Reklama

Z kraju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katedra Polowa WP

Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej

Pamięć o bp. Tadeuszu Płoskim, jego sekretarzu ks. płk. Janie Osińskim oraz innych ofiarach katastrofy smoleńskiej uczczono 10 kwietnia br. Mszą św. w katedrze polowej WP w Warszawie. Eucharystii przewodniczył biskup polowy WP Józef Guzdek. W homilii ordynariusz wojskowy zachęcał do jedności i zaufania w Bożą opiekę.

Minęły 3 lata od tragicznych wydarzeń. Tamtego poranka zostaliśmy porażeni wiadomością, która do nas dotarła. Przeżywaliśmy to wszyscy, ale szczególnie przeżywali to najbliżsi, rodziny tych, którzy zginęli. Trudno było im zrozumieć zapewnienie, że Bóg troszczy się o każde swoje dziecko. Dzisiaj wspominamy tamto wydarzenie i naszych bliskich, ale nie mówimy o nich w czasie przeszłym. Jako chrześcijanie wierzymy, że oni żyją i nam towarzyszą. Dlatego z taką nadzieją stajemy dziś przy ołtarzu, aby się z nimi łączyć i z nimi modlić - mówił bp Guzdek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii porównał sytuację, w jakiej znalazły się rodziny ofiar katastrofy, do sytuacji pogrążonych w smutku Apostołów idących do Emaus. - Czy jednak tę historię należy odnosić do wąskiej grupy i wydarzenia sprzed 3 lat? Każdy i każda z nas w tych uczniach może odkryć swój los, swoje życie. Przecież nierzadko smutek i rozgoryczenie to dwie najbliższe nasze siostry. Czasem tracimy nadzieję, bo przychodzi choroba, śmierć osoby bliskiej, jakaś tragedia. Czujemy się nawet opuszczeni przez Boga - powiedział bp Guzdek.

Przypomniał, że po katastrofie smoleńskiej najbliżsi tragicznie zmarłych szukali wsparcia i pomocy w drugim człowieku. - Chcieli, aby ten wyjątkowo ciężki krzyż stał się choć odrobinę lżejszy i łatwiejszy do niesienia. Ksiądz Biskup podkreślił, że w sytuacji tragicznej należy szukać wsparcia w drugim człowieku, zastrzegł jednak, że to nie wystarcza i potrzebna jest obecność „żywego Boga”.

- W trudnych chwilach naszego życia trzeba przylgnąć do Boga. To On nam pomoże spojrzeć z innej perspektywy na tragiczne, trudne i niezrozumiałe doświadczenia. Tylko wtedy możemy uwierzyć, że Bóg rzeczywiście o nas się troszczy - powiedział bp Guzdek. Zachęcał, aby przez wsłuchiwanie się w Słowo Boże i korzystanie z sakramentu Eucharystii umacniać wiarę w życie wieczne i w to, że Bóg troszczy się o każdego człowieka.

Reklama

Mszę św. koncelebrowali najbliżsi współpracownicy bp. Płoskiego i jego sekretarza - kapelani ordynariatu polowego oraz kapłani, którzy znali obydwu tragicznie zmarłych. W Eucharystii uczestniczyły rodziny bp. Płoskiego i ks. Osińskiego, przyjaciele, pracownicy Kurii Polowej oraz siostry pallotynki od lat związane z ordynariatem polowym.

Po Mszy św., pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej znajdującą się w kaplicy katyńskiej katedry polowej oraz na grobach bp. Płoskiego i ks. Osińskiego, zapalono znicze. Biskup polowy wspólnie z wiernymi odmówił modlitwę w ich intencji.

Święci Apostołowie

Finał XXIII Olimpiady Teologii Katolickiej rozstrzygnięty

Święci Apostołowie Piotr i Paweł - urząd i charyzmaty w Kościele” - to hasło tegorocznej edycji olimpiady, za przeprowadzenie której odpowiedzialna była diecezja legnicka. Najlepszym młodym teologiem w Polsce okazał się Tomasz Gałosz z diecezji bielsko-żywieckiej.

Finał odbył się w Legnicy w dniach 4-6 kwietnia br. Wzięło w nim udział 120 osób z 40 diecezji. W pierwszej, pisemnej, części olimpiady uczestnicy musieli odpowiedzieć na 33 pytania związane z życiem, działalnością i dziełami świętych apostołów Piotra i Pawła. W kolejnym dniu młodzi teologowie uczestniczyli w ustnej części olimpiady. Do tego etapu zakwalifikowało się 10 osób, które poprzedniego dnia uzyskały największą liczbę punktów. Te zmagania można było śledzić w dużej sali na specjalnie przygotowanych ekranach. Komisja wyłoniła trójkę zwycięzców. I miejsce zajął Tomasz Gałosz z diecezji bielsko-żywieckiej, II miejsce - Patryk Czech z diecezji rzeszowskiej, natomiast III miejsce - Adrianna Bauer z diecezji przemyskiej. Nagrody laureatom wręczyli bp Stefan Cichy i bp Marek Mendyk oraz przedstawicielka Kuratorium Oświaty. Wśród nagród głównych była pielgrzymka do Grecji, pielgrzymka do Włoch, tablet, aparat fotograficzny oraz indeksy na wyższe uczelnie, m.in. na Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wszyscy uczestnicy olimpiady otrzymali również nagrody książkowe ufundowane przez Tygodnik Katolicki „Niedziela”.

Reklama

Monika Łukaszów

Cudzysłów

Gdy myślę o moim rozumie, woli i sercu, o każdej żyłce niosącej krew, to wiem, że człowiek jest prawdziwie Bożym arcydziełem, w którym miłość i mądrość Boga wypowiedziała się najpełniej.

Czy mamy świadomość tego, jak wielką wartością jest człowiek, skoro Bóg Syna swego nie oszczędził, a nam przebaczył?

Patrząc w siebie wnikliwie, człowiek nie rozeznaje siebie. Dopiero gdy odwróci swoje myśli i serce od siebie ku innym, w swoim ustosunkowaniu się do nich poznaje, kim jest.

Pierwsza po Bogu miłość należy się Ojczyźnie i pierwsza po Bogu służba należy się dzieciom własnego Narodu.

Stefan Kardynał Wyszyński

Krótko

Każdego miesiąca placówki zgłoszone do akcji Caritas „Kromka Chleba” przygotowują w sumie 261 tys. posiłków o wartości blisko miliona zł. Posiłki są wydawane w 51 placówkach prowadzonych przez Caritas diecezjalne, korzysta z nich ponad 12 500 osób.

Podległa Ministerstwu Skarbu Państwa spółka EuRoPol Gaz podpisała z rosyjskim Gazpromem memorandum na budowę gazociągu omijającego Ukrainę. Przedstawiciele rządu, w tym sam premier, pokrętnie tłumaczą, że nic nie wiedzieli. Zdaniem opozycji, umowa ta godzi w interesy Polski.

Kompania Węglowa, największa spółka górnicza, w pierwszym kwartale tego roku zmniejszyła wydobycie węgla o 11 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Spadek nastąpił mimo dłuższej zimy, co pokazuje skalę braku zapotrzebowania na ten surowiec.

32 proc. Polaków wierzy, że katastrofa pod Smoleńskiem była efektem zamachu - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”. W porównaniu z wcześniejszymi badaniami zwolenników tej teorii przybywa.

Tysiące ludzi wzięło udział w obchodach 3. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Szef Zespołu Parlamentarnego Antoni Macierewicz podał sensacyjną wiadomość, opartą na informacjach z 3 niezależnych źródeł, że 3 osoby przeżyły katastrofę.

Tylko 2 proc. poparcia ma w najnowszym sondażu CBOS Ruch Palikota. Na czele jest PO - 25 proc. Drugi jest PiS z 23-procentowym poparciem.

Prezydent Bronisław Komorowski, na wniosek rządu, przedłużył pobyt Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie do 13 października 2013 r.

Co drugi Polak obawia się biedy. Tak wynika z najnowszego sondażu CBOS. Takie obawy wyraża 45 proc. ankietowanych. To o 4 punkty procentowe więcej niż przed rokiem. Co trzecia osoba z tej grupy uważa jednak, że poradzi sobie w tej sytuacji. Spokojnych o byt finansowy rodziny jest tylko 17 proc. badanych.

2013-04-15 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję