Bp Florczyk: zacznijmy budowanie kultury dialogu od siebie
- Zacznijmy używać właściwych słów, słów pełnych szacunku do drugiego, nawet gdy się różnimy. Nie oglądajmy się na innych. Zacznijmy od siebie. Każdy powinien zacząć zmianę od siebie - apeluje bp Marian Florczyk, przewodniczący Rady ds. Społecznych KEP.
- Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych wydała w ostatnich dniach komunikat o przeciwdziałaniu podziałom i wrogości w polskim społeczeństwie, w którym już od dłuższego czasu narasta nienawiść - powiedział bp Florczyk w komentarzu dla KAI. - Jest różnica między nienawiścią a np. niezgadzaniem się z czyimiś poglądami. Nienawiść to stan, w którym nie zauważa się już w tym drugim człowieku osoby. To stan, w którym nie ma już w nas szacunku dla drugiego. Jest chęć zniszczenia człowieka i tego, co go otacza - dodał.
Podziel się cytatem
Podkreślił, że obecnie w Polsce doświadczamy nienawiści przede wszystkim w słowach, w języku i w sposobie komunikacji. Jest to jednak zjawisko bardzo niebezpieczne, gdyż taka forma nienawiści może się łatwo przerodzić w czyn a nawet prowadzić do ranienia się czy zabijania. - Nienawiść prowadzi do wojny - podkreślił przewodniczący Rady ds. Społecznych KEP.
Jak zaznaczył, mamy już do czynienia z sytuacjami skrajnymi, trudnymi do wyobrażenia, gdy z powodu nienawiści, ludzie np. tracą szacunek do zmarłych i nie pozwalają na spokojne czczenie ich pamięci. - Wulgaryzmy i wrogość obecne są wszędzie wokół nas. Dotyczy to już nawet dzieci i młodzieży. To nas wszystkich niszczy. To nam utrudnia życie - powiedział.
Odnosząc się do komunikatu Rady, która apeluje o budowanie kultury dialogu w społeczeństwie, bp Florczyk podkreślił, że apel ten skierowany jest do każdego - bez względu na wyznawaną wiarę i bez względu na przekonania.
Zaznaczył też, że budowanie kultury dialogu trzeba rozpocząć od siebie. Bez oglądania się na innych i ich niewłaściwe postępowanie.
Podziel się cytatem
- Musimy sami zacząć od używania odpowiednich słów. Słów pełnych szacunku, które będą łączyć a nie ranić - powiedział bp Florczyk. - To nie znaczy, że mamy uciekać od prawdy i od trudnych tematów. Nasza rozmowa powinna być oparta na prawdzie. Ale powinna być również oparta na miłości. Prawdę należy przekazywać w taki sposób, by to prowadziło do sprawiedliwości i zgody. Byśmy mogli razem, życzliwie żyć ze sobą - dodał.
- Bez życzliwego słowa i życzliwego spojrzenia na drugiego, nawet gdy się różnimy, nie da się budować życia społecznego - podkreślił biskup.
Mur Zachodni – Ściana Płaczu – święte miejsce judaizmu
W dzisiejszym coraz bardziej jednoczącym się świecie kwestia spotkania poszczególnych tradycji religijnych i kulturowych stała się głównym tematem, ważnym nie tylko dla teologii. Problem dialogu religijnego, tego jak poszczególne religie mogą pokojowo koegzystować oraz przyczyniać się do wychowania rodzaju ludzkiego w duchu pokoju, znalazł szerokie zainteresowanie zwłaszcza w chrześcijaństwie. W związku z ożywionymi dyskusjami nad stosunkiem chrześcijaństwa do innych religii coraz bardziej zaczął szerzyć się relatywizm, a wraz z nim przekonanie, że wszystkie religie są równoważnymi drogami zbawienia. W dziedzinie dialogu międzyreligijnego Magisterium Kościoła nie przyjmowało nigdy postawy zwykłego obserwatora, nie próbowało też go powstrzymać, ale przeciwnie – zawsze aktywnie w nim uczestniczyło, odgrywając rolę niewątpliwie pionierską. Dziesięć lat po encyklice „Redemptoris missio” św. Jana Pawła II, w sytuacji szybkiego poszerzania się problematyki międzyreligijnej, Deklaracja „Dominus Iesus”, wydana przez Kongregację Nauki Wiary (KNW) w sierpniu 2000 r., stała się kolejną owocną próbą wskazania najważniejszych zasad, jakimi należy się kierować w praktyce i teorii dialogu międzyreligijnego. W odpowiedzi na szerzące się negowanie pewnych podstawowych prawd KNW kierowana wtedy przez J. Ratzingera ogłosiła 6 sierpnia 2000 r. instrukcję „Dominus Iesus: O jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła”. Poglądy, do których deklaracja odnosi się krytycznie, można sprowadzić do czterech zasadniczych punktów:
Nowy rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a już słychać zgrzyt kredy po tablicy. Zmiany w oświacie idą szeroką ławą. Religia się kurczy, historia i teraźniejszość znika, a pojawia się edukacja obywatelska, czyli wszystko podlane sosem reform prawnych, które zdaniem niektórych bardziej mieszają niż uczą.
Po pierwsze od września lekcja religii lub etyki będzie tylko raz w tygodniu, a nie dwa razy jak dotąd. Do tego trzeba ją wcisnąć na początek albo koniec planu lekcji, żeby nie przeszkadzała. Dla szkół oznacza to więcej gimnastyki niż na WF-ie. Zwłaszcza jeśli w klasie jedna osoba chodzi na religię, druga na etykę, a reszta na lody. Zatem jak zapowiada się nadchodzący rok szkolny? Nie zapowiada się ciekawie.
Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.
Podziel się cytatem
- W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.