Reklama

Niedziela Legnicka

Nowy rok katechetyczny zawierzony Maryi

Tegoroczny dzień skupienia dla katechetów świeckich i zakonnych przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego 2013/2014 po raz pierwszy został zorganizowany w ostatnią sobotę wakacji 31 sierpnia. Odbył się on w diecezjalnym sanktuarium maryjnym w Krzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo trwających jeszcze wakacji do Krzeszowa przybyło 361 katechetów, a wraz z nimi pielgrzymowali także nauczyciele, wychowawcy i dyrektorzy szkół, którzy chcieli powierzyć się opiece i wstawiennictwu Matki Bożej przed rozpoczynającym się nowym rokiem szkolnym i katechetycznym.

- Dzień skupienia dotąd odbywał się we wrześniu, ale tegoroczna zmiana terminu była podyktowana tym, iż wiele informacji i komunikatów trzeba podać katechetom przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego - mówi ks. dr Jarosław Kowalczyk. Spotkanie rozpoczęło się wystawieniem i adoracją Najświętszego Sakramentu, które przygotował i poprowadził ks. Jan Kułyna, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zgorzelcu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po adoracji zebrani mogli wysłuchać konferencji ks. prof. dr. hab. Mariana Zająca z Katedry Katechetyki Fundamentalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ksiądz Profesor jest promotorem wielu prac magisterskich i 9 doktoratów, wśród których wypromował obecnego dyrektora Wydziału Katechetycznego ks. dr. Jarosława Kowalczyka. Temat konferencji brzmiał: „Wspólnota wiary z prawdą w nauczaniu religii”. W swoim wystąpieniu Ksiądz Prelegent w przystępny sposób przedstawił temat związany z kończącym się w Kościele Rokiem Wiary. Ukazał sprawę wiary jako zawsze istotną w życiu człowieka. Podkreślił, że wiara jest tematem dyżurnym w życiu każdego człowieka i zaznaczył, że w nowej encyklice papieża Franciszka „Lumen fidei”, zawarte są wskazówki jak kontynuować to, co w Roku Wiary Kościół starał się robić. Mówił o unikalnej szansie korzystania ze wskazań dwóch papieży - Benedykta XVI i Franciszka i o niezwykłości encykliki, która przypomina o więzi prawdy z wiarą. W swoim wystąpieniu ks. Marian nawiązał także do wskazań Episkopatu dotyczących kanonizacji bł. Jana Pawła II i jego katechez na temat Dekalogu. Wskazał, jakie są dzisiaj przyczyny, dla których ludzie przestali wierzyć w Boga i apelował do katechetów, aby swoją wiarą dzielili się z innymi jak chlebem i aby ją rozwijali, bo wiara jest łaską, którą daje Bóg. Wspólnota wiary z prawdą będzie wtedy, kiedy katecheta będzie przypominał katechizowanym o znaczeniu krzyża. Ksiądz Profesor zachęcał do pogłębiania swojej wiary i odkrywania na nowo Dekalogu oraz uczenia dzieci i młodzieży pogłębiania swojej wiary. Wtedy praca katechetyczna w szkole będzie miała sens i będzie bezcenna.

Reklama

Po konferencji została odprawiona uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem biskupa legnickiego Stefana Cichego z udziałem biskupa pomocniczego Marka Mendyka i 20 koncelebransów. W trakcie Liturgii miało miejsce zaprzysiężenie członków nowo powstałej Kapituły Krzeszowskiej. Oprawę liturgiczną przygotowali katecheci z dekanatu Zgorzelec.

W homilii bp Marek Mendyk ukazał Maryję jako Stolicę Mądrości. Mówił o tym, co to jest prawdziwa mądrość, co jest źródłem mądrości i o tym, jak wygląda droga do mądrości. Ksiądz Biskup ukazał także dar mądrości, który daje siłę do codziennego życia, do przezwyciężania lęków oraz uwalniania od obawy przed opinią innych ludzi zwłaszcza, jeśli jest ona niesprawiedliwa. Ten dar mądrości daje siłę do naszego codziennego apostolstwa. Postawy tej uczymy się od Maryi, która jako Panna Mądra wybrała najlepszą cząstkę i pewną ręką prowadzi nas do swojego Syna Jezusa Chrystusa. Bp Marek Mendyk zachęcał wszystkich katechetów, aby byli blisko Jezusa, nie wstydzili się mówić o swojej wierze i tworzyli silne więzi z Jezusem, a w nowym roku szkolnym pozwolili prowadzić się Słowu Bożemu.

Na zakończenie Mszy św. ks. Jarosław Kowalczyk odczytał listy gratulacyjne skierowane przez bp. Stefana Cichego do 8 katechetów przechodzących na emeryturę. Przed uroczystym błogosławieństwem został odczytany akt oddania się katechetów i nauczycieli diecezji legnickiej Matce Bożej Łaskawej.

Dzień skupienia dla katechetów był także okazją do tego, aby skorzystać z sakramentu pokuty i wysłuchać krótkiego koncertu organowego w wykonaniu studenta IV roku Akademii Muzycznej Wojciecha Mazura. Katecheci mieli też okazję zaopatrzyć się w najnowsze materiały dydaktyczne przygotowane przez wydawnictwa, spotkać się z dawno niewidzianymi kolegami i koleżankami oraz wymienić się swoimi doświadczeniami w pracy katechetycznej. Dzień skupienia zakończył się wspólnym odmówieniem Koronki do Bożego Miłosierdzia i błogosławieństwem bp. Marka Mendyka.

2013-09-25 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheci w szkole miłosierdzia

[ TEMATY ]

katecheci

Barbara Ludorowska

„Rekolekcje są też po to, aby z motywu wiary podjąć coś nowego, coś nowego, co zmieni nasze życie na lepsze, co zmieni nasze nastawienie do katechetycznej pracy, ożywi ją, zdynamizuje” – mówił bp Marek Mendyk podczas Mszy św. na rozpoczęcie rekolekcji wakacyjnych dla katechetów.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Kraków z kard. Rysiem

2024-04-29 09:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Krzysztof Wowra

W sobotę, 27 kwietnia, jak co roku, łódzcy klerycy roku propedeutycznego z przełożonymi spotkali się z ks. kard. Grzegorzem Rysiem w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję