Reklama

Niedziela Kielecka

Jubileusz to nie kamienne pomniki

Niedziela kielecka 17/2013, str. 1, 6

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

T. D.

Kościół Świętego Krzyża w Kielcach

Kościół Świętego Krzyża w Kielcach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Salezjańska parafia Świętego Krzyża w Kielcach trwa w rozłożonym na miesiące jubileuszu stulecia - obecnie to mniej więcej półmetek tego szczególnego czasu. Gospodarze parafii - księża salezjanie zadbali, aby każdy z poszczególnych miesięcy obfitował w ciekawe duszpastersko wydarzenia, wytyczające świeże nurty współczesnej ewangelizacji, aby stulecie parafii świadczyli ludzie i dzieła ich serc, a nie martwe pomniki. - Przykład? Studnia w Czadzie, na którą zebraliśmy ok. 100 tys. zł. Brakuje jeszcze 50 tys. Zbudujemy tę studnię - zapewnia ks. proboszcz Zygmunt Kostka SDB.

Czy zmiany są potrzebne, czy są możliwe?

Zaplanowane na 21 kwietnia wydarzenie w kościele Świętego Krzyża to spotkanie na wszystkich Mszach świętych (i po) z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, metropolitą lwowskim, wieloletnim sekretarzem Jana Pawła II i Benedykta XVI. Wizyta w parafii świadka życia polskiego Papieża odbywała się w konwencji święta Miłosierdzia Bożego, świadectwa abp. Mokrzyckiego o Janie Pawle II, możliwości zadawania pytań gościowi, czy też nabycia nowej książki abp. Mokrzyckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei 28 kwietnia parafia wspólnie podejmuje temat „Miłość a uzależnienia” w ramach spotkania ze stowarzyszeniem udzielającym pomocy osobom uzależnionym. Bo przeciwdziałanie uzależnieniom, mądra profilaktyka - to potrzeba chwili.

Jubileuszowe obchody zaczęły się z Nowym Rokiem. Styczeń 2013 r. w parafii salezjańskiej upłynął pod znakiem troski o dzieci, którym udzielano błogosławieństwa Bożego Dzieciątkiem Jezus z Groty Narodzenia Jezusa w Betlejem. Z dziećmi spotykał się wówczas bp Marian Florczyk, były uroczystości ku czci św. ks. Jana Bosko - z udziałem bp. Kazimierza Gurdy, było zimowisko i specjalne błogosławieństwo dla matek oczekujących potomstwa. W lutym spotkanie z dyrektorem Wolontariatu Misyjnego w Krakowie - ks. Adamem Parszywką - zainicjowało projekt budowy studni w Czadzie. „Wy też jesteście Kościołem” - taki z kolei tytuł nosiło spotkanie związków niesakramentalnych. Z racji Roku Wiary parafia rozpoczęła także cykl spotkań pt. „Jaka jest nasza wiara”. W marcu zastanawiano się nad darami sakramentu chrztu, organizując spotkania tematyczne i Msze św. dla dzieci chrzczonych w parafii od 2006 r.

Reklama

Natomiast już w maju... - „...W każdą niedzielę maja, po zakończonej Mszy św. jesteś zaproszony, by przystanąć i wypić kawkę czy herbatę w naszym jubileuszowym namiocie (...). Będziemy spotykali się na nabożeństwach maryjnych nie tylko w kościele, ale także na wybranych ulicach naszej parafii”. Czerwiec, lipiec i sierpień to m.in. kapłańskie jubileusze, szereg kazań na temat ks. Bosko i przybycie jego relikwii oraz czas wielu pielgrzymek. 14 września - w święto Podwyższenia Krzyża Świętego odbędą się główne uroczystości odpustowe i jubileuszowe stulecia parafii. Przygotowany na jubileusz specjalny folder salezjanie kończą komunikatem: „We wrześniu przewidziane jest otwarcie nowego węzła Żelazna. Mamy nadzieję, że droga do świątyni będzie prostsza dla wszystkich parafian”. Mniej więcej o to księżom salezjanom chodzi. - W tym wyjątkowym roku chcemy rozbudować przygotowanie do sakramentów, aby pogłębić wiarę o sakramentach i ich znaczeniu w życiu chrześcijanina - podkreśla Ksiądz Proboszcz. Uważa, że „zaniedbany jest przekaz wiary w rodzinie, że zanikł model przekazu jej z pokolenia na pokolenie”. Salezjanom chodzi także o otwartość Kościoła wobec wielu środowisk będących na jego marginesie, np. osób żyjących w związkach niesakramentalnych, o niepopadanie w rutynę duszpasterską. Zależy im w tym roku jubileuszowym na pochyleniu się nad problematyką dobrej katechezy dorosłych, inspirującej do wzrastania w wierze, która często pozostaje na poziomie przygotowania do Pierwszej Komunii świętej, czasami bierzmowania... Do uczestnictwa w tych inicjatywach parafianie ze Świętego Krzyża zaproszeni są szczególnie, ale mile widziani są także goście.

