Reklama

Historia

Francja/ Stroje z Faras odtworzone przez polskich badaczy pokazano w Luwrze

W paryskim Luwrze odbył się w czwartek pokaz strojów ze średniowiecznej Nubii zrekonstruowanych przez polskich badaczy na podstawie słynnych malowideł z Faras. Stroje o bogatych barwach i ornamentach zaprezentowali przedstawiciele społeczności sudańskiej.

[ TEMATY ]

Francja

Faras

stroje

polscy badacze

PAP/Anna Wróbel

Stroje z Faras odtworzone przez polskich badaczy.

Stroje z Faras odtworzone przez polskich badaczy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pokaz odbył się w ramach cyklicznego programu "Midis de l'acheologie!" w jednym z audytoriów Luwru. Zaprezentowano pięć strojów, pieczołowicie zrekonstruowanych przez badaczy i specjalistów. Pracowali oni nie tylko nad odtworzeniem samego stroju i ozdób, aż do szczegółów, ale i nad zastosowaniem odpowiednich barwników i tkanin.

Projekt przedstawił kierujący nim dr Karel Inneme z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, a proces rekonstrukcji opisała dr Magdalena Woźniak-Eusebe, archeolożka z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW. Szczegóły każdego ze strojów wyjaśniła kostiumografka Dorothee Roqueplo. W rolę nubijskich arystokratów i duchownych wyobrażonych na freskach z Faras wcielili się przedstawiciele społeczności sudańskiej, którzy wychodzili na scenę w odtworzonych ubiorach. Zaprezentowali dwa przykłady szat królewskich, dwa - stroju matek królewskich i strój biskupi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Akcesoria i lśniące ozdoby, hafty i skomplikowane ornamenty, głębokie barwy, a nawet fakturę tkanin można było podziwiać w szczegółach, dzięki obrazowi z kamer na ekranie nad sceną.

Reklama

Jak powiedziała PAP dr Woźniak-Eusebe, pokaz jest przykładem "archeologii eksperymentalnej" i sam w sobie nie jest nowatorskim pomysłem. "Tym, co jest nowatorskie, jest to, że zrobiliśmy to z ekipą ekspertów, gdzie każdy miał (do wykonania) specyficzną ekspertyzę, żeby odpowiedzieć na to wyzwanie" - podkreśliła. "Każdy z nas posiada jakąś wiedzę i umiejętności i dzięki temu - jak myślę - to, co przedstawiliśmy, jest naprawdę bardzo wiarygodne" - dodała.

Podkreśliła, że stroje nabrały "innego wymiaru", gdy założyły je osoby prezentujące podczas pokazu. "Te kostiumy po prostu zmieniają ich: to już nie jest (...) studentka literatury (...), czy dyrektor grupy teatralnej, a nagle mamy biskupa, nagle mamy królową" - relacjonowała, dodając, że "przerosło to" oczekiwania badaczy.

Twórcom projektu zależało, by stroje zaprezentowali Sudańczycy. "To jest ich dziedzictwo i myślę, że inaczej nie można postąpić" - powiedziała archeolożka. Z powodu trwającej w Sudanie wojny wiele osób z tego kraju jest obecnie w Europie i w ten sposób udało się nawiązać kontakt z uczestnikami pokazu.

"To bardzo ważna rzecz, że mogli tutaj być i zaświadczyć o swoim dziedzictwie. Niezależnie od tego, że dzisiaj większość Sudańczyków jest wyznania muzułmańskiego, są oni bardzo świadomi swojej przeszłości i są z niej dumni" - powiedziała Woźniak-Eusebe.

Stroje (choć już bez pokazu) zostaną zaprezentowane w Berlinie i Lejdzie, a w przyszłości znajdą się w kolekcji Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego.

Reklama

Miasto Faras znajdowało się w Nubii - krainie historycznej obejmującej dolinę środkowego Nilu; są to obecnie tereny południowego Egiptu i północnego Sudanu. Od lat 60. XX wieku badania na tych terenach prowadzili archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego. Dokonane wówczas odkrycie wczesnochrześcijańskiej katedry w Faras wraz zespołem unikatowych malowideł (z VIII-XII w.) dało początek studiom, które są polską domeną do dziś. Unikatowa w skali światowej ekspozycja sztuki średniowiecznej Nubii znajduje się w Galerii Faras w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ ap/ mow/

2024-10-17 17:29

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus jest Światłem, które oświetla całe nasze życie

2025-03-10 13:50

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 8, 12-20.

Poniedziałek, 7 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Ideały są nadal żywe

2025-04-06 15:17

Biuro Prasowe AK

    - Wręczamy dzisiaj nagrodę człowiekowi, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów Państwa Polskiego, dobra narodu i bliźnich. Tak jak Bolesław Chrobry i Henryk Pobożny, stoi on z otwartą przyłbicą naprzeciwko potoków kłamstwa, pogardy i nieczystych interesów. Stoi nie z mieczem, ale z modlitwą, prawdą i dobrym słowem – mówił prof. Wojciech Polak w czasie laudacji o abp. Marku Jędraszewskim, który został laureatem Nagrody im. Henryka Pobożnego.

Wyróżnienie przyznawane przez Bractwo Henryka Pobożnego zostało wręczone metropolicie krakowskiemu w czasie uroczystości w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję