Bp Mazur: Rządzący chcą wyeliminować Kościół z życia społecznego i kulturalnego
Bp Jerzy Mazur przewodniczył dziś w katedrze w Ełku Mszy św. w intencji Ojczyzny. W homilii wskazywał, że wyznawanie wartości katolickie i patriotyczne wiążę się z umiejętnością przebaczania. Stwierdził też, że u rządzących widać chęć ”wyeliminowania Kościoła z życia społecznego i kulturalnego”.
We wspólnej modlitwie uczestniczyli m.in. prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze oraz poczty sztandarowe ełckich placówek i organizacji.
W homilii bp Mazur podkreślił, że wyznawane wartości katolickie i patriotyczne, łączą się również z przebaczeniem. ”Przebaczenie nie jest pobłażaniem złu. Wielką jednak sztuką jest takie upominanie, które nie pognębia, lecz pomaga zobaczyć zło i żałować” - powiedział biskup ełcki. - Trzeba stanąć pod krzyżem i wpatrywać się w Ukrzyżowanego i uświadomić sobie, że On umiera za mnie i za moich krzywdzicieli - wskazał duchowny.
Bp Mazur odniósł się m.in. do słów kapłanów, którzy walczyli i służyli w czasach komunistycznych. Przywołał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego z 1978 roku: "Jeśli przyjdą zniszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego Narodu". Przypomniał też słynną przestrogę Jana Pawła II wypowiedziana m.in. w polskim Sejmie w 1999 roku: "Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm".
Biskup ełcki zaznaczył, że te słowa są bardzo aktualne, ponieważ “od dłuższego czasu jesteśmy świadkami, jak atakowany jest Kościół, ludzie Kościoła, ludzie wierzący. Widzimy, jak jest nam serwowana nowa ideologia pod płaszczykiem demokracji”.
Reklama
Bp Mazur wspomniał też o problemach, z którymi mierzy się dzisiejszy Kościół. „Następuje powolne wyrzucanie, w białych rękawiczkach, lekcji religii ze szkoły. Zabijanie nienarodzonych dzieci, twórcy ideologii gender i LGBT narzucają nam antychrześcijański, ateistyczny model w edukacji, w mediach. Ci, którzy ten model promują, dominują w konstytucjach Unii Europejskiej, a chrześcijaństwo jest dla nich solą w oku” - mówił biskup ełcki.
Bp Mazur stwierdził, że “Jest u rządzących chęć, wyeliminowania Kościoła z życia społecznego i kulturalnego oraz uczynienie go, jak to miało miejsce w marksizmie i narodowym socjalizmie, sprawą całkowicie prywatną”.
“Obserwując całą sprawę aresztowania ks. Michała Olszewskiego i dwóch pań urzędniczek, podejrzanych w śledztwie w sprawie funduszu sprawiedliwości, można powiedzieć, że zastosowano metodę, o której wielokrotnie słyszałem, pracując na wschodzie: ‘Daj mi człowieka, a znajdę paragraf, by go osądzić’. Cała ta sprawa to symbol walki o wydźwięku politycznym i propagandowym. Jest to jawne łamanie konstytucyjnych praw człowieka” - stwierdził bp Mazur.
Po Mszy Świętej ks. Krzysztof Plan, kapelan wojskowy, decyzją biskupa polowego Wiesława Lechowicza, wręczył dwa odznaczenia, pobłogosławione przez Bp. Jerzego Mazura. Medal „Milito Pro Christo” otrzymał ppłk Paweł Słupiński, dowódca 44. Lekkiej Piechoty w Ełku, za wytrwałą służbę Rzeczypospolitej, całkowite zaangażowanie w głoszenie prawdy o losach Narodu Polskiego oraz wspieranie i upowszechnianie standardów moralnych, a także działanie zgodnie z wartościami chrześcijańskimi. Dyplom Benemerenti, czyli „dobrze zasłużona” otrzymała ppor. Agnieszka Pasko, dyrektor Centrum Edukacji Mundurowej w Ełku.
Po Mszy św. odbyły się uroczystości z udziałem Wojskowej Kompanii Honorowej 16. Pułku Saperów z Orzysza przy pomniku „Poległym za Wolną i Niezawisłą Polskę” w Parku Solidarności w Ełku.
Ocena:+17-2Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Bp Mazur: człowiek, który nie daje Boga, daje mało
„To rodzina odpowiada za ewangelizację. To w rodzinie jest przekazywana i umacniania wiara. Człowiek, który nie daje Boga drugiemu człowiekowi, daje mało” – mówił bp Jerzy Mazur w sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Rajgrodzie.
21 lipca odbyło się spotkanie kobiet diecezji ełckiej z Matką Bożą, Królową Rodzin w Rajgrodzie. To już XIII pielgrzymka do tego sanktuarium. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Jerzy Mazur.
W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być
mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy
misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę.
Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego.
Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie,
iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych.
Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania
do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli.
Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry
zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu
klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił
obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył.
W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych.
Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie
rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę.
Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada
1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania
się przeciągały.
10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów
darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę
z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".
Od stycznia do sierpnia br. wykonano więcej takich zabiegów niż w całym w 2023 r. – wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia.
Według Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny "Federa" zmiana wynika m.in. z interwencji rzecznika prawa pacjenta i kar nakładanych na szpitale.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.