Reklama

Wiadomości

Nowy wychowawca?!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ukrywam, że trudno mi sobie wyobrazić życie bez Internetu. To dla mnie przysłowiowe okno na świat; pierwsze, chociaż nie najważniejsze źródło informacji.

Dzięki dostępowi do sieci mam możliwość komunikowania się z ludźmi. Mogę poznawać różne, niekoniecznie zgodne z moimi, spostrzeżenia na temat otaczającego świata; w perspektywie lokalnej i globalnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kolejne korzyści, wynikające z dostępu do Internetu, poda właściwie każdy jego użytkownik. Jednak obok listy atutów istnieje również spis niebezpieczeństw z tym medium związanych. Na szczególną uwagę zasługują zagrożenia, na jakie wystawione są dzieci i młodzież. Co ciekawe, my dorośli sami im ten wirtualny świat udostępniamy. Czasem dopiero jakieś smutne wydarzenie, tragedia sprawiają, że zastanawiamy się, czy najmłodsi użytkownicy Internetu są przygotowani do korzystania z niego.

Komputer w domu

Teoretycznie powinni ich do tego przygotować rodzice. To oni najpierw własnym przykładem, a potem poprzez rozmowy, dyskusje, a nawet ścisłe wytyczne mogą ukształtować w potomstwie pożądane postawy i konieczne przekonanie, że Internet pomaga w codziennym życiu, ale też niesie ze sobą zagrożenia. W praktyce z rodzicami jest różnie.

Reklama

Beata Mlak, matka trzech synów w wieku szkolnym, a równocześnie pedagog w jednym z krakowskich gimnazjów, przyznaje, że sama jest entuzjastką Internetu. Uważa, iż dzięki niemu wiele spraw jest w stanie szybciej załatwić, a potrzebne informacje – zdecydowanie łatwiej zdobyć. – Moi synowie często korzystają z Internetu, na przykład szukają w nim wiadomości potrzebnych do szkoły – mówi. Zaznacza, że w ich domu komputery znajdują się w dziennym pokoju. I tam dzieci mogą z nich korzystać. – Dzięki temu widzę, co oni robią, z jakich stron korzystają – podkreśla. – Oczywiście, nie spędzają całego czasu przed ekranem komputera. Po pierwsze, mają codzienne obowiązki, a ponadto chłopcy czytają bardzo dużo książek, więc ten komputer i Internet nie są w ich życiu najważniejsze.

Pedagog zauważa, że dzięki temu, iż komputery są w dziennym pokoju, w ich domu nie dochodzi do sytuacji, o których wie od gimnazjalistów, że niejednokrotnie czas przeznaczony na naukę spędzają, korzystając z Internetu. To tam, w świecie wirtualnym młodzież prowadzi dyskusje, komentuje zdjęcia, posty albo ogląda kolejne filmiki. W taki sposób spędza też niejednokrotnie nocne godziny, o czym rodzice z reguły nie wiedzą.

W teorii i w praktyce

– To było jakiś czas temu, gdy dostęp do Internetu mieli nieliczni uczniowie – wspomina nauczycielka jednego z małopolskich gimnazjów. – Wśród nich znalazł się Kamil, który po przejściu do II klasy gimnazjum właściwie przestał się uczyć, co zgłosiłam jego rodzicom. Ci przyznali, że nastolatek otrzymał w prezencie od dziadków komputer. Oni również opłacili mu dostęp do Internetu. Nauczycielka opowiada, że po tej rozmowie rodzice chłopca, który, jak się okazało, uzależnił się od gier w sieci, mieli z nim wiele problemów. – Gdy matka Kamila prosiła syna, aby wyłączył komputer, on ją notorycznie ignorował – opowiada wychowawczyni. – W końcu zareagował ojciec. Jego prośby i polecenia też nie przynosiły pożądanych efektów. Toteż któregoś dnia przerwał grę syna, wyłączając dopływ prądu poprzez wyrwanie wtyczki z gniazdka. Wówczas Kamil rzucił się na swego ojca i zaczął go okładać pięściami…

Reklama

Wychowawczyni Kamila mówi, że świadoma zagrożeń, jakie niesie komputer i dostęp do Internetu, ma w swym planie wychowawczym lekcje, w czasie których rozmawia z uczniami na te tematy. – W teorii wygląda to świetnie – przyznaje. – Oni są doskonale zorientowani, co im grozi w sieci. Mówią o materiałach dotyczących wykorzystywania seksualnego, o pornografii, przemocy. Sami siebie ostrzegają przed „groomingiem”, czyli uwodzeniem przez Internet. Wspominają o przypadkach nękania osób w sieci, czyli o cyberprzemocy. Wiedzą też o „sekstingu”, tzn.o przesyłaniu nagich zdjęć znajomych. Mają świadomość, że nie powinni nawiązywać kontaktów z osobami nieznajomymi, ani decydować się na spotkania z nimi w świecie realnym. Jednakże wiedza to jedno, a życie, ciekawość świata, potrzeba mocnych wrażeń – drugie.

Internet w telefonie

Beata Mlak przyznaje, że nastolatków uzależnionych od Internetu przybywa. Ostatnio za sprawą nowoczesnych telefonów. – Są uczniowie, którym bez smartfonów trudno funkcjonować – mówi. – Zauważam, że niektórzy nie są w stanie oderwać wzroku od telefonu, nawet jeśli z niego nie korzystają. Gdy tłumaczę jakieś zagadnienie, uzależniony ma przy sobie telefon i korzystając z niego, coś tam pisze. Pedagog szkolny przyznaje, że takie „przywiązanie” do komórki nie służy uczniowi, któremu w tej sytuacji trudno się skupić na zdobywaniu wiedzy, bo bardziej go interesuje to, co się dzieje w sieci. Podkreśla, że dziś komórka towarzyszy młodemu człowiekowi praktycznie całą dobę.

O niebezpieczeństwach płynących z bezmyślnego korzystania z Internetu często mówi i na ten temat pisze ks. prof. Andrzej Zwoliński. – Zagrożenia płynące ze świata medialnego to zagrożenie imitacją życia, osoby – przestrzegał ks. A. Zwoliński, wygłaszając, do zebranych w Piekarach pod Krakowem nauczycieli i rodziców, referat „Współczesne zagrożenie młodzieży – profilaktyka i przeciwdziałanie”. – We współczesnej rzeczywistości pojawił się wychowawca, któremu oddaliśmy za darmo i bez walki wychowanie kolejnych pokoleń.

Trudno nie zapytać, czy mamy tego świadomość? I trudno w tej sytuacji nie obawiać się o przyszłość naszych dzieci i wnuków.

2014-02-06 15:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były mason: masoneria w sposób nieunikniony prowadzi do apostazji

[ TEMATY ]

zagrożenia

świadectwo

zagrożenia duchowe

masoneria

©scarface - stock.adobe.com

Przystąpienie do wolnomularstwa w sposób nieunikniony prowadzi do apostazji, nawet jeśli ktoś ma głębokie doświadczenie wiary czy jest praktykującym chrześcijaninem – ostrzega w wywiadzie dla tygodnika „Famille Chrétienne” Serge Abad-Gallardo. On sam był masonem przez 24 lata. Po swym nawróceniu postanowił ujawnić związane z tym zagrożenia.

Do masonerii przystąpił w wieku 34 lat. Kierował się względami duchowymi. Jego zdaniem taka też jest motywacja 30-40 procent nowych adeptów masonerii. Pociąga ich ezoteryczny charakter tego stowarzyszenia, jego świadomie utrzymywana tajność, poczucie kosmicznej mocy, swoista forma panteizmu, no i ciekawość. „Dają wam do zrozumienia, że poznacie rzeczy tajne, zakryte dla ogółu” – wspomina Abad-Gallardo.
CZYTAJ DALEJ

USA: tradycyjna liturgia to silniejsza wiara w Eucharystię

2025-09-24 22:01

[ TEMATY ]

tradycyjna liturgia

BPJG

Tradycyjne praktyki liturgiczne sprzyjają silniejszej wierze w obecność Chrystusa w Eucharystii. Tak wynika z badań dr Natalie A. Lindemann z amerykańskiego Uniwersytetu Williama Patersona. Okazuje się, że na wiarę w dogmat o Jezusie Eucharystycznym wpływ ma choćby sposób przyjmowania Komunii Świętej.

Wnioski z badania amerykańskiej psycholog, cytowanego przez The Catholic Herald, opublikowano w „Catholic Social Science Review”.
CZYTAJ DALEJ

10 lat od uchwalenia celów ONZ świat nadal głoduje

2025-09-25 18:43

[ TEMATY ]

ONZ

głód

adobe.crock.pl

Dziesięć lat po uchwaleniu celów ONZ dotyczących zrównoważonego rozwoju pracownicy organizacji pomocowych wyciągają druzgocące wnioski dotyczące dotychczasowej walki z głodem. Dzisiaj, pięć lat przed rokiem docelowym Agendy 2030, widać wyraźnie, że świat bez głodu pozostaje odległą perspektywą, oświadczyła 24 września w Berlinie organizacja Aktion gegen den Hunger (Akcja przeciw głodowi).

Około 673 milionów ludzi cierpiało z powodu głodu w zeszłym roku, prawie 100 milionów więcej niż dziesięć lat temu. Agendę 2030 państwa członkowskie ONZ uzgodniły 25 września 2015 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję