Reklama

Kościół

Duszpasterz Parlamentarzystów: wierzę, że ks. Jerzy Popiełuszko stanie się znakiem jedności

- Wierzę, że ks. Jerzy Popiełuszko będzie wypraszał pokój i jedność w naszej Ojczyźnie, że stanie się znakiem jedności - mówi w rozmowie z KAI ks. Andrzej Sikorski, Krajowy Duszpasterz Parlamentarzystów. Dziś w Sejmie, z udziałem Marszałka Sejmu RP, otwarta zostanie wystawa „Polska jutra. Dekalog społeczny ks. Jerzego Popiełuszki”.

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

Archidiecezja Warszawska/flickr.com

Ks. Andrzej Sikorski

Ks. Andrzej Sikorski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa jest inicjatywą społeczną, przygotowaną dzięki współpracy parlamentarzystów z różnych ugrupowań. - Prawda, wolność, godność człowieka, wartość pracy - ks. Sikorski podkreśla, że to, o czym mówił ks. Popiełuszko jest ważne również dziś. Przypomina też, że krzyż, który do dziś wisi w Sali obrad polskiego Sejmu, to krzyż z grobu ks. Popiełuszki, który przekazała parlamentarzystom matka zamordowanego kapłana. 19 października będziemy obchodzić 40. rocznice śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.

Dziś w sejmie otwarta zostanie wystawa „Polska jutra. Dekalog społeczny ks. Jerzego Popiełuszki”. Skąd wzięła się ta idea?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wystawa jest inicjatywą oddolną, inicjatywą społeczną. Zaproponowali ją młodzi ludzie wywodzący się z różnych środowisk i należący do Wspólnoty katolickiej „Palnik”, która modli się za polski Parlament. Modlą się o pokój, jedność i zgodę. To codzienna modlitwa indywidualna i cotygodniowa we wspólnocie. Raz w miesiącu spotykamy się na Mszy św. w kaplicy sejmowej towarzysząc w modlitwie posłom i senatorom. Mamy też spotkania formacyjne wokół katolickiej nauki społecznej. W tym roku chcemy te spotkania poświęcić nauczaniu bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Reklama

To właśnie w tej grupie pojawił się pomysł wystawy. Została ona zorganizowana we współpracy z posłami i senatorami różnych opcji politycznych, Muzeum Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki oraz Fundacją Rodziny Popiełuszków „Dobro”. Warto podkreślić, że sfinansowana została bez żadnego wsparcia instytucjonalnego - przez samych posłów i senatorów oraz innych prywatnych darczyńców. 16 października, co akurat zbiega się z rocznicą wyboru św. Jana Pawła II na stolicę Piotrową, zostanie uroczyście otwarta pod patronatem Marszałka Sejmu RP Szymona Hołowni. To wspólne, oddolne zaangażowanie tak wielu środowisk to znak czasu. Tym znakiem jest właśnie ks. Jerzy.

Co zobaczymy na wystawie?

Jej autorzy chcieli pokazać przede wszystkim to, w jaki sposób ks. Popiełuszko realizował przywoływany przez siebie postulat św. Pawła, że należy zło zwyciężać dobrem.

Wystawa przedstawia „Dekalog społeczny” czyli takie ABC nauczania społecznego Kościoła, ABC dla chrześcijan, którzy pełnią urzędy, którzy tworzą system prawny, którzy odpowiadają za państwo. Myślę, że może to być ważna inspiracja nie tylko dla chrześcijan.

Zobaczymy 10 plansz przedstawiających 10 kluczowych wartości, o których - w kontekście nauczania społecznego Kościoła - ks. Jerzy mówił przez całe życie i którym starał się być wierny. Prawda, solidarność, godność, sprawiedliwość, odwaga - to tylko niektóre z nich. Będziemy mogli przypomnieć sobie słowa ks. Popiełuszki, który mówił, że przemoc i kłamstwo są ze sobą związane a idea, która potrzebuje siły, by przetrwać, jest z góry skazana na upadek. Przeczytamy też, co mówił o kulturze i wychowaniu, wskazując, że odsuwanie dzieci od chrześcijańskiej prawdy prowadzi do wynarodowienia oraz, że szkoła powinna uczyć miłości społecznej i dumy z kultury ojczystej, co jest również obowiązkiem chrześcijańskich rodziców.

Reklama

Ks. Popiełuszko nauczał o godności człowieka, o godności ludzkiej pracy. Podkreślał, że nie powinna być ona tylko pracą dla pieniędzy, dla zarobku, gdyż taka praca, pozbawiona wartości - wyjaławia. Upominał się o prawa pracowników.

Mówił też, że bez prawdy nie ma wolności. I nie tylko mówił. Walczył o prawdę. Wcielał swoje nauczanie w życie. Podobnie jak przesłanie „zło dobrem zwyciężaj”. Pokazujemy, jak to przesłanie o prawdzie było nie tylko ideą ale przekładało się na konkretne działanie.

Pokazujemy też jego odwagę w obronie wartości. Nie bał się stawiać czoła niesprawiedliwości , upominać się o prześladowanych, wykluczonych.

Bardzo się cieszę, jako kapelan parlamentarzystów, że przez tę wystawę podejmiemy refleksję nad uniwersalnym przesłaniem bł. ks. Jerzego Popiełuszki ale też, że w ten sposób możemy upamiętnić jego życie i posługę właśnie w 40 rocznicę męczeńskiej śmierci.

Jakie znaczenie ma to przesłanie dzisiaj?

Nauczanie ks. Jerzego było odpowiedzią na trudną rzeczywistość komunistyczną tamtych czasów. Jest ono jednak dziś bardzo aktualne. Widzę to, gdy sam czytam, to, co on pisał. Gdyby każdy z nas choć trochę próbował żyć tymi słowami, nasza rzeczywistość byłaby zupełnie inna.

Reklama

Dla mnie osobiście, ks. Jerzy jest też przykładem kapłana. Właśnie na dziś. Ks. Popiełuszko w Hucie Warszawa siada na jakiejś przygodnej skrzynce i zaczyna spowiadać. Jego dom pełen jest ludzi, którzy szukają duchowego autorytetu ale też wsparcia. Ks. Jerzy nie tylko nauczał, ale też pomagał. Chodził na rozprawy, towarzyszył, modlił się za ludzi, wspierał finansowo. Wychodził do innych. Nie dzielił ale łączył. Wierzę mocno, że ks. Jerzy będzie nas prowadził i będzie wypraszał dar pokoju, jedności i zgody w naszej Ojczyźnie.

Wystawa to nie jedyna forma pamięci o kapelanie „Solidarności” w polskim Parlamencie.

W 1997 r. mama ks. Jerzego przekazała polskim parlamentarzystom krzyż z jego grobu. To jest właśnie ten krzyż, który wisi na sali obrad. W najbliższy piątek do kaplicy sejmowej wprowadzone zostaną relikwie ks. Popiełuszki. Eucharystii w kaplicy sejmowej o godz. 7.30 będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Weźmie w niej udział również rodzina ks. Popiełuszki, która przekaże relikwie krwi w relikwiarzu ufundowanym przez posłów i senatorów. Relikwie umieszczone zostaną w prezbiterium obok innych relikwii, które już się tam znajdują oraz obok obrazu Matki Bożej Trybunalskiej, patronki parlamentarzystów. Msza św. będzie sprawowana w intencji Ojczyzny, w podzięce za dobro, które się już dokonało, z prośbą o pokój, zgodę i jedność.

Wystawie „Polska jutra. Dekalog społeczny ks. Jerzego Popiełuszki” towarzyszyć też będzie publikacja. 7 listopada w gronie parlamentarzystów w kaplicy sejmowej odbędzie się rozmowa na temat nauczania społecznego bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz tego, co to nauczanie oznacza dla nas dziś.

Wiemy, jak dziś spolaryzowany jest świat polityki. Owszem, możemy się różnić. Ale powinniśmy się szanować. Wierzę, że ks. Jerzy stanie się znakiem łączności i jedności. Tak, byśmy niezależnie od naszych politycznych poglądów pamiętali o wspólnej Ojczyźnie i o dobru drugiego człowieka.

2024-10-16 09:14

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Legnicka kapsuła czasu z nowymi pamiątkami.

2025-09-24 12:44

ks. Waldemar Wesołowski

Kapsuła czasu, jaka została odnaleziona podczas prac remontowych w północnej wieży Katedry legnickiej wzbogaciła się o pamiątki współczesne, z 2025 roku.

Do kapsuły trafią: dokument władz miasta, dokument Biskupa legnickiego, pierścień biskupi, monety oraz inne pamiątki ze współczesnych dziejów Legnicy. Podpisanie dokumentów oraz prezentacja nowych pamiątek dokonało się podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miasta z udziałem biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego, Prezydenta Legnicy Macieja Kupaja, proboszcza Katedry ks. Roberta Kristmana oraz dyrektora Muzeum Miedzi Marcina Makucha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję