lekcjach religii: katolicy nie chcą być traktowani jak obywatele drugiej kategorii

Katolicy oraz wyznawcy innych religii nie chcą być traktowani przez MEN jak obywatele drugiej kategorii - powiedział przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania prof. Andrzej Waśko. Zaznaczył, że w Polsce nie ma neutralności światopoglądowej państwa, ale równoprawność wszystkich wyznań.

2024-09-13 21:27

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównym tematem piątkowego posiedzenia Prezydenckiej Rady ds. Rodziny i Edukacji była organizacja lekcji religii w szkołach. Zwrócono m.in. uwagę na kontekst polityczny wydanego przez MEN rozporządzenia oraz jego aspekty prawne i społeczne - powiedział prof. Andrzej Waśko.

"Katolicy oraz przedstawiciele innych wyznań są obywatelami Polski, którzy płacą podatki i za te pieniądze chcą, żeby Konstytucja RP i Konkordat, które mówi o organizacji lekcji religii przez państwo, były realizowane w takiej formie, która nie dyskryminuje ich i nie traktuje jako obywateli drugiej kategorii" - powiedział prof. Waśko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przekazał, że w czasie posiedzenia wskazano także na wychowawczy aspekt lekcje religii. "Wprowadzając wiedzę o Piśmie Świętym, o symbolice religijnej, tkance kulturowej, która powstała w naszej cywilizacji na gruncie religii judeo-chrześcijańskiej, wprowadzamy młodzież w kulturę, która jest naszym dziedzictwem" - powiedział prof. Waśko.

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz zwrócił uwagę, że jednym ze skutków nie wliczania oceny z religii do średniej, jest spadek liczby uczniów na lekcjach z tego przedmiotu. "Jeżeli uczniowie podejmują wysiłek intelektualny, to chcieliby, aby ich zaangażowanie przyniosło widoczny efekt, a tego ich pozbawiono" - stwierdził Janowicz.

Reklama

Antoni Buchała, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców powiedział, że eliminacja lekcji religii nie tylko szkodzi religii i godzi w prawo pracownicze katechetów, ale "może wręcz zagrażać obecnemu ładowi społecznemu i temu, który będzie w przyszłości". "Obawiamy się, że eliminacja i obecna deprecjacja lekcji religii w szkole może sprawić, że następne pokolenie czy pokolenia - to będą ludzie wychowani do postaw egoistycznych i hedonistycznych" - powiedział Buchta.

Zaznaczył, że nie istnieje "neutralne wychowanie". "Jeśli jedne wartości są eliminowane to zachodzi uzasadnione podejrzenie i obawa, że zostaną one zastąpione innymi, już nie wartościami, tylko np. antywartościami" - powiedział Buchała.

W czasie posiedzenia przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial przedstawił przebieg konsultacji, jakie odbywały się w Ministerstwie Edukacji Narodowej z przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych w RP.

"Konsultacje się odbyły, ale polskie prawo wymaga nie tylko konsultacji, ale także porozumienia" - powiedział prof. Andrzej Waśko. Zaznaczył, że "w świetle konstytucyjnego porządku III RP nie ma mowy o neutralności światopoglądowej państwa ale o równoprawności wszystkich wyznań religijnych i ludzi niewierzących, którzy są obywatelami Rzeczypospolitej".

Ocena: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypisać się z lekcji religii to wyprzeć się wiary?

[ TEMATY ]

katecheza

religia

Bliżej Życia z wiarą

Karol Porwich/Niedziela

Obraz katechezy w mediach nie jest najkorzystniejszy... Propozycje ograniczenia lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, łączenie klas z różnych roczników, niewliczanie oceny do średniej wzbudza niepokój i skłania do refleksji na temat spychania tego przedmiotu i samych uczących na margines oraz ograniczania wolności rodziców.

Niektórzy dyrektorzy placówek szkolnych ustawiają lekcje religii tak, aby zniechęcić uczniów. Są takie przypadki, że na taką lekcję uczniowie muszą czekać jedną lub dwie godziny lekcyjne. W takich warunkach wielu rezygnuje z katechezy. Są też tacy, którzy nie uczęszczają na religię z lenistwa. Bywają też sytuację, że poziom prowadzonych zajęć nie jest satysfakcjonujący, a sam katecheta nie jest zainteresowany przekazaniem wiedzy i rozbudzeniem ducha wiary w uczniach.
CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna relacja księdza

2024-09-16 20:26

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Lądek Zdrój

ks. Aleksander Trojan

powódź w Polsce (2024)

ks. Wiktor Bednarczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Jedna z największych powodzi w historii Lądka-Zdroju zniszczyła mosty, drogi, budynki, a także zalała kościół parafialny Narodzenia NMP. Ks. Wiktor Bednarczyk miejscowy wikariusz opowiada o przerażających chwilach, kiedy walczył o życie, porwany przez potężną falę powodziową.

W niedzielę 15 września księża w parafii Narodzenia NMP odprawili trzy Msze święte. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała nadejść tuż po południu. - Nikt bowiem nie przypuszczał, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzyma naporu wody – relacjonował ksiądz kanonik Aleksander Trojan – lądecki proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

W Marszowicach i na Leśnicy pełna mobilizacja

2024-09-18 10:18

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

FB parafii św. Jadwigi Śląskiej we Wrocławiu - Leśnicy

Podczas prac umacniających wały przeciwpowodziowe na Bystrzycy w Marszowicach

Podczas prac umacniających wały przeciwpowodziowe na Bystrzycy w Marszowicach

We Wrocławiu trwa walka z czasem. Trwa mobilizacja w wielu miejscach dolnego śląska. Już kolejną dobę, nad umocnieniem wałów pracują mieszkańcy Marszowic i wrocławskiej Leśnicy. Wśród pracujących na wałach jest także ks. Rafał Cyfka, proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej we Wrocławiu - Leśnicy.

Od samego początku, kiedy pojawiło się zagrożenie, naprawdę bardzo dużo ludzi przychodziło przez cały dzień sypać piasek do worków, układać je. Są też tacy, którzy pracować nie mogą, z różnych względów m.in. zdrowotnych, ale angażują się poprzez przynoszenie jedzenia. W Marszowicach, w wydawaniu jedzenia pomaga Caritas, a przy ul. Skoczylasa ludzie sami zaczęli przynosić jedzenie i częstować pracujących, dzięki temu nikt z pracujących nie był głodny, nie brakowało wody do picia - zaznacza ks. Rafał Cyfka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję