Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bp Pindel do katechetów: czy odważymy się być „głupi dla Chrystusa”?

„Czy odważmy się powiedzieć, jak św. Paweł, że staliśmy się widowiskiem światu, aniołom, i ludziom, głupi dla Chrystusa?” – pytał bp Roman Pindel, który 6 września uczestniczył w inauguracji roku katechetycznego w diecezji bielsko-żywieckiej. Biskup przewodniczył Mszy św. w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wraz z nim liturgię koncelebrował biskup pomocniczy diecezji Piotr Greger oraz około 80 kapłanów. W świątyni modlili się m.in. katechetki i katecheci świeccy, siostry zakonne, przedstawiciele władz miasta, kuratorium oświaty ze Śląska i Małopolski.

[ TEMATY ]

bp Roman Pindel

PB

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii bp Pindel nawiązał do czytania dnia – Listu św. Pawła do Koryntian, w którym Apostoł Narodów raduje się z bycia świadkiem Zmartwychwstałego, mimo napotykanych trudności i odczuwanej wzgardy ze strony innych. Biskup konfrontował opisywany przez Apostoła stan z sytuacją nauczycieli uczących w dzisiejszych czasach religii.

„Czy odważmy się powiedzieć, że staliśmy się widowiskiem światu, aniołom, i ludziom, głupi dla Chrystusa? A tak jest oceniany Paweł. On porównuje swoją sytuację do takiej, w jakiej znalazł się gladiator, na którego się patrzy, czy wygra czy zginie, lub ktoś, kogo odrzucają i potępiają tłumy” – mówił hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zauważył, że niekiedy zdarzają się sytuacje, kiedy z katechetów mogą się inni śmiać. „Jak z ludzi, którzy odstają od normy, od głównego nurtu życia, myślenia, wartościowania, którzy nie korzystają z życia, lecz z Kimś się liczą, uznają jakieś normy i głoszą je. Jeżeli ktoś powie o mnie, że jestem głupi, to dobrze, pod warunkiem, że mówię to, co Chrystus mówi. Mogę być głupi ze względu na Chrystusa, dla Chrystusa, w obronie Chrystusa” – wyjaśniał kaznodzieja.

Reklama

„Czy możemy tak drastycznie i ostro jak Paweł to czyni, zestawiać naszą sytuację z tymi, do których idziemy? –zastanawiał się dalej biskup bielsko-żywiecki. „Może to taka sytuacja, w której nauczyciel jest poniżany z tego powodu, że wymaga więcej od ucznia, i nie ma wsparcia ze strony rodziców czy dyrekcji szkoły. Może niekiedy raczej usłyszymy od ucznia, że on za takie pieniądze, by nie robił, że jak skończy 17 lat, to pojedzie do Anglii lub Niemiec, a za dwa lata kupi już sobie audi czy bmw, choćby nawet ośmioletnie. Może tak jesteśmy niemocni, może tak nie doznajemy szacunku” – dodawał.

Kaznodzieja zachęcał katechetów, by zastanowili się, czy doszli w swoim posługiwaniu i pracy do takiej miary zaangażowania i znoszenia przeciwności losu jak św. Paweł, który czuje się odpadkiem i śmieciem, a mimo to idzie ewangelizować do kolejnego miasta. „Czy błogosławimy, gdy ktoś nam złorzeczy, cierpliwie znosimy, jeśli jesteśmy gorzej tratowani niż inni, w jakiś sposób prześladowani?” – pytał biskup-biblista.

Bp Pindel podkreślał, że słowa z Listu św. Pawła są zachętą i pociechą na początku roku katechetycznego, by w obliczu czekających przeciwności nie tracić ducha.

„Jeżeli Pan Bóg wybrał Pawła i taką drogą go prowadził, to znaczy, że to jest normalna, nasza droga, nasze powołanie i misja” – mówił hierarcha. Wezwał na koniec, by prosić, o siłę w Bogu do głoszenia Ewangelii, pomimo możliwych przeszkód, przygnębienia i zmęczenia.

Autorami wykładów inauguracyjnych byli krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś, który mówił o dialogu z judaizmem, oraz prorektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. prof. Janusz Mastalski, który wyjaśniał jak realizować metodę dialogu w codziennej pracy pedagogicznej.

Dyrektor wydziału katechetycznego bielskiej kurii ks. dr Marek Studenski poinformował, że na początku 2015 roku diecezja będzie przewodniczyła ogólnopolskim obchodom Dnia Judaizmu. Przypomniał, że na terenie diecezji miejscem, wokół którego dialog chrześcijańsko-żydowski szczególnie się koncentruje jest Miejsce Pamięci – były niemiecki obóz zagłady Auschwitz Birkenau. „To miejsce dramatyczne, ale także miejsce szansy. Z tej szansy chcemy skorzystać” – dodawał

W szkołach na terenie diecezji bielsko-żywieckiej pracuje około 800 katechetów i katechetek: świeckich, księży oraz sióstr zakonnych.

2014-09-07 07:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielsko-Biała: 10. rocznica sakry biskupiej Romana Pindla

[ TEMATY ]

bp Roman Pindel

Robert Karp

Uroczystości jubileuszowe w salezjańskim sanktuarium maryjnym

Uroczystości jubileuszowe w salezjańskim sanktuarium maryjnym

Bp Roman Pindel w uroczystość Objawienia Pańskiego przewodniczył w bielskiej katedrze Eucharystii będącej dziękczynieniem za 10 lat jego posługiwania pasterskiego. Po raz dziesiąty w diecezji bielsko-żywieckiej dzień ten był obchodzony jako Dies Episcopi (Dzień Biskupa). 6 stycznia przypadła kolejna rocznica święceń biskupich ordynariusza i ingresu do katedry.

Liturgię z udziałem kilkudziesięciu księży koncelebrowali z jubilatem m.in. biskup pomocniczy Piotr Greger, wikariusz generalny diecezji ks. Marek Studenski oraz ks. infułat Jakub Gil z Wadowic. W kościele modlili się przedstawiciele władz parlamentarnych, samorządowych i miejskich, reprezentanci rożnych wspólnot i organizacji z terenu całej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję