Reklama

Niedziela Łódzka

Idziemy za Chrystusem

Niedziela łódzka 50/2013, str. 1, 3

[ TEMATY ]

Rok Wiary

Ks. Mariusz Wojturski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 24 listopada Mszą św. wieczorną w łódzkiej bazylice archikatedralnej zakończyły się obchody Roku Wiary w archidiecezji łódzkiej. Uroczystości przewodniczył i słowo Boże wygłosił metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, który wraz z abp. seniorem Władysławem Ziółkiem, biskupami pomocniczymi oraz ponad 50 kapłanami sprawował uroczystą Eucharystię zamykającą Rok Wiary w Kościele łódzkim.

W homilii abp Marek Jędraszewski podkreślił, że Rok Wiary był „decyzją, by być z Chrystusem i za nim podążać”. Metropolita łódzki przywołał postać św. Edyty Stein, która odnalazła wiarę i żyła nią do końca swoich dni, ponosząc konsekwencję wyboru Chrystusa. „Święta Edyta szła za Chrystusem jednoznaczną decyzją wiary. Szła nią na dobre i na złe, otoczona hitlerowską pogardą, nad którą wznosiła się miłość do Chrystusa i innych ludzi. Pójście za Chrystusem, by ofiarować siebie za własny naród, który okazywał nienawiść” – mówił abp Jędraszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ksiądz Arcybiskup nawiązał także do współczesnego prześladowania chrześcijan. – Tragiczny XX wiek przesiąknięty totalitaryzmami i wiek współczesny, gdy tylu ludzi znajduje się w epoce chrystianofobii. Wobec chrześcijan prowadzi się systematyczne prześladowania i wyniszczenia, jak to ma miejsce w krajach Trzeciego Świata. W innych miejscach świata także tylu niewinnych chrześcijan cierpi, zdając sobie sprawę z niesprawiedliwości i krzywdy, przyjmują na siebie niesprawiedliwe oskarżenia skierowane w stronę Kościoła. Nie wszyscy jednak mają odwagę świadczyć, co to znaczy naprawdę i do końca miłować Chrystusa i drugiego człowieka. Niestety nie chce się widzieć tej miłości, chce się widzieć tylko zło”.

Metropolita łódzki podsumował Rok Wiary w archidiecezji łódzkiej: „Dziś pragniemy dziękować za ten czas łaski, naznaczony poprzez «Dialogi w katedrze», «Dialogi Młodych o wierze» w Pabianicach, pielgrzymkę na Jasną Górę, do Rzymu i Ziemi Świętej. Idziemy dalej mocni naszą decyzją wiary, idziemy za Chrystusem, zdając sobie sprawę z prawdziwości słów psalmisty: «Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną» (Ps 23,4). Chcemy być z Chrystusem, chcemy się Go trzymać oburącz, nigdy od Niego nie odejść, być z Nim na dobre i na złe. Chcemy kontynuować «Dialogi w katedrze», pogłębiać pobożność eucharystyczną i znajomość gestów liturgicznych poprzez lekturę tekstów każdej niedzieli oraz przeżywanie oktawy Bożego Ciała. Chcemy pomagać innym, poprzez stworzenie parafialnych zespołów «Caritas». «Idąc ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną» – nie lękamy się, ale ciągle wiemy jak słaba jest nasza wiara i dlatego idąc dalej, wykraczamy poza Rok Wiary. Powtarzamy za Apostołami: «Panie, przymnóż nam wiary» (Łk 15,5). Abyśmy byli choćby jak ziarnko gorczycy, ale prawdziwi, żarliwi i gotowi, by dać świadectwo” – zakończył Metropolita łódzki.

Po homilii wszyscy zebrani w katedrze trzymając w dłoniach zapalone świece złożyli wyznanie wiary. Na zakończenie Eucharystii, podobnie jak we wszystkich parafiach archidiecezji łódzkiej, odśpiewane zostało uroczyste „Te Deum”. Metropolita łódzki życzył wszystkim, by mimo że Rok Wiary się zakończył, dalej przymnażali swojej wiary i udzielił zebranym pasterskiego błogosławieństwa.

2013-12-12 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzyć - modlić się…

"Nieustannie się módlcie”. Czy Pan Jezus musiał się modlić? Wiemy na pewno z Ewangelii, że jako Syn Człowieczy uwielbiał swego Ojca. Rozmawiał ze swoim Ojcem. Jezus, nasz Odkupiciel, mówił do swego Ojca. Czasem całą noc spędzał na modlitwie… Przedstawiał siebie jako pełniącego wolę Ojca. Polecał wierzących w Niego i tych, którzy będą wierzyć. Błagał - jako Syn Boży - „Ojcze”… Wołał: „Spraw”… Jedna taka modlitwa to się nawet „arcykapłańską” nazywa. Dużo wcześniej mówił Jezus do swojej Mamy Maryi: „…w sprawach Ojca być winienem”. A Ona, nie rozumiejąc wszystkiego, zachowywała to w swoim Sercu. I rozważała… I przemyśliwała… Bolała, współcierpiąc. Radowała się, widząc Chwalebnego. Trzeba powiedzieć, że wierzyć - to przede wszystkim się modlić. I nie tylko z obowiązku (rano czy wieczorem), jakby z musu, nakazu. Może to stawać się nudne, nieciekawe… Mówił ktoś zasmucony odmawianiem swoich modlitw: „Ja tylko tak «odfajkowywałem» obowiązek i bezmyślnie klepałem słowa pacierza”. A co? - może nie «złapałeś» się na takim modleniu? Ja - niejeden raz. Aż mi głupio było… Powiesz: I to ksiądz tak mówi? A przecież prawdę trzeba sobie powiedzieć. Wiedzy to może do modlitwy nie trzeba wiele, ale rozumu, serca, wiary żywej… Ja - pyłek marny - gadam przecież do Nieskończonej Miłości! Mojego Boga, Stwórcy i Zbawiciela. Modlić się ufnie - to aż serce rośnie. Wiara wtedy też! Modlitwa jest takim „akumulatorem” wiary. A jak mowa o rozruszniku w samochodzie, to podobnie bywa z modlitwą człowieka wierzącego. Słaba modlitwa, bezmyślnie odmawiana, zdawkowa, na skróty - nie buduje wiary. I - daleko nie zajedziesz. Stała, rozumna, skupiona - staje się taka ufna i pełna oddania. I wtedy zatrzymuje przed Bogiem. Bo jak się modlić - to z całego serca i z całej duszy, z miłości. I wiara rośnie jak na drożdżach... Sam do siebie mówię czasem: Tadeusz - słabeusz: nijaki, nic nie potrafi bez pomocy Bożej. Ale z pomocą Bożą „wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia”. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mawiała: „Teresa bez Boga równa się zero, z Bogiem - święta”. „Zawsze się módlcie i nie ustawajcie”… „Jeżeli chcecie się modlić - mówił Jezus - to mówcie: «Ojcze nasz…»”. Tyle tam próśb na doczesność - i na wieczność… Podobno gdyby człowiek modląc się, umarł, to pójdzie prosto do nieba (św. Jan Vianney i inni święci). Jeżeli człowiek pragnie się modlić, to i czas się znajdzie, i wszystko zrobi, co trzeba (nawet więcej). Akumulator wiary nabity, serce wypełnia się miłością - bo wie, Komu zaufał, i lękać się nie będzie.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Weigel wdzięczny biskupowi za wyjaśnienia dotyczące ideologii gender

2025-09-24 20:20

[ TEMATY ]

gender

ideologia gender

Adobe Stock

„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.

Znany amerykański intelektualista katolicki zapewnia, że przeczytanie tego dokumentu zajmuje mniej więcej od pół godziny do czterdziestu pięciu minut. Zaznacza, że jest to głos łączący przekonanie z współczuciem w reakcji na cierpienie i udrękę. Przytacza pierwszy akapit tekstu:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję