Reklama

Wiadomości

Czy dobrze wybraliśmy priorytety?

Dziś mniej o polityce, natomiast więcej o życiu publicznym. Przeczytałem artykuł „Z braku rodzi się lepsze…”, opublikowany na łamach portalu Niedziela z okazji rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza: Zobacz

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak pewnie wielu młodych ludzi byłem przez lata „fanem” ks. Pawlukiewicza i jego nauki. Z kilku powodów, ale tymi podstawowymi to była celność tego, co mówił, a trafiało w pytania, które pojawiały się w mojej głowie i sercu, ale jednocześnie trwałość, silna wiara i nieuleganie „prądom”. Bez wymieniania nazwisk powiem, że kapłanów łączących popularność, a więc umiejętność mówienia do młodych tak, żeby słuchali, a jednocześnie nie popadających w pychę i ulegających temu światu jest dziś niewielu. On był jednym z nich.

Gdyby ks. Piotr Pawlukiewicz był pyszałkiem, którym nigdy nie był - mógłby dziś spojrzeć na świat, który opisywał pięć lat temu, być może wzruszyłby ramionami i powiedział: „A nie mówiłem?”.

Podziel się cytatem

Bo jego obserwacje, choć wypowiedziane w zupełnie innej rzeczywistości, wciąż są boleśnie aktualne. Może nawet bardziej niż wtedy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówił o zagubieniu. O życiu w biegu, które pozornie daje satysfakcję, ale w rzeczywistości odbiera nam siły i sens. O braku refleksji i o ludziach, którzy, choć spragnieni duchowości, nie odnajdują się w Kościele, bo ten nie mówi ich językiem. On mówił i poświęcał się temu, bo wiedział jak bardzo jest to istotna misja. Widział nadchodzące zmiany i ostrzegał, że w świecie „folderów z homarami” możemy przegapić zwyczajne kopytka, które tak naprawdę mogą nas nasycić.

Dzisiejsze wyzwania

Już pięć lat temu ks. Piotr mówił o zmęczeniu, które prowadzi do duchowej pustki. Dziś to zmęczenie jest jeszcze większe – nie tylko z powodu natłoku pracy, ale też nadmiaru bodźców, presji społecznej, chaosu informacyjnego.

Podziel się cytatem

Ludzie nieustannie porównują swoje życie do starannie wyselekcjonowanych obrazków z mediów społecznościowych. Zamiast żyć, starają się nadążyć za jakimś sztucznie wykreowanym ideałem.

Reklama

Przewidział też, że Kościół będzie musiał szukać nowych form dotarcia do ludzi. Że nie wystarczy powtarzać od wieków tych samych formuł, skoro nie rezonują one z nowymi pokoleniami. Już wtedy mówił o tym, że ludzie nie odnajdują w nim „swoich tekstów, swoich słów, swojej muzyki”. I rzeczywiście – spadająca liczba wiernych w kościołach to nie tylko kwestia kryzysu instytucji, ale też języka, który dla wielu stał się niezrozumiały.

Współczesny człowiek ma problem z priorytetami. Wybiera to, co szybkie, spektakularne, powierzchowne. Pracuje coraz więcej, ale coraz mniej czuje sens swojej pracy. Szuka duchowości, ale nie ma na nią czasu albo nie znajduje dla niej odpowiedniego miejsca. I wciąż brakuje mu odwagi, by powiedzieć: „Nie wiem, czy zrobię coś wielkiego, ale spróbuję nie zmarnować życia”.

Bo może właśnie o to chodzi – żeby zamiast gonić za ideałami, które ktoś nam podsunął, nauczyć się cieszyć tym, co mamy. By zamiast przeglądać foldery z „potrawami życia”, usiąść do stołu i po prostu się najeść. Niech to będzie nawet zwykły mielony z kartoflami. Bylebyśmy w tym wszystkim byli sobą.

O autentyczności i sensie działania

Czy istnieje jakaś nauka, jaką polscy politycy mogliby wynieść ze słów ks. Pawlukiewicza?

Podziel się cytatem

Tak, to przede wszystkim refleksja nad autentycznością, nadawaniem sensu działaniom i rozumieniem ludzi, których mają reprezentować.

Kapłan mówił o tym, że nie wystarczy piękna otoczka, PR, czy wyuczone formułki – trzeba umieć naprawdę „nakarmić” ludzi treścią. Jak bardzo jej dziś czasem brakuje. W polityce często widzimy festiwal obietnic, haseł i efektownych przemówień, ale gdy przychodzi do codziennej rzeczywistości, wielu obywateli zostaje z pustymi rękami, jak ktoś, kto patrzy na menu, ale nie dostaje posiłku. Ludzie potrzebują konkretów – realnych działań, które odpowiadają na ich potrzeby, a nie tylko politycznych wojenek i dram.

Ksiądz zwraca też uwagę na różnorodność – na to, że jednych porusza jedno, innych coś zupełnie innego. W polityce też powinno być miejsce na pluralizm, na docieranie do różnych grup, bez narzucania im jednej jedynej „słusznej” wizji świata. Brak tej różnorodności i tolerancji tak mocno doświadcza dziś prawica.

I wreszcie – polityk, jak ksiądz, nie może głosić czegoś, w co sam nie wierzy lub czego nie praktykuje. Hipokryzja wcześniej czy później wychodzi na jaw. Autentyczność, nawet jeśli nie jest wygodna, budzi większy szacunek niż piękne, ale puste słowa.

2025-03-21 21:46

Oceń: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głowa w piasku nie pomoże

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polityce można się spierać, można mieć odmienne poglądy, ale nie można uciekać przed odpowiedziami na kluczowe pytania. Niestety nie wszyscy to rozumieją albo nie chcą rozumieć. W tym również ci najwyżsi funkcją, jak na przykład premier, który udowadnia, że jeśli coś jest dla niego niewygodne, to najlepszym wyjściem jest… brak odpowiedzi lub atak ad personam. To nie jest cecha lidera – to cecha polityka, który boi się konsekwencji swoich działań.

Prezydent Andrzej Duda skierował do premiera list z 26 marca, w którym zadał kilka fundamentalnych pytań dotyczących bezpieczeństwa granic i polityki migracyjnej. Pytania były konkretne: co polski rząd robi, aby nie dopuścić do relokacji migrantów z Niemiec do Polski? Jakie kroki podejmowane są w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE? Czy rząd już realizuje zobowiązania wynikające z Paktu o Azylu i Migracji, choć oficjalnie deklaruje opór wobec jego wdrażania? To kwestie, które interesują nie tylko wyborców prezydenta, ale wszystkich Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o konklawe i relacji z papieżem Leonem XIV

2025-05-13 14:00

[ TEMATY ]

konklawe

kardynał Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Gabara

Kardynał Grzegorz Ryś, uczestnik ostatniego Konklawe, w pierwszym wywiadzie po powrocie z Rzymu opowiedział o przebiegu wyboru papieża Leona XIV, znaczeniu imienia nowego Ojca Świętego oraz priorytetach jego pontyfikatu. Wywiad został zrealizowany we współpracy redaktorów portalu Archidiecezji Łódzkiej i Niedzieli łódzkiej.

Liturgia i duchowość Konklawe „Konklawe to jedna wielka liturgia. Kardynałowie przez cały czas uczestniczą w nim w strojach chórowych, by uświadamiać sobie, że najważniejszym punktem odniesienia jest Pan Jezus” - podkreślił kardynał Ryś. Opisał moment składania przysięgi na Ewangelię: „Każdy z nas wypowiadał słowa: Biorę na świadka Jezusa Chrystusa, który mnie będzie sądził w dniu ostatecznym, że oddałem głos na tego, o którym myślę, że powinien być wybrany”. Wspomniał również o przejmującej ceremonii po wyborze papieża, gdy odczytano Ewangelię o św. Piotrze: „Gdy najstarszy kardynał diakon mówił — Ty jesteś Piotr — wszyscy mieliśmy ciarki. To doświadczenie, że słowo wypełnia się w konkretnej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego papież Leon XIV mieszka (jeszcze) w Rzymie

2025-05-14 15:24

[ TEMATY ]

Rzym

Włochy

mieszkanie

Państwo Watykańskie

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Od czasu wyboru na papieża 8 maja Leon XIV reprezentuje Stolicę Apostolską jako podmiot prawa międzynarodowego i jest głową Państwa Watykańskiego (Citta del Vaticano). Jednak w chwili obecnej jego rezydencja nadal znajduje się na terytorium Włoch, mieszka zatem w kraju sąsiedzkim. Granica między niewielkim Państwem Watykańskim a ówczesnym Królestwem Włoch jest wytyczona na mocy Traktatów Laterańskich z 1929 roku.

Wynika z tego, że budynek, wówczas nazywany „Sant'Uffizio”, w którym nadal mieści się Dykasteria Nauki Wiary, znajduje się na terytorium Włoch. Jednakże, podobnie jak wiele budynków w Rzymie należących do Stolicy Apostolskiej, również i ten uważany jest za „eksterytorialny”. Jego ochronę zapewnia jednak nie Gwardia Szwajcarska, lecz członkowie włoskich sił zbrojnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję