Reklama

Niedziela Sandomierska

Wokół chrześcijańskiego Wschodu

Niedziela sandomierska 17/2013, str. 1, 3

[ TEMATY ]

Ukraina

Ks. Adam Stachowicz

Bp Edward Frankowski, bp Milan Šášik CM oraz bp Krzysztof Nitkiewicz podczas liturgii w katedrze sandomierskiej

Bp Edward Frankowski, bp Milan Šášik CM oraz bp Krzysztof Nitkiewicz podczas liturgii w katedrze sandomierskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sandomierz był miejscem spotkania uczestników sympozjum „Wokół chrześcijańskiego Wschodu”. Na zaproszenie bp. Krzysztofa Nitkiewicza 13 kwietnia przybyli do stolicy naszej diecezji hierarchowie Kościoła z diecezji mukaczewskiej na Ukrainie: biskup ordynariusz Milan Šášik CM oraz biskup pomocniczy Nił Łuszczak OFM.

W tym roku w trakcie sympozjum pochylano się nad tematyką związaną z Kościołem rusińskim. Ma on swoje korzenie w Unii Użhorodzkiej zawartej na Zakarpaciu 24 kwietnia 1646 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tegoroczne sympozjum odbywało się na dwóch płaszczyznach: liturgicznej - w bazylice katedralnej i naukowo-pastoralnej - w auli Katolickiego Domu Kultury św. Józefa.

Reklama

Spotkanie rozpoczęła liturgia sprawowana w obrządku rusińskim pod przewodnictwem bp M. Šášika wraz ze śpiewem chóru kantorów z Seminarium Mukaczewskiego. Podczas homilii Ksiądz Biskup wskazał na wschodnie malowidła umieszczone w prezbiterium sandomierskiej katedry. - To właśnie w tej gotyckiej katedrze, na jej ścianach, w namalowanych freskach dokonał się już przed laty dialog kultury Wschodu i Zachodu. A my, poprzez to spotkanie kontynuujemy tę wymianę bogactwa liturgii i kultury, jaką każdy z Kościołów poprzez wieki wypracował - mówił bp Milan Šášik. Hierarcha, wspominając trudną historię lat powojennych na Ukrainie, mówił o męczeństwie tamtych chrześcijan prześladowanych i skazywanych za odwagę trwania w swojej wierze. - Mimo dużego zagrożenia ze strony władz, braku świątyń i kapłanów wierni przechowywali z wielkim zaangażowaniem wiarę i obrzędowość. Do dziś opowiadane są niesamowite historie rodzinnych modlitw czy świątecznych spotkań, dzięki którym mogli, choć w małym stopniu, wyrazić swoją wiarę - mówił biskup Kościoła rusińskiego. - Cieszę się z tego dzisiejszego spotkania, z tej wspólnej modlitwy w starocerkiewnym języku słowiańskim, w której wychwalaliśmy Boga. Jest to doskonała okazja, aby jedni drugich poznali, żeby Pan Bóg pozwolił złamać różne uprzedzenia, jakie są w ludziach i abyśmy zrozumieli, że wszyscy jesteśmy Bożymi dziećmi i dążymy do życia w niebie. Chrystus zmartwychwstał - podsumował bp Milan Šášik.

Reklama

Druga część spotkania odbyła się w Katolickim Domu Kultury. Otworzył ją bp Krzysztof Nitkiewicz, który wskazał na konieczność takich spotkań. Podkreślał, że pozwalają one na wzajemne otwarcie oraz stają się fundamentem budowania relacji na teraźniejszość i przyszłości. - W Bulli Apostolskiej „Incarnationis Misterium” na Wielki Jubileusz roku 2000, bł. Jan Paweł II mówił, że „pomimo brzemienia dwóch tysięcy lat historii, chrześcijanie (...) nie czują się bynajmniej zmęczeni; przeciwnie, dodaje im sił świadomość, że niosą światu prawdziwą światłość, Chrystusa Pana. Kościół, głosząc Jezusa z Nazaretu, prawdziwego Boga i doskonałego Człowieka, otwiera przed każdą ludzką istotą perspektywę przebóstwienia, a tym samym bycia bardziej człowiekiem”. Zacytowałem te słowa, gdyż wydają mi się one szczególnie bliskie duchowości chrześcijańskiego Wschodu. Odkrył ją na nowo Sobór Watykański II, a bł. Jan Paweł II oraz jego poprzednicy i następcy wielokrotnie się do niej odwoływali - mówił Hierarcha sandomierski. - Wiemy, że każdy ochrzczony jest wszczepiony w Chrystusa i należy do Kościoła powszechnego, który jest społecznością hierarchicznie i prawnie uporządkowaną. Wiemy, że ta przynależność kościelna realizuje się w części Ludu Bożego, ukonstytuowanej jako jeden z Kościołów wschodnich „sui iuris” lub Kościół łaciński. To rozróżnienie nie może jednak skutkować jakąś dwutorowością życia kościelnego, nie może powodować zamknięcia na inne wspólnoty, odmienne pod względem duchowości, obrządku, czy dyscypliny. Dziedzictwo chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu stanowi jedną całość, gdyż jest dziełem Ducha Świętego. Na nim powinniśmy budować naszą teraźniejszość i przyszłość. Ono jest drogą do przebóstwienia naszego człowieczeństwa mocą łask paschalnych, jakich udziela nam Zmartwychwstały Chrystus - podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz.

W części wykładowej wystąpił bp pomocniczy Nił Łuszczak i przedstawił temat: „Historia - teraźniejszość Kościoła rusińskiego”. Kolejny wykład przedstawiła dr hab. Urszula Nowicka i dotyczył tematu: „Elementy Prawa Wschodniego w duszpasterstwie Kościoła łacińskiego”. Prelegentka dotykała spraw związanych z problematyką prawa wschodniego i codziennego przenikania się spraw prawnych związanych z sakramentami i duszpasterstwem osób z różnych kościołów.

W konferencji wzięli również udział: abp Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski obrządku bizantyńsko-ukraińskiego i Jan Sergiusz Gajek, wizytator apostolski Kościołów greckokatolickich na Białorusi.

2013-04-23 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: przed 10 laty S. Szewczuk stanął na czele Kościoła greckokatolickiego

[ TEMATY ]

Ukraina

grekokatolicy

bp. Szewczuk

Biuro prasowe Jasnej Góry

Przed 10 laty – 25 marca 2011 Benedykt XVI potwierdził dokonany dwa dni wcześniej przez Synod Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) wybór bp. Swiatosława Szewczuka na arcybiskupa większego kijowsko-halickiego. Z tą chwilą niespełna 41-letni wówczas dotychczasowy biskup Buenos Aires stanął na czele największego liczebnie katolickiego Kościoła wschodniego. Pozdrowienia i gratulacje wyrazili mu z tej okazji przedstawiciele UKGK i hierarchowie zagraniczni.

Nowy arcybiskup objął swój urząd po cieszącym się wielkim autorytetem, i to nie tylko wśród grekokatolików, kard. Lubomyrze Huzarze, który 10 lutego 2011 w wieku 78 lat ustąpił z tego stanowiska. Decyzja hierarchów, zgromadzonych w Brzuchowicach pod Lwowem, aby na jego miejsce wybrać młodszego od niego o ponad 30 lat kapłana, była bardzo śmiała i zaskakująca. Zwrócił na to uwagę w programie telewizji UKGK "Dobra rozmowa" ukraiński religioznawca, publicysta i prorektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego (UUK) we Lwowie, były dysydent prof. Myrosław Marynowycz.
CZYTAJ DALEJ

Julia Osęka, delegatka z USA na Synod o synodalności: Leon XIV przedstawił się jak brat

2025-05-09 16:24

[ TEMATY ]

rozmowa

Synod o Synodalności

Papież Leon XIV

PAP/ANDREA SOLERO

Leon XIV nawet w papieskich szatach przedstawił się nam jako brat, jako pielgrzym, jako ten, który szuka Chrystusa - mówi w rozmowie z KAI Julia Osęka, studentka fizyki i teologii na Uniwersytecie św. Józefa w Filadelfii, która była najmłodszą uczestniczką Synodu o synodalności jako delegatka Ameryki Północnej. Opowiada o swoich spotkaniach z nowym papieżem, jego stylu pracy i nadziejach związanych z początkiem pontyfikatu.

Dawid Gospodarek (KAI): Kiedy po raz pierwszy usłyszałaś o kard. Robercie Prevoście? Julia Osęka: Jesienią 2023 roku, kiedy to rywalizujący z moim uniwersytetem Villanova University opublikował post o nominacji kardynalskiej ich absolwenta — biskupa Roberta Prevosta. Szybkie wyszukiwanie w Google pocieszyło mnie informacją, że młody Robert nie grał w koszykówkę przeciwko moim Saint Joe’s Hawks, ale za to studiował matematykę — swój człowiek. Data konsystorza została wyznaczona na 30 września — tylko dzień przed rozpoczęciem pierwszej sesji Synodu o synodalności, w której brałam udział jako delegatka z Ameryki Północnej. Kilka dni później, stojąc w kolejce do kontroli bezpieczeństwa na lotnisku w Filadelfii, zamieniłam kilka zdań ze znajomymi augustianami, którzy wybierali się do Rzymu tym samym lotem co ja, żeby świętować razem z ich współbratem. Wspominali go ciepło, jako dobrego współbrata, administratora, misjonarza i generała ich zakonu. Pomyślałam wtedy, że dobrze mieć w naszym Kościele kardynałów, którzy mają nie tylko doktoraty i tytuły, ale też dobrych kumpli z Filadelfii - to dobrze świadczy o człowieku. Na konsystorz ostatecznie nie poszłam, wybrałam warsztaty z grupą z Taizé w ramach spotkania młodych przed modlitwą ekumeniczną, która odbyła się wieczorem 30 września 2023, otwierając tym samym zgromadzenie generalne Synodu o synodalności. Teraz myślę, że gdyby papież Leon mógł wybrać, to pewnie też poszedłby z nami na te warsztaty.
CZYTAJ DALEJ

Nowa książka „HABEMUS PAPAM. LEON XIV”

2025-05-09 20:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Mat.prasowy/Rafael

Dom Wydawniczy Rafael z radością prezentuje premierową książkę „Habemus Papam. Leon XIV”, jedną z pierwszych polskich publikacji poświęconych nowemu papieżowi – Robertowi Francisowi Prevostowi OSA, który 8 maja 2025 roku został wybrany na Stolicę Piotrową i przyjął imię Leon XIV.

To postać niezwykła – pierwszy w historii papież ze Stanów Zjednoczonych, zakonnik augustiański, misjonarz i biskup Peru, a wcześniej przełożony generalny zakonu. Znany z prostoty, pokory i głębokiej duchowości, papież Leon XIV staje dziś na czele Kościoła w czasie niepewności, napięć społecznych i poszukiwania jedności. Jego pontyfikat zapowiada się jako powrót do korzeni Ewangelii – do cichości, modlitwy i służby najuboższym. Książka o człowieku modlitwy i misji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję