Reklama

Jak rozpoznać?

Co jest w życiu ważne

Niedziela Ogólnopolska 37/2013, str. 56-57

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA MAŚNIK: - Twoim sposobem na życie jest muzyka, szczególnie muzyka liturgiczna. W jaki sposób człowiek może odkryć, co jest jego powołaniem?

HUBERT KOWALSKI: - Jeżeli ktoś żyje w Duchu Bożym, odkrywa, kim jest Jezus, wówczas automatycznie poznaje prawdę: o Bogu, o świecie, o samym sobie. Dostrzega, że w jego życiu zaczynają dziać się rzeczy, których sam by nie wymyślił. Im bardziej zbliżamy się do Chrystusa, tym bardziej zaczynamy odkrywać, że Bóg niesamowicie kreuje wydarzeniami. My coś wybieramy, a On to nakierowuje, prowadzi.

- Kiedy nie muzykujesz, poświęcasz czas na...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dla mnie kluczowe jest, żeby poświęcać czas wolny dla rodziny - to jest dla mnie największa pasja i największe hobby. Moja żona i moje dzieci to jest rzeczywistość, która wypełnia mój czas.

- Co obok rodziny uważasz w życiu za ważne?

- Ważne jest, żeby odkryć, że moje człowieczeństwo jest zanurzone w wielkiej tajemnicy istnienia, obecności, działania Boga. Odkrycie tego powoduje, że życie nabiera zupełnie innego tempa, nowych barw. Nagle zaczynam odkrywać, że mam oczy i widzę coś, czego wcześniej nie widziałem, zaczynam słyszeć rzeczy, których nie słyszałem, wypełnia mnie Duch Boży, który mnie prowadzi - myślę, że to jest sprawa kluczowa. Konsekwencją tego doświadczenia jest miłość.

Reklama

- Co mógłbyś więcej powiedzieć o miłości?

- To, że potrafimy kochać, że stać nas na poświęcenie, ofiarę - to są dary, które swoje źródło mają w Bogu. Odkrycie i doświadczenie Boga, życie Nim i z Nim musi być życiem miłości.

- Jakiego świętego chciałbyś spotkać?

- Najchętniej spotkałbym się z wieloma (śmiech). Każdy z nich ma w sobie coś niesamowitego i to jest wielkie bogactwo, z którego możemy czerpać. Mam wielką cześć dla moich osobistych patronów: św. Huberta, św. Stanisława, św. Wojciecha. W jakiś sposób czuję obecność tych świętych. Wszyscy trzej byli biskupami, dwóch zostało męczennikami, dwóch patronami Polski - cechowała ich wielka odwaga, byli jak żołnierze, jak wojownicy.

- Czy masz ulubiony cytat z Pisma Świętego?

- Jest ich wiele. Staram się nie myśleć o Słowie Bożym jak o przestrzeni pojedynczych myśli, tylko wiem, że to jest żywe Słowo, które przemawia do mnie w konkretnych momentach. Jest wiele fragmentów, które naznaczyły moje życie, jak ten o Dawidzie, którego przywołuje Saul dręczony przez złego ducha - kiedy Dawid zaczynał grać, zły duch opuszczał Saula.

- Jak funkcjonować w dzisiejszym świecie jako katolik, chrześcijanin?

- Zawsze ludziom, którzy przyjmowali wiarę, nie było łatwo. Prościej jest pójść za czymś przyjemnym, mniej wymagającym - ale to jest złudne, nie prowadzi do szczęścia. Można osiągać sukcesy, mieć pieniądze, władzę, ale dalej być nieszczęśliwym. Człowiek, który żyje z Chrystusem i chce być jednoznaczny, trafia prędzej czy później na jakiś opór, tak jak Jezus, którego skazano jak złoczyńcę. Z ludzi wierzących czasem się szydzi, uważa ich za nawiedzonych - ale to, że inni tak na nas patrzą, wcale nie przesłania mi mojego źródła. Dla mnie fundamentalna jest moja relacja z Bogiem. Gorzej, jeżeli moi najbliżsi, mimo mojego poczucia, że jestem w relacji z Bogiem, mają pewne wątpliwości - wtedy trzeba się trochę zastanowić. Po to są nam dani najbliżsi - wspólnota, małżeństwo - żebyśmy się nie zagubili, bo czasami możemy pobłądzić w kwestiach duchowych. Życie człowieka wierzącego nie jest proste, ale jest piękne. Pan Bóg daje nam łaskę, możemy o Nim opowiadać w rozmaity sposób - wcale nie spektakularny, ale zwyczajny przez naszą codzienność, żyjąc uczciwie. Wielu ludzi opowiada, że nie wywiera na nich wrażenia, gdy zrobimy niewiarygodne wydarzenie artystyczne, ale największe wrażenie robi to, że oprócz tego, iż staramy się być dobrymi, wartościowymi artystami, potrafimy jeszcze być dobrymi ludźmi.

* * *

Hubert Kowalski
współpracuje z wybitnymi muzykami, m.in. Marcinem i Lidią Pospieszalskimi, Joachimem Mencelem, Piotrem Baronem, Mieczysławem Szcześniakiem, Andrzejem Cudzichem. Od 1993 r. współtworzy zespół „Deus Meus”.
Jako kompozytor ma w dorobku Oratorium na Boże Narodzenie na chór, orkiestrę, solistów i sekcję rytmiczną, Pasję wg św. Jana na chór, orkiestrę, solistów i instrumenty perkusyjne, musical „Zazdrosna Miłość” (jako współtwórca), Misterium Przebaczenia na chór, orkiestrę symfoniczną, solistów i sekcję jazzową, wiele piosenek podejmujących problemy współczesnego świata. Komponuje współczesne pieśni liturgiczne, przygotowuje nowe wokalno-instrumentalne opracowania pieśni stanowiących Tradycję Kościoła katolickiego (jego opracowania zostały wykorzystane podczas spotkania Benedykta XVI z młodzieżą w Krakowie w 2006 r.). Prowadzi zajęcia warsztatowe, mające na celu podniesienie jakości muzyki religijnej wykonywanej podczas liturgii w kościołach.
(Red.)

2013-09-09 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być kobietą, być mężczyzną

Czy chcesz odkryć, jak najlepiej skorzystać z daru twojej płci. Czy chcesz dowiedzieć się, jak mądrze wspierać rozwój kobiecości i męskości w wychowaniu i edukacji (możliwość otrzymania zaświadczeń). Jeśli tak, to wybierz się na konferencje z elementami warsztatowymi dla kobiet i mężczyzn różnych stanów i w różnym wieku. Warsztaty prowadzi Elżbieta Łozińska, kulturoznawca, doradca pedagogiczno-rodzinny, terapeuta. Autorka książki „Jak rozmawiać w rodzinie”.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Znamy wyniki diecezjalnego konkursu plastycznego o tematyce misyjnej

2025-11-21 19:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Helena Kmieć

Violetta Leńska

konkurs misyjny

Archiwum prywatne

Członkinie jury podczas oceny nadesłanych prac konkursowych

Członkinie jury podczas oceny nadesłanych prac konkursowych

Ukazywanie dzieciom i młodzieży pozytywnych wzorców do naśladowania oraz wspieranie ich w wychowaniu do świadomego i aktywnego zaangażowania misyjnego - to główne cele konkursu plastycznego „Helena Kmieć – Misjonarka Uśmiechu”, który odbył się w diecezji świdnickiej.

Do tegorocznej edycji nadesłano aż 260 prac z 32 szkół, co pokazuje ogromne zainteresowanie dzieci i młodzieży postacią świeckiej misjonarki, która oddała życie w służbie Bogu i ludziom. Konkurs organizowany przez Papieskie Dzieła Misyjne Diecezji Świdnickiej miał na celu nie tylko popularyzację wiedzy o życiu i działalności Heleny Kmieć, ale również rozwijanie talentów, wrażliwości artystycznej i duchowej młodych twórców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję