Reklama

Niedziela Przemyska

Pod ponckim Piłatem

Poncjusz Piłat, prokurator, czy – jak mówią Ewangelie – zarządca Judei, był postacią historyczną. Ponieważ to on wydał na śmierć Jezusa z Nazaretu, jego osoba od stuleci budzi zainteresowanie i kontrowersje, a braki w życiorysie – najsłynniejszego w historii prokuratora – przez wieki starano się wypełnić legendą

Niedziela przemyska 13/2014, str. 8

[ TEMATY ]

Biblia

pl.wikipedia.org

Ecce Homo, Antonio Ciseri, Poncjusz Piłat przedstawiający ubiczowanego Jezusa z Nazaretu mieszkańcom Jerozolimy

Ecce Homo, Antonio Ciseri, Poncjusz Piłat przedstawiający ubiczowanego Jezusa z Nazaretu mieszkańcom Jerozolimy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Wiadomości o życiu Poncjusza Piłata czerpiemy z kilku źródeł. Są to oczywiście Ewangelie, ale także „Dzieje wojny żydowskiej” oraz „Starożytności żydowskie” Józefa Flawiusza. Trochę informacji zawiera się w „Rocznikach” rzymskiego historyka Tacyta oraz w „Historii kościelnej” Euzebiusza z Cezarei. Jednak prawdziwym skarbem okazała się znaleziona w 1961 r. w Cezarei Nadmorskiej inskrypcja na kamieniu, która informuje, że „Poncjusz Piłat, prefekt Judei, odbudował Tiberieum dla mieszkańców”. Trzecia linijka mówi, że oficjalny tytuł Piłata brzmiał „prefekt”. Zacznijmy może od najbardziej znanych źródeł, czyli Ewangelii. Piłat skazał Jezusa na śmierć około 33 roku n.e. Wedle Ewangelii św. Mateusza, po zatwierdzeniu wyroku na Chrystusie Piłat umył ręce przed tłumem, który domagał się ukrzyżowania Jezusa. Piłat miał wówczas rzec: „Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz”. W Ewangelii św. Łukasza mówi się, że Jezus został oskarżony o to, że podburzał tłumy, aby nie płaciły podatku Cezarowi, a także kazał nazywać siebie królem żydowskim. Piłat, jako namiestnik Rzymu, był urzędnikiem odpowiedzialnym za płacenie podatków Cezarowi. Gdyby więc odmówił sądzenia Jezusa naraziłby się Cezarowi („nie jesteś przyjacielem Cezara”) – dlatego, jako człowiek koniunkturalny, musiał przeprowadzić proces. Ale i tu Piłat po zadaniu Jezusowi kilku pytań był nie bardzo skłonny do skazania go na śmierć. W Ewangelii św. Jana Piłat prowadzi nawet dyskurs filozoficzny z Jezusem o sensie prawdy. Odbrązawianie Piłata mogło być zabiegiem wczesnych chrześcijan mającym na celu polepszenie stosunków z Cesarstwem.

Prokula

W Ewangelii św. Mateusza za Jezusem wstawiała się nawet żona Piłata. W późniejszej literaturze apokryficznej (m.in. Aktach Piłata) nazwano ją Prokulą, została nawet świętą Kościoła ortodoksyjnego – wschodniego i etiopskiego. Jeden z utworów – Męczeństwo Piłata opisuje jak to Prokula i Piłat nawrócili się przy grobie Chrystusa. Potem Piłat został ukrzyżowany przez Żydów, a jego głowa ścięta przez Tyberiusza. Prokula towarzyszyła Piłatowi, a nawet dwójka ich dzieci. Umarła w tym samym dniu co mąż; pochowano ich w pobliżu grobu Chrystusa. Legendy wspominają także o tym, że po ścięciu głowa Piłata została wzięta przez anioła, a Prokula spokojnie odeszła do wieczności. W legendach wspomina się także, że Prokula miała napisać list do Piłata z jednego z galijskich miasteczek, że Jezus szczęśliwie uzdrowił ich kalekiego synka imieniem Pilo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czasie ukrzyżowania Jezusa Piłat nakazał umieścić na krzyżu oficjalną treść zarzutu na podstawie którego skazał Chrystusa na śmierć, aczkolwiek było to powodem zatargu z arcykapłanem, który kazał poprawić treść zarzutu, że Jezus mienił się królem żydowskim, a nie że nim jest. Piłat miał jednak na to odrzec: „Com napisał tom napisał...”. Może więc to jak i eksponowana w Ewangeliach pewna niechęć do skazania Jezusa nasuwa przypuszczenie, że Piłat faktycznie wierzył w to, że Jezus jest żydowskim królem.

Reklama

W okresie późniejszym już po procesie, w życie Piłata wkracza legenda. Mówi się więc, że popadł w niełaskę u cesarza Kaliguli, został wygnany do Galii i tam w Vienne popełnił samobójstwo. Jeszcze inne relacje mówią, że ciało Piłata zatopiono w okolicach Lozanny, jednak z tego powodu złe duchy nękały okolicę, więc wywieziono je w góry i wrzucono do jeziora w okolicy Lucerny. Ma jednak wypływać co roku w Wielki Piątek i umywa sobie ręce…

Surowe rządy

Piłat był prefektem rzymskiej prowincji Judea w latach 26-36. Zwano go Ponckim (z Pontu; była to kraina w obecnej Turcji). W czasie panowania cesarza Tyberiusza powołano go (polecić go miał prefekt gwardii pretoriańskiej niejaki Sejan) na stanowisko prokuratora Judei jako następcę po Waleriuszu Gratusie. Już na początku rządów Piłat naraził się Żydom, gdyż wprowadził nocą do Jerozolimy – miasta świętego dla Żydów – sztandary z podobiznami cesarza. Gdy Żydzi zebrali się, kazał otoczyć ich kordonem żołnierzy i zagroził śmiercią jeśli nie przestaną go dręczyć swoimi postulatami. Ci rzucili się na ziemię i odsłonili swoje karki mówiąc, że wolą zginąć niż dopuścić do pogwałcenia swoich praw. Piłat w końcu ustąpił i usunął proporce. Józef Flawiusz żydowski historyk pisze też że: Piłat użył świętego skarbu świątynnego, aby sfinansować budowę akweduktu do Jerozolimy. Oburzony tłum złorzeczył Piłatowi; lecz ten posłał żołnierzy przebranych za cywilów w motłoch. Na dany sygnał, bunt żydowski został stłumiony kijami.

Ostatnim historycznym wydarzeniem związanym z osobą Piłata w 36/37 roku n.e. było krwawe stłumienie buntu Samarytan na górze Garizim, za który Samarytanie poskarżyli się Witeliuszowi, legatowi Syrii. Ten kazał mu jechać do Rzymu. aby przed cesarzem oczyścić się z zarzutów, ale kiedy Piłat przybył do Rzymu, Tyberiusz już nie żył. Historyk Euzebiusz z Cezarei wzmiankował, że za rządów Kaliguli, Piłata dotknęły tak wielkie nieszczęścia, że musiał popełnić samobójstwo...

2014-03-26 12:37

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po wakacjach wrócił podcast biblijny bp. Romana Pindla

[ TEMATY ]

Biblia

Archiwum

Podcast biskupa. Fot. Archiwum

Podcast biskupa. Fot. Archiwum

Po przerwie wakacyjnej pojawiły się nowe odcinki biblijnego podcastu bp. Roman Pindla. Biblista zaprasza w swych audycjach do spotkań poświęconych osobie Jezusa Chrystusa. Autor proponuje konkretną metodę wczytywania się w natchniony tekst.

„Będziemy podobni do kogoś, kto chciałby poznać Bielsko-Białą i zaczyna zwiedzanie od wyjścia na wzgórze Trzech Lipek. Sam nieraz zabieram tam odwiedzających mnie znajomych i pokazuję z wysokości wzgórza najpierw charakterystyczne budowle, w tym wieże kościołów, najwyższe budynki i kominy, a później różne części miasta: od tych najstarszych przez późniejsze, a dalej te, które były osobnymi wioskami wokół Bielska albo Białej. I tak jak ktoś z górującego nad miastem Wzgórza zacznie rozróżniać części miasta, tak i my, czytając po raz pierwszy te 11 wersetów, zauważymy różniące się między sobą segmenty tego tekstu. Na ich odrębność wskazuje charakterystyczne dla nich słownictwo i właściwa, związana z tym tematyka” – wyjaśnia w audycji biskup, proponując analizę początku Ewangelii św. Marka, obejmującego zapowiedź przyjścia Jana Chrzciciela, krótki opis jego wystąpienia oraz spotkanie z Jezusem nad Jordanem.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: ekumenizm nie jest opcjonalny – to misja Kościoła

2025-11-06 17:56

[ TEMATY ]

ekumenizm

Watykan

Kard. Grzegorz Ryś

@Vatican Media

Sygnatariusze nowej Karty Ekumenicznej podczas audiencji u Leona XIV

Sygnatariusze nowej Karty Ekumenicznej podczas audiencji u Leona XIV

Kościół tylko wtedy może być wiarygodnym narzędziem pojednania, gdy sam żyje jednością – mówi w rozmowie z mediami watykańskim kard. Grzegorz Ryś, nawiązując do podpisanej wczoraj nowej Karty Ekumenicznej. Hierarcha zwraca uwagę na potrzebę odnowienia świadomości ekumenicznej w całym Kościele, także w Polsce.

„Kościół opisał się na Soborze Watykańskim II jako sakrament jedności całego rodzaju ludzkiego” – przypomina kard. Ryś, który uczestniczył w Rzymie we wspólnym spotkaniu Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) i Konferencji Kościołów Europejskich (CEC), podczas którego w środę 5 listopada podpisana została nowa Karta Ekumeniczna, zastępująca dokument z 2001 r. „Nie trzeba być nie wiadomo jak wnikliwym obserwatorem świata i Europy, żeby zobaczyć, jak ta definicja jest z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej ważna. Bo jedność to jest dokładnie to, czego nam coraz bardziej brakuje”.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po cmentarzu

2025-11-06 21:13

Marzena Cyfert

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Niezwykłe miejsce, jakim jest nieczynny cmentarz przy ul. Krzyckiej przybliżyli mieszkańcom Wrocławia Wojciech Trębacz z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz Alan Weiss z Fundacji historycznej „Spod ziemi patrzy Breslau”.

Podczas oprowadzania po nekropolii zebrani poznali historię miejsca i historie kilku osób, które tutaj spoczywają. – Działamy tutaj dzięki uprzejmości i dobrej współpracy z proboszczem ks. Andrzejem Szycem. Prowadzimy drobne renowacje i inne prace. Cmentarz ma ponad sto lat, powstał na początku XX wieku. Publikacje mówią o roku 1915, natomiast jeśli spojrzymy na datowanie grobów, ten czas trzeba cofnąć przynajmniej o kilka lat. Również księgi adresowe z Breslau pokazują, że to miejsce istniało wcześniej – mówił Alan Weiss.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję