Reklama

Franciszek

Watykan/ Papież dołożył wszelkich starań, by być obecnym podczas Wielkiego Tygodnia

To mogła być Wielkanoc bez papieża Franciszka, a jednak dołożył on wszelkich starań, by być obecnym podczas najważniejszego tygodnia w roku liturgicznym - podkreślają w niedzielę watykaniści.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wielki Czwartek papież dotrzymał tradycji i udał się w geście bliskości do więzienia, był z wiernymi w Wielką Sobotę i w wielkanocną niedzielę.

Cztery tygodnie temu 88-letni Franciszek opuścił Poliklinikę Gemelli, w której spędził ponad miesiąc z powodu ciężkiego, zagrażającego życiu obustronnego zapalenia płuc. Następnie w Watykanie rozpoczął rekonwalescencję, kontynuuje fizjoterapię oddechową i motoryczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W niedawnym wywiadzie telewizyjnym szef zespołu medycznego, który opiekował się papieżem w rzymskim szpitalu, profesor Sergio Alfieri przyznał, że w "zdumiewający" sposób Franciszek wraca do zdrowia. Przypomniał zarazem, że był moment w czasie hospitalizacji, gdy zarówno personel medyczny, jak i sam papież zdawali sobie sprawę z tego, że może nie przeżyć.

Do ostatniej chwili Watykan zastrzegał, że nie wiadomo, czy Franciszek będzie obecny podczas uroczystości Wielkiego Tygodnia i zapowiadał, że decyzje będą podejmowane na bieżąco.

Nadzieje na jego obecność znacznie wzrosły w Niedzielę Palmową, gdy papież przybył na zakończenie mszy na placu Świętego Piotra i pozdrowił wiernych.

Reklama

W Wielki Czwartek dotrzymał wprowadzonej przez siebie tradycji i opuścił Watykan; udał się z prywatną wizytą do rzymskiego więzienia Regina Coeli na spotkanie z osadzonymi. Co roku, z wyjątkiem pandemii Covid-19, odprawiał mszę inaugurującą Triduum Paschalne w takich miejscach jak więzienie, szpital, obóz dla uchodźców, gdzie bliskość jest najbardziej potrzebna.

Gdy opuszczał zakład karny zapytany o to, jak przeżyje najbliższe dni Wielkiego Tygodnia odparł: "Tak, jak mogę".

Choć zadanie odprawienia wszystkich mszy i nabożeństw papież powierzył kardynałom, to był obecny w najważniejszych momentach.

W Wielką Sobotę przybył do bazyliki przed najważniejszą w roku mszą Wigilii Paschalnej i pozdrowił wiernych.

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego Franciszek przyjął wiceprezydenta USA J.D. Vance'a; było to krótkie spotkanie i okazja do złożenia życzeń - wyjaśnił Watykan.

Następnie papież pojawił się - tak, jak oczekiwano - w południe na balkonie bazyliki Świętego Piotra na błogosławieństwo Urbi et Orbi, czyli miastu i światu, entuzjastycznie witany przez kilkadziesiąt tysięcy osób zebranych na placu.

Słabym głosem złożył wielkanocne życzenia i udzielił błogosławieństwa.

Ale największa niespodzianka nastąpiła później: po raz pierwszy od kilku miesięcy Franciszek wsiadł do papamobile i długo objeżdżał plac Świętego Piotra i prowadzącą do niego aleję, by pozdrowić wiernych z całego świata.

Papież jest nadal osłabiony, wciąż ma problemy z głosem, ale zdołał wypracować sposób na obecność w Wielkim Tygodniu w Roku Świętym.

Reklama

"W ten sposób dał mocny sygnał światu i Kościołowi, a przede wszystkim Kolegium Kardynalskiemu"- podkreśla włoski dziennik "Il Fatto Quotidiano". Zaznacza, że to dowód nadzwyczajnego uporu i wytrwałości Franciszka.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ fit/

Oceń: +19 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja walczy o język francuski w Watykanie

[ TEMATY ]

Watykan

Francja

JuergenM /pixabay.com

W Watykanie słabnie znaczenie języka francuskiego, do niedawna głównego języka dyplomacji. Francja chce to zmienić. Dlatego wystąpiła z propozycją darmowych kursów językowych dla wysokich urzędników Kurii Rzymskiej. W lutym została podpisana w tej sprawie umowa pomiędzy Stolicą Apostolską i francuską ambasadą. Już teraz korzysta z niej pięciu prałatów.

Jak mówi koordynator projektu ks. Michele Kubler, w przeszłości redaktor naczelny dziennika La Croix, w minionym stuleciu na Stolicy Piotrowej zasiadał cały szereg zadeklarowanych frankofilów, począwszy od Jana XXII aż po Jana Pawła II. Papież Polak nie tylko dobrze władał tym językiem, ale utrzymywał też bliskie kontakty z wybitnymi przedstawicielami francuskiego katolicyzmu, choćby takimi jak André Frossard czy prof. Jérôme Lejeune. Dbając natomiast o międzynarodowy skład Kurii Rzymskiej wiele kluczowych stanowisk powierzył Francuzom. Dziś na kierowniczych stanowiskach w Watykanie pozostał już tylko jeden Francuz kard. Dominique Mamberti.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczynamy nowennę w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Odliczanie

2025-05-07 09:10

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

3562 dni - tyle dni minęło od kiedy prezydentem RP został Andrzej Duda. Co prawda jego adwersarze dziś głównie skupiają się na odliczaniu do końca jego prezydentury, ale jeśli spojrzymy wstecz na te 9 lat i 9 miesięcy, to dojdziemy do wniosku, że naprawdę był to szmat czasu i okres, któremu należy się podsumowanie.

Na całościową ocenę brakuje jeszcze 90 dni, ale już dziś możemy powiedzieć, że Polska nie wyglądałaby dziś tak samo bez Andrzeja Dudy. Ostatnio przy okazji spotkania w Pałacu Prezydenckim rozmawiałem z jednym z ważniejszych urzędników z otoczenia głowy państwa i pytał mnie z czego zostanie jego szef zapamiętany. Wymieniliśmy kilka rzeczy, ale rzeczywiście nie było jednej, potężnej rzeczy, która mogłaby do takiej poważnej i oczywistej rzeczy należeć. Oprócz jednej. Dobrego czasu dla Polski. Te lata prezydentury Dudy rzeczywiście z każdym rokiem będą się kojarzyć jako po prostu dobry okres dla zwykłych ludzi. Jedną z głównych przyczyn było wyrównywanie szans i programy społeczne, które - mało kto to pamięta – przedstawione zostały przez Andrzeja Dudę w 2014 r. na konwencji programowej PiS, zanim jeszcze wystartował w wyborach prezydenckich. Do tego dochodzi jednoczący przekaz prezydenta wobec obywateli, który realizowany był konsekwentnie, mimo iż nie było to łatwe, bo mówił do rodaków w latach trudnych, gdy walka z rządem, zarówno ta wewnętrzna, jak i zagraniczna była wyjątkowo ostro emocjonalnie nacechowana. Nie sposób odmówić też Dudzie niezależności, która czasem (może i nawet według autora tego felietonu słusznie) była powodem sprzeciwu środowiska prawicy z którego się wywodził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję