Reklama

Niedziela Kielecka

Nasze gromniczne

2 lutego przypada święto Ofiarowania Pańskiego, zwane popularnie świętem Matki Bożej Gromnicznej. To pamiątka tryumfu światła nad ciemnością, czego wyrazem jest światło zapalonej gromnicy. To symbol Zmartwychwstałego Chrystusa, który towarzyszy chrześcijaninowi od urodzenia aż do śmierci, we wszystkich najważniejszych momentach jego życia. Światło gromnicy – świecy wykonanej z wosku pszczelego, białego lub żółtego chroni dom od nieszczęść, jest symbolem czuwania i uczynków, które Gromniczna – Matka Miłosierdzia, przedstawia Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlatego tak ważna była Gromniczna i Jej święto w tradycji i kulturze ludowej, dlatego nadal stawiamy się w naszych kościołach z przystrojonymi gromnicami w ręku, choć już raczej nie zapala się ich podczas burzy, ani nie podaje do ręki umierającemu. Gromnica – bo chroni od gromu, gradobicia i jeszcze do niedawna – od dzikich zwierząt, bo wskazuje drogę zabłąkanym. W mroźne i długie zimy plaga wygłodniałych o tej porze roku wilków stanowiła poważne zagrożenie dla ludności na wsiach.

Oskar Kolberg tak tłumaczył tę fascynację Gromniczną: „Światło tych świec wyraża Pana Jezusa, który objawieniem swoim oświecił ród ludzki. Pamiątka zaś oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny przypomina, iż Matka Boża 40-go dnia po Narodzeniu Pana Jezusa przybyła do kościoła jerozolimskiego, dla dopełnienia prawa Starego Testamentu” (O. Kolberg; „Dzieła wszystkie. Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania (...)”; Wrocław-Warszawa 1962-80).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uroczystość upamiętniająca przybycie do świątyni jerozolimskiej, już w IV wieku obchodzona była w Rzymie, w kolejnych stuleciach została wzbogacona w procesję ze światłami – jako nawiązanie do tekstu z Ewangelii św. Łukasza (2,32). Za cesarza Justyniana obowiązywała w całym państwie (od 542 r.). Z czasem, pod wpływem szczególnych jej obchodów sprawowanych w Rzymie u Matki Bozej Większej, nabrała charakteru święta maryjnego – u nas Matki Bożej Gromnicznej. Treścią tego święta jest scena opisana w Łukaszowej Ewangelii: zwyczajowe przyniesienie Jezusa do świątyni, spotkanie z Symeonem i prorokinią Anną, zapowiedź zbawczej misji Chrystusa.

Pisze Jan Uryga w „Rok polski w życiu, tradycji i obyczajach ludu” (Włocławek 2003): „…Przychodził dzień Matki Bożej Gromnicznej, a moja babka z szacunkiem wyciągała ze starej skrzyni na ubrania świecę woskową, przyozdabiając ją mirtem i wstążką. Gdy wróciła z nią z kościoła, obchodziła całe obejście, by w końcu zapaloną okopcić belkę sufitową znakiem krzyża, wierząc w przemożną opiekę Maryi nad domem, zwłaszcza w czasie letnich burz, gdy zapalona gromnica świeciła w oknie domu (…). Po kilku latach, gdy moja babka umierała z gromnicą w dłoni, ujrzałem w jej oczach poddanie się woli Bożej, widziałem, z jaką otuchą wpatrywała się w płonący ogień gromnicy, jakby widząc przy swym łóżku Gromniczną Panią, która ma ją przeprowadzić z tego świat do domu Ojca w niebie”.

Kieleccy etnografowie twierdzą, że społeczność świętokrzyskiej wsi przywiązywała i nadal przywiązuje wielką wagę do ceremonii kościelnych, odprawianych 2 lutego. Z poświęceniem gromnic łączą się, jak zwykle w kulturze ludowej, wierzenia religijne oraz praktyki obrzędowe, kończące cykl „godnich świąt” – np. jest to ostateczny termin usuwania choinek z domów i obejść oraz zaprzestania działalności grup kolędniczych.

Reklama

W rdzennych Górach Świętokrzyskich jeszcze do niedawna praktykowano zwyczaj zapalania w dniu 2 lutego tylu świeczek, ile jest osób w rodzinie. Plagą wiejskich okolic, w miesiącach zimowych, były wilki. Do niedawna, bo w okresie międzywojennym budowano wokół domów specjalne palisady chroniące przed wilkami. Kapliczka św. Mikołaja w Porąbkach miała bronić drapieżnikom dostępu, podobnie jak dość powszechnie zimą noszone, małe dzwoneczki. W Kakoninie, Wilkowie – który swą nazwę wziął właśnie od plagi groźnych drapieżników, Porąbkach jeszcze i dzisiaj gospodarze na drzwiach chaty kreślą krzyż, aby strzegł przed klęskami żywiołowymi i wilkami. A służy im do tego właśnie gromnica poświęcona 2 lutego.

Gromniczna inspirowała twórców ludowych – w Muzeum Wsi Kieleckiej w ramach aktualnej wystawy „Polski rok obrzędowy – od Matki Boskiej Siewnej do Matki Boskiej Gromniczej” nie mogło zabraknąć tytułowej Gromnicznej. Inspirowała także dawnych i współczesnych poetów. Józef Strug tak pisał: „Gdy życie nasze dobiegnie końca,/Gdy Bóg ostatnie godziny policzy,/Niech nam zaświeci jak promienie słońca światło gromnicy”. Z kolei zmarły kilka lat temu kielecki poeta Krzysztof Szular zauważa: „Nie bardzo do mnie/przemawiają/święci z liliami w dłoniach./Wolę już/swoją Matkę Boską/z gromnicą w rękach/i miłością w sercu,/którą nawet wilki kochają (…)”. Wizerunek Maryi odpędzającej wilki można spotkać także na obrazkach prymicyjnych.

2 lutego w święto Matki Bożej Gromnicznej przypada także Dzień Życia Konsekrowanego, wprowadzony w 1997 r. przez bł. Jana Pawła II. W tym dniu osoby konsekrowane spotykają się w kieleckiej bazylice na Eucharystii celebrowanej pod przewodnictwem biskupów kieleckich. Mszę św. w katedrze poprzedza zwykle wspólna modlitwa i medytacja w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach (gdzie każdego miesiąca odbywają się dni skupienia dla sióstr zakonnych) nad życiem konsekrowanym.

Ale 2 lutego to także ważne przesłanie dla nas wszystkich, zwyczajnych katolików – mamy szansę dostrzec bogactwo życia konsekrowanego wokół nas – zarówno w konkretnych działaniach apostolskich, jak i w modlitwie – choćby w zakonach kontemplacyjnych. Zakonnicy, zakonnice pracują w szkołach, szpitalach, hospicjach, w parafiach, placówkach Caritas, na misjach. Zakonnicy i zakonnice, mnisi i mniszki, pustelnicy i świeccy konsekrowani, dziewice poświęcone Bogu i wdowy konsekrowane w dzisiejszym zwariowanym świecie konsekwentnie robią swoje: niosą mu Dobrą Nowinę, służą Bogu i ludziom.

2014-01-30 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z ziemi włoskiej na roztocze

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2013, str. 1

[ TEMATY ]

Matka Boża

obraz

Archiwum ks. Tadeusza

Z lewej: drzeworyt w zbiorach Muzeum Zamojskiego w Zamościu. Autor: Feliks Podobiński – 1951 r., z prawej: Madonna w Różanym Ogrodzie w Pinakotece Monachijskiej. Autor: Francesco Raibolini (XVI wiek). Pierwowzór obrazu Matki Bożej Krasnobrodzkiej

Z lewej: drzeworyt w zbiorach Muzeum Zamojskiego w Zamościu. Autor: Feliks Podobiński – 1951 r., z prawej: Madonna w Różanym Ogrodzie w Pinakotece Monachijskiej. Autor: Francesco Raibolini (XVI wiek). Pierwowzór obrazu Matki Bożej Krasnobrodzkiej
Wystawę pt. „Wizerunki Matki Bożej Krasnobrodzkiej” można oglądać w kościele pw. św. Stanisława w Górecku Kościelnym. To 11 prac, które udało się zebrać ks. kan. Tadeuszowi Sochanowi, proboszczowi góreckiej parafii.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję