Reklama

Polska

Co Prymas Tysiąclecia powiedziałby dziś kapłanom

Niedziela Ogólnopolska 31/2014, str. 8-9

[ TEMATY ]

rocznica

ARCHIWUM INSTYTUTU PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Najbardziej mi zależało, żeby ten barokowy dystans zniknął, żeby obie dłonie – biskupia i kapłańska – zestrzeliły się ku niebu i żeby się wspierały w tym pędzie wzwyż...”
Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński

Dnia 3 sierpnia 2014 r. przypada 90. rocznica kapłaństwa prymasa Stefana Wyszyńskiego. Wspominamy tę rocznicę, prosząc Sługę Bożego o wstawiennictwo za kapłanów. Powołanie kapłańskie wymaga dziś wielkiej siły i wielkich świateł, aby być wiernym świadkiem Chrystusa. Prymas Wyszyński całym swoim posługiwaniem był kapłanem. Był kapłanem jako pasterz – biskup, jako mąż stanu, rozmawiający z władzami politycznymi, był nim w rozmowach z uczonymi, z ludźmi kultury – z każdym człowiekiem.

Uczył ascetyki otwartych oczu

Był kapłanem, gdy celebrował Msze św. i gdy odpoczywał. Mówił o sobie: „Odkąd mogę sięgnąć pamięcią, od zawsze po prostu wiedziałem, że mam być księdzem”. Bóg kształtował jego formację intelektualno-duchową w seminarium włocławskim. Jako profesor tego seminarium kochał swoją pracę wśród kleryków. Jako prymas obejmował ojcowską miłością wszystkich Polaków. Był ojcem i tego uczył kapłanów. Mówił, że mają mieć ojcowskie serca i uczyć się „ascetyki otwartych oczu”, dla których nic, co ludzkie, nie jest obce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Był sługą Chrystusa i Kościoła. Współczesny świat tak bardzo potrzebuje ojcostwa i postawy służby. