Reklama

Polska

Ks. P. Majer: abp Hoser wciąż daje szansę ks. Lemańskiemu

Nakładając na ks. Wojciecha Lemańskiego karę suspensy, jego przełożony abp Henryk Hoser wciąż daje mu szansę na powrót do normalnego funkcjonowania jako kapłana - uważa prawnik kanonista ks. dr hab. Piotr Majer z Wydziału Prawa Kanonicznego UPJPII w Krakowie. W rozmowie z KAI odniósł się on do nałożenia kary suspensy na nieposłusznego kapłana.

[ TEMATY ]

abp Henryk Hoser

YouTube

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy wypowiedź ks. Piotra Majera:

Kara suspensy oznacza zawieszenie, czyli czasowy zakaz sprawowania wszelkich funkcji kapłańskich, może więc być stosowana wyłącznie wobec duchownych. Kara ta zabrania wykonywania wszystkich lub tylko niektórych aktów, wynikających z władzy święceń, władzy rządzenia i wykonywania uprawnień lub zadań, związanych z urzędem. Jeśli - jak w tym przypadku - nie jest to suspensa częściowa, ale całkowita, obowiązuje zakaz wykonywania wszelkich funkcji kapłańskich: sprawowania sakramentów, jak też czynności władzy. Nie może więc być on kapelanem w Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii Dzieci i Młodzieży w Zagórzu, gdzie został skierowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z informacji, które przekazują media, wynika, że ks. Lemański zapowiedział wniesienie rekursu, już zresztą kolejnego. Ponieważ dekret, który informuje o suspensie, ma charakter karny, wykonanie tego dekretu będzie zawieszone, jeśli duchowny odwoła się do wyższej instancji. Wówczas będzie mógł się zachowywać, jakby tego dekretu nie było - do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez Stolicę Apostolską.

Z natury rzeczy kara suspensy jest tzw. karą poprawczą, która ma nakłonić przestępcę do poprawy. W języku kanonicznym mówi się o "odstąpieniu od uporu". W przypadku ks. Lemańskiego jest to kwestia nieposłuszeństwa, niezastosowania się do poprzednich poleceń biskupa, podważania nauczania Kościoła. Tym razem wniesienie rekursu miałoby skutek zawieszający, a duchowny nie podlegałby karze do czasu rozstrzygnięcia odwołania. Jeśli przestępca odstąpi od uporu, wówczas może poprosić o zwolnienie z tej kary. W wypowiedzi dla mediów po otrzymaniu dekretu ks. Lemański przyrównywał się do abp. Wesołowskiego, ale sytuacja w obu wypadkach jest zupełnie inna, gdyż abp Wesołowski otrzymał karę wydalenia ze stanu duchownego, co jest karą definitywną, a nie poprawczą - te sytuacje są nieporównywalne.

Reklama

Przełożony ks. Lemańskiego, stosując karę poprawczą, po raz kolejny daje mu szansę - zakończył ks. Majer.

W wydanym 22 sierpnia komunikacie Kuria Biskupia Warszawsko-Praska poinformowała, że ks. abp Henryk Hoser SAC – w myśl kan. 1333 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego - tego samego dnia, 22 sierpnia, nałożył na księdza Wojciecha Lemańskiego karę suspensy, obejmującą zakaz wykonywania wszelkich aktów wynikających z władzy święceń i noszenia stroju duchownego. Zostały też wymienione powody tej decyzji: brak ducha posłuszeństwa i notoryczne kontestowanie decyzji prawowitego przełożonego w osobie Biskupa Diecezjalnego i Stolicy Apostolskiej; sposób postępowania, który przynosi kościelnej wspólnocie poważne szkody i zamieszanie; publiczne podważanie nauczania Kościoła w ważnych kwestiach natury moralnej i propagowanie jako alternatywy swoich osobistych poglądów; brak szacunku i podważanie wiarygodności Episkopatu Polski i kapłanów; upór w zajmowanej postawie, alienacja ze wspólnoty kapłańskiej i szeroko pojętej wspólnoty Kościoła.

2014-08-28 15:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Hoser: wiara w Boga nie jest tylko deklaracją, ale musi być potwierdzona życiem

[ TEMATY ]

Rok Wiary

wiara

abp Henryk Hoser

RAZEM.TV

Wiara w Boga nie jest deklaracją. Jeśli nie angażuje ona ludzkiego serca, umysłu i ciała, nie jest prawdziwą wiarą - podkreślił abp Henryk Hoser. Biskup warszawsko-praski przewodniczył 17 sierpnia wieczorem uroczystej Mszy św. w parafii św. Franciszka z Asyżu na warszawskim Tarchominie, gdzie miała miejsce kolejna stacja Roku Wiary, której towarzyszy peregrynacja figury Matki Bożej Loretańskiej.

Wskazując na przykład życia Najświętszej Maryi Panny, abp Hoser zwrócił w homilii uwagę na potrzebę odrzucenia wszystkiego, co człowieka oddziela od Boga i podążania drogą wiary.
- Naszymi bożkami są wszystkie rzeczy i osoby, którym się kłaniamy, które ubóstwiamy, czyli stawiamy ponad Bogiem, a które nie dają życia. Przykładem tego są min.: chciwość, która doprowadziła do obecnego kryzysu ekonomicznego, tzw. cywilizacja zysku za wszelką cenę, która stanowi ubóstwianie pieniądza, czy w końcu korzystanie z wróżek i wróżbitów, co jest idolatrią w czystej postaci - powiedział abp Hoser ubolewając, że na czarowników nasz katolicki naród wydaje rocznie 2 miliardy zł.
Zwrócił on także uwagę, że autentyczna wiara w Boga oparta jest na relacji miłości i zaufania. - My nie tyle wierzymy w coś, ale w Kogoś, albo raczej Komuś, przykładem tego jest postawa dziecka wobec rodziców - tłumaczył. - Ono ufa, tym których kocha i którzy je miłują - powiedział abp Hoser, dodając że kolejnym etapem na drodze wiary jest wzajemne poznanie. - Choć Bóg nas zna, to jednak człowiek musi odkryć kim sam jest, jakie są jego głębokie pragnienia i kim jest Pan Bóg. Probierzem tego są różne trudne sytuacje życiowe.
- Prawdziwa wiara nie jest deklaracją. Jeśli nie angażuje ona serca, umysłu i ludzkiego ciała nie jest wiarą integralną - stwierdził biskup warszawsko-praski. - Nie wystarczy myśleć o Bogu, wiarą trzeba żyć na co dzień, trzeba ją praktykować chociażby poprzez uczestnictwo w niedzielnej Mszy św., gdy celebrujemy pamiątkę Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.
Abp Hoser zwrócił także uwagę na potrzebę budowania małżeństwa i rodziny na fundamencie wiary. - Jeżeli jest w niej wzajemne zaufanie, zawierzenie a jedni są darem dla drugich, wówczas rodzina rozwija się harmonijnie stając się 'solą ziemi'. Kultura bowiem naszego życia prywatnego ma również swoje odbicie w życiu społecznym - mówił. - Jeżeli nie budujemy naszego życia społecznego w oparciu o wartości konstytutywne dla rodziny, to jest ono chore, nieludzkie, niesprawiedliwe a nawet okrutne - stwierdził.
W czasie nawiedzenia figury Matki Bożej Loretańskiej w parafii św. Franciszka z Asyżu zaplanowano nocne czuwanie, wieczór uwielbienia, Mszę z modlitwami o uwolnienie za wstawiennictwem Maryi oraz tzw. „Kana Galilejską” dla małżonków w czasie której będą mogli odnowić swoje przyrzeczenia.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję