Czytamy Leona XIV
Jedność w Kościele i Kościołów ze sobą (...) Karmi się przebaczeniem i wzaJemnym zaufaniem. począwszy od naszych rodzin i od naszych wspólnot.
Być może także dziś wiele osób zbliża się do Jezusa powierzchownie, nie wierząc tak naprawdę w Jego moc. Stąpamy po posadzkach naszych kościołów, ale może serce jest gdzie indziej! Ta kobieta, cicha i anonimowa, przezwycięża swój lęk, dotykając serca Jezusa rękami uznawanymi za nieczyste z powodu choroby. I oto natychmiast czuje się uzdrowiona. Jezus mówi do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju” (Mk 5, 34). W międzyczasie przynoszą owemu ojcu wiadomość, że jego córka nie żyje. Jezus mówi do niego: „Nie bój się, wierz tylko!”. Następnie idzie do jego domu i widząc, że wszyscy płaczą i krzyczą, mówi: „Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Wchodzi następnie do pokoju, gdzie leżała dziewczynka, bierze ją za rękę i mówi: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!”. Dziewczynka wstała i zaczęła chodzić (por. w. 41-42). Ten gest Jezusa ukazuje nam, że nie tylko uzdrawia On z każdej choroby, lecz także budzi ze śmierci. Dla Boga, który jest Życiem wiecznym, śmierć ciała jest jak sen. Prawdziwa śmierć to śmierć duszy: to jej powinniśmy się lękać!
CZYTAJ DALEJ