Reklama

Kościół w fabrycznej dzielnicy

W 1902 r. był już gotów projekt neogotyckiej świątyni, która miała powstać na terenie rozległej parafii katedralnej, dając początek nowej parafii. Autorem projektu był arch. Stanisław Szpakowski. Dziedzic Rogienic - Karol Malski testamentem przeznaczył część majątku na budowę nowego kościoła w Kielcach. Inicjatywę objął patronatem biskup kielecki Tomasz Kuliński i przekazał na to 7 tys. rubli. Miejsce pod kościół wybrano w kolejowo-fabrycznej dzielnicy, na placu ofiarowanym przez kielecką rodzinę Grochwalskich, powiększonym przez zakup i darowizny (m.in. od Redzów, Łąskich, Nejmiakowej). W 1902 r. zawiązał się komitet budowy, któremu w imieniu Kurii w Kielcach prezesował ks. Edmund Taylot z kieleckiej katedry. Zadaniem komitetu było gromadzenie pozwoleń, nadzorowanie projektów, zbieranie funduszy. W 1904 r. została podpisana umowa ze Stanisławem Szpakowskim i Ludwikiem Klimą - przedsiębiorcą budowlanym. Dobry start inicjatywy zakłóciły jednak problemy finansowe i trudne negocjacje z rzemieślnikami, powodujące zastój w budowie. W tym czasie zmarł wielki orędownik dzieła - bp Kuliński. W 1910 r. nowy ordynariusz - bp Augustyn Łosiński wyznaczył nowego kierownika nadzoru budowy - ks. prof. Bronisława Obuchowicza, a potem ks. kan. Rafała Rączkę. Wówczas kolejarze z parafii, zadowoleni z przerwania złej passy, ufundowali ołtarz Matki Bożej.

Nowa parafia

13 czerwca 1913 r. bp Łosiński erygował nową parafię pw. Świętego Krzyża w Kielcach. Kościół jeszcze nie był ukończony, zamknięto dopiero pierwszy etap budowy. Potem przyszły trudne lata: I wojna światowa, kryzysy gospodarcze, II wojna światowa. Budowa ciągnęła się z przerwania aż do 1963 r., kiedy to bp Jan Jaroszewicz konsekrował kościół Świętego Krzyża, nadając mu drugi tytuł - Maryi Wspomożycielki Wiernych.

Od 1918 r. parafię prowadzą księża salezjanie, realizując w niej parafialne, ale i zgodne ze swym charyzmatem dzieła, np. powołane już w 1920 r. oratorium. Obecnie działa oratorium młodzieżowe oraz dla dzieci, w parafii jest zawsze bardzo liczna grupa ministrantów i związany z nią - Chór Seniorów Ministrantów, działa także chór „Cecylia”, Stowarzyszenie na Rzecz Ofiar Przemocy „Bezpieczny Dom”, Żywy Różaniec, Rycerstwo Niepokalanej, Biuro Radia Maryja, aktywni są Salezjańscy Współpracownicy Kościoła.

Reklama

Od 1913 do końca 2012 r. w parafii Świętego Krzyża udzielono 34 514 chrztów, pobłogosławiono 10979 związków małżeńskich.

O ile uboższe byłyby Kielce bez charakterystycznej neogotyckiej sylwetki kościoła na Herbach i radosnej, nacechowanej młodym duchem spadkobierców św. Jana Bosko - parafii Świętego Krzyża.

2013-04-23 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pod opieką Apostołów

Niedziela zamojsko-lubaczowska 47/2019, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

uroczystości

Joanna Ferens

Przyjęcie nowych ministrantów

Przyjęcie nowych ministrantów

Parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Majdanie Starym obchodziła jubileusz stulecia swojego istnienia. Uroczystości jubileuszowe miały miejsce 27 października br.

Rozpoczęły się od prelekcji historyka i regionalisty, prezesa Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego, Piotra Flora, który przybliżył historię parafii w Majdanie Starym oraz przywołał biogramy poszczególnych proboszczów, posługujących tutaj w ciągu ostatnich stu lat. Zwrócił się on również do obecnych w świątyni parafian. – Jesteście postrzegani jako życzliwi i ofiarni ludzie, otwarci na współpracę, gotowi do wszelkich poświęceń, także do modlitwy i pogłębiania własnej wiary. Bardzo dobrze się składa, że patronami waszej parafii są wielcy Apostołowie św. Piotr i św. Paweł, gdyż tym bardziej będziecie pamiętać ten jubileusz i wspólnotę – matkę, której od ponad czterystu lat patronuje Apostołka Apostołów, św. Maria Magdalena. Pomyślcie dziś i o niej, czcząc okrągłą rocznicę istnienia waszej parafii. Wasza parafia niegdyś wcale nie musiała powstać, a mimo to jest, ma dziś własne filie i rośnie na waszych oczach – mówił.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję