W ostatnim czasie często słyszało się rozmowy i wypowiedzi polskich biskupów na temat wizyty „Ad limina apostolorum”, o tym, że trzeba się do tej wizyty przygotować. Poprzednia taka wizyta miała miejsce za papieża Benedykta XVI w 2005 r. Jako bardzo głęboką wspominają biskupi także wizytę za czasów Ojca Świętego Jana Pawła II. I oto dzisiaj jesteśmy świadkami wizyty polskich hierarchów Kościoła już za pontyfikatu papieża Franciszka wizyty bardzo oczekiwanej.
Do jakiego Papieża pojechali polscy biskupi?
Reklama
Zapewne wielu stawiało sobie pytania, jak będzie wyglądać to spotkanie z Papieżem niedawno przybyłym do Rzymu z końca świata, który swą postawą, sposobem bycia od początku zaskakuje i budzi komentarze. Jedno wszakże stało się jasne: papież Franciszek cieszy się niezwykłą popularnością wśród wiernych. Oni naprawdę słuchają tego, co ma do powiedzenia. Na spotkania, na audiencje przybywają ogromne rzesze ludzi, cieszących się obecnością Ojca Świętego, każdym jego słowem, każdym uśmiechem przyjmowanym z przyjaźnią i życzliwością. Mieści się w tym pewnie tajemnica papieża Franciszka, jeszcze niezupełnie odkryta. Przybył z Ameryki Łacińskiej, z Argentyny, przyniósł ze sobą wiarę żywą i oczywistą, wlewa w ludzi nadzieję, budzi wielkie zaufanie. Zastanawiające jest jego spojrzenie na Kościół powszechny, na modlitwę Kościoła wyrażoną w światowym nabożeństwie eucharystycznym i światowym Różańcu. Byliśmy przyzwyczajeni przede wszystkim do długiego pontyfikatu Jana Pawła II, do którego się szło „jak w dym” tak zresztą mówił sam Papież Polak. Po nim przyszedł wielki papież Benedykt XVI, człowiek niedościgły w znajomości nauk teologicznych i silnie wrośnięty w nauczanie i postawę Jana Pawła II. Dla naszych biskupów i dla nas był kimś bardzo bliskim i serdecznym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiedzenie grobów apostolskich i rzymskich bazylik
I oto polscy biskupi przybywają do papieża Franciszka, żeby zobaczyć osobiście i spotkać Piotra naszych czasów. Przypominamy sobie św. Pawła, który przyjechał do Jerozolimy, aby spotkać się z Piotrem i spędził tam dwa tygodnie. Wizyta biskupów polskich trwała od 1 do 8 lutego br. Pierwszy dzień to biskupi metropolii gnieźnieńskiej, poznańskiej, łódzkiej i biskupi rytu bizantyjsko-ukraińskiego z archidiecezji przemysko-warszawskiej i diecezji wrocławsko-gdańskiej. Doświadczenia biskupów są wyjątkowo pozytywne. Poznają Papieża, który jest im bardzo bliski, rozumie ich, rozmawia z nimi jak brat z braćmi, jest przejrzysty w rozmowach. Być może przed spotkaniem u niejednego z biskupów pojawiał się niepokój, ale rzeczywistość to wszystko rozwiała. Papież Franciszek jest człowiekiem jasnym i każdy, kto jest blisko niego, również staje się klarowny. Ta przejrzystość bierze się z sedna wizyty „Ad limina apostolorum”, bo jest to pielgrzymka do grobów Apostołów, to wielka modlitwa biskupów przy grobach męczenników za wiarę. Trzeba zwrócić uwagę na to, że wszystkie spotkania biskupów rozpoczynają się od Mszy św. sprawowanych w bazylikach: Matki Bożej Większej, św. Jana na Lateranie, św. Pawła za Murami i św. Piotra w Watykanie. U św. Piotra przy grobie bł. Jana Pawła II biskupi polscy sprawowali wspólną Eucharystię pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza.
To jest spotkanie z ojcem
Reklama
Są już pierwsze wrażenia po spotkaniu z papieżem Franciszkiem, na które wszyscy bardzo czekają. Papież Franciszek daje się poznać jako ojciec i człowiek niezwykłej klasy. Oto, co mówi prymas Polski abp Józef Kowalczyk na temat spotkania grupy polskich biskupów z Ojcem Świętym: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że Ojciec Święty stwarza klimat ojcowski, jak to czynił Jan Paweł II. Bez dystansu, bez tremy, bez bizantynizmu. Kiedy przedstawiałem grupę, Ojciec Święty mówił: Usiądź, usiądźmy sobie wszyscy spokojnie, tu nie ma się czym denerwować ani wpadać w emocje. Mówmy o rzeczach konkretnych, które nas interesują.
Ojciec Święty zapytał m.in. o katechezę dorosłych, o sprawowanie sakramentu pojednania. Wyznał też, że jego ukazywanie miłosierdzia jest związane ze św. s. Faustyną Kowalską. Na ręce Prymasa Polski złożył podziękowanie za dar Papieża Polaka dla całego świata.
To bardzo ważne stwierdzenie polskich biskupów, że nie przybywają do Ojca Świętego na przysłowiowy dywanik, ale przychodzą jak do ojca, z którym mogą rozmawiać i który ich rozumie, wykazuje się znajomością sytuacji w Polsce, daje przykłady rozumienia polskiego społeczeństwa. Papież Franciszek ma świadomość, z jakimi trudnościami boryka się Kościół w Polsce.
Tematy rozmów
Reklama
Ojciec Święty ucieszył się z informacji biskupów, że w Polsce ludzie często się spowiadają, że korzystają z sakramentu pojednania, że księża mają tutaj, szczególnie w Wielkim Poście, dużo pracy. To było przez Ojca Świętego bardzo dobrze przyjęte. Warto zwrócić uwagę na pytanie Ojca Świętego o media, o stosunek Kościoła do nich. Papież Franciszek ma świadomość największych grzechów mediów. Po pierwsze mówią często tylko połowę prawdy, a więc wprowadzają niekiedy dezinformację; po drugie rzucają na ludzi kalumnie; i po trzecie atakują tych, którzy zasługują na szacunek, po to, aby odebrać im autorytet. A to jak relacjonował abp Marek Jędraszewski stwarza chaos w życiu międzynarodowym, ale także w poszczególnych społeczeństwach, narodach czy państwach. Jak stwierdzali biskupi, którzy rozmawiali z Papieżem, tematów było wiele.
Biskupi greckokatoliccy podziękowali za pomoc Kościoła rzymskokatolickiego na rzecz Kościoła greckokatolickiego w czasach komunizmu oraz za słowa wsparcia dla Ukrainy. Biskup pomocniczy archidiecezji przemysko-warszawskiej Eugeniusz Popowicz poprosił Papieża o modlitwę w intencji narodu ukraińskiego.
Wdzięczność za Jana Pawła II
Abp Józef Kowalczyk po pierwszych spotkaniach Ojca Świętego z polskimi biskupami w ramach wizyty „Ad limina apostolorum” 2014 w wypowiedzi dla „Niedzieli” stwierdził, że jest to obecność na wielkich skrzyżowaniach Kościoła, który jest Kościołem powszechnym. Każde spotkanie z Kościołami partykularnymi zarówno dla Kościoła powszechnego, jak i dla każdego z Kościołów partykularnych, w tym przypadku dla Kościoła partykularnego w Polsce przynosi bardzo dużo doświadczeń, a przez ich wymianę wszyscy stają się coraz bogatsi.
Wizyty w poszczególnych kongregacjach są z kolei bardzo ważnymi spotkaniami biskupów z urzędnikami watykańskimi. To właśnie tam dokonują się pewne szczegółowe omówienia konkretnych spraw, z którymi spotyka się każdy biskup. Polscy biskupi mają okazję przedstawić Stolicy Apostolskiej swoje problemy, to także pytania o ważne kwestie kanoniczne oraz odpowiedzi na pytania i kwestie, którymi interesuje się Kuria Rzymska.
Reklama
Biskupi są przyjmowani przez Ojca Świętego w duchu wdzięczności Kościoła powszechnego za Kościół w Polsce oraz za świętego polskiego papieża Jana Pawła II. Przyjmują także wyrazy wdzięczności za polskich świętych, za św. Faustynę, która przez ideę Bożego Miłosierdzia, którą szerzyła w Ojczyźnie Jana Pawła II, stała się umiłowaną świętą w całym Kościele powszechnym, czego świadectwo wypłynęło także z ust Ojca Świętego Franciszka.
Im więcej czasu upływa od przejścia bł. Jana Pawła II do domu Ojca, tym bardziej odkrywamy głębię i ducha jego nauczania powiedział metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk podczas pierwszej Mszy św. celebrowanej wspólnie przez polskich biskupów podczas „Ad limina”. Eucharystia była sprawowana 3 lutego w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore.
„Ad limina” stanowi przeżycie wielkiej nadziei i radości. Być może media, które wszędzie węszą zło i brak wartości, wpływały niejednokrotnie na świadomość wielu środowisk w Polsce, umniejszając znaczenie Kościoła polskiego. Okazuje się jednak, że ten Kościół jest piękny i ma wielkie zakorzenienie w kulturze Kościoła powszechnego. Właśnie to piękno i ta wielkość są bardzo cenione przez obecnego Papieża, przedstawicieli Kurii Rzymskiej. I to jest wielka radość i nadzieja na skrzyżowaniu wielkiego Kościoła powszechnego.