"Sport w nauczaniu papieży Benedykta XVI i Franciszka" - To już druga książka z tej serii. Pierwsza poświęcona była nauczaniu papieża Jana Pawła II o sporcie. Tym razem pod lupę zostało wzięte nauczanie papieży Benedykta XVI i Franciszka. - Powstanie tej książki jest wynikiem moich osobistych zainteresowań oraz fascynacji sportem, którą zaszczepił we mnie mój zmarły brat. A drugi powód to zainteresowanie nauczaniem Kościoła katolickiego o sporcie - zaznacza ks. Giemza.
Naszych odbiorców może dziwić to, że także w kwestii sportu zabierają głos przedstawiciele Kościoła. To pokazuje, że sport ma swoje odzwierciedlenie w wierze:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Sport jest taką dziedziną, którą możemy połączyć z wiarą. Gdy weźmiemy nauczanie papieskie w tej kwestii, zauważymy, że wszystko jest tam spójne ze sobą i pomocne w wyznawaniu wiary - mówi ks. Bogdan Giemza.
Reklama
Za przykład możemy wziąć przemówienie papieża Franciszka do siatkarzy z 30 stycznia 2023 roku: Serw to pierwsze zagranie, które rozpoczyna mecz. Podczas meczu, jak i w Waszym codziennym życiu, konieczne jest przejęcie inicjatywy, przyjęcie odpowiedzialności, zaangażowanie się. Nigdy nie stójcie w miejscu. Sport może bardzo pomóc w pokonaniu nieśmiałości i kruchości [...] Odpowiedzią na serw jest przyjęcie piłki. Jak trzeba być gotowym na przyjęcie piłki, aby posłać ją w odpowiednie miejsce, tak samo ważne jest, aby być chętnym do przyjęcia rad i umieć słuchać ich z pokorą i cierpliwością. Człowiek nie staje się mistrzem bez przewodnika, bez trenera, chętnego, by towarzyszyć, motywować, poprawić błędy bez poniżania, podnosić ucznia, gdy upada i dzielić z nim radość zwycięstwa. [...] Następnie jest przekazanie piłki towarzyszowi, który ma za zadanie dokończyć akcję. Nigdy nie jesteśmy sami, zawsze jest ktoś, do kogo można podać piłkę. [...] Atak jest z pewnością decydującą akcją, pozwala na zdobycie punktów i zbliżenie się do zwycięstwa. Sport musi promować współzawodnictwo, bez poddawania się pokusie lekceważenia zasad, aby zwyciężać. Ofiarne poświęcenie, trening i rygor są niezbędnymi elementami sportu, podczas gdy stosowanie dopingu jest niebezpieczne, jest oszustwem, które odbiera piękno i radość z gry. [...] Aby przeciwstawić się atakowi, formujecie blok. To przywodzi na myśl mury, obecne w różnych częściach świata, oznaki podziałów i odseparowania [...] Inaczej jest w siatkówce, gdy formujecie blok, to wyskakujecie wysoko, by zmierzyć się z przeciwnikiem. Ten gest pozwala nam myśleć o bloku w pozytywnym świetle. Wyskakiwanie wysoko oznacza odłączenie się od ziemi, od materializmu, a co za tym idzie - od logiki biznesu, która osłabia sportowego ducha. - Franciszek przenosi siatkówkę na życie wiarą, czy też ogólnie na życie z zasadami - podkreśla autor książki.
Zasady różnych sportów są dobrym fundamentem do głoszenia Ewangelii. Zresztą wielu sportowców nie boi się przyznać do wiary w Jezusa Chrystusa, dlatego też Kościół dba także o duszpasterstwo sportowców:- Odpowiedzi na to udzielił m.in. papież Benedykt podczas spotkania z przedstawicielami Włoskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego. Powiedział wtedy, że Kościół interesuje się sportem, bo człowiek, cały człowiek, jest w samym sercu Kościoła, i Kościół zdaje sobie sprawę, że sport wpływa na wychowanie i formację osoby, na jej relację z innymi, a także na duchowość.
Reklama
Z racji długości swojego pontyfikatu, pozostało wiele tekstów św. Jana Pawła II o sporcie, ale także jej następcy nie omijają tego tematu. - Jan Paweł II o wiele częściej wypowiadał się na temat sportu. Sam zresztą znany był z zamiłowania do sportu. W okresie zimowym, jeździł na nartacha latem pływał kajakami. Natomiast Benedykt XVI raczej nie był człowiekiem sportu i też tych przemówień o sporcie z czasu jego pontyfikatu jest niewiele. Doszukałem się 9 takich wypowiedzi. I tu można mówić o pewnej kontynuacji myśli św. Jana Pawła II. Podobnie jest u papieża Franciszka, który wypowiada się podobnie jak Papież - Polak, tyle, że sam, Franciszek wyznał, że jest zagorzałym kibicem futbolu - podkreśla ks. Bogdan Giemza, dodając: - Nie można także zapomnieć, że papieże kierowali swoje słowo nie tylko do ludzi zajmujących się zawodowo sportem, ale także do różnych grup sportów amatorskich, osób z niepełnosprawnością, czy także do tych, którzy służą sportowcom, np. do lekarzy.
W książce poruszana jest także kwestia kultury spotkania i kultury wykluczenia. Sport ma to do siebie, że stara się łączyć, nawet najbardziej zwaśnione środowiska. -Kultura wykluczenia i kultura spotkania to są określenia, które zaczerpnąłem z nauczania papieża Franciszka, który dwie przeciwstawne sobie kultury często w swoim nauczaniu podejmuje. Kultura spotkania jest przeciwieństwem kultury wykluczenia i ona może dotyczyć zarówno sportu amatorskiego, jak i też sportu zawodowego. Papież Franciszek wielokrotnie w swoim nauczaniu podkreślał i apelował, aby budować kulturę spotkania i nadziei, bo to pozwala na pokonanie uprzedzeń i wykluczenia - zaznacza ks. Giemza, dodając: - Papież Benedykt XVI w słowie skierowanym do narciarskiej reprezentacji Austrii mówił o tym, że sportowcy mają misję w społeczeństwie promowania takich postaw i zasad które są też w takim duchu kultury spotkania, a nawet też i mają wpływ na życie rodzinne, społeczne, kulturowe, religijne.
Sportowcy, zwłaszcza ci najczęściej pokazywani w mediach, czy grający w najlepszych klubach świata, czy danego kraju, albo reprezentujący klub danej społeczności, stoją przed dużą odpowiedzialnością, gdyż skupiają wokół siebie rzeszę, najczęściej młodych kibiców i fanów. – Nauczanie papieskie także porusza tę kwestie pokazując odpowiedzialność sportowców nie tylko za życie sportowe, ale także moralne. Mówimy tu o odpowiedzialności, bo niejednokrotnie widzimy na naszych podwórkach dzieci i młodzież mających na koszulkach nazwiska różnych sportowców, których nazywają swoimi idolami. Stąd też: sportowcy powinni być tymi, którzy walczą o najlepsze wyniki nie tylko na boisku czy arenie sportowej, ale także w życiu codziennym. Wiemy o tym, jak dobre przykłady przyciągają i stąd też tutaj kładziony jest nacisk na to, aby stawać się autorytetem także w sferze moralnej - zaznacza salwatorianin.
Książka podzielona została na trzy części. - Na początku podejmuje się pewnej analizie tekstów papieża Benedykta XVI i Franciszka na temat sportu. Posiada ona sześć rozdziałów, które zwracają uwagę na sportowe zainteresowania papieży, odnoszą się do hasła nowożytnych igrzysk olimpijskich: “citius, altius, fortius - communiter” [szybciej, wyżej, mocniej - razem], nie brakuje także tematyki jedności w sporcie, jego społecznych i wychowawczych aspektach, przezwyciężaniu dominującej kultury wykluczenia i budowaniu przeciwstawnej jej kulturze spotkania, czy też znaczeniu godności osoby ludzkiej w sporcie i obecności Kościoła w sporcie - zaznacza autor, dodając: - Obszerniejsza jest druga i trzecia część, która zawiera przemówienia, listy - nauczanie obydwu papieży skierowane do ludzi sportu.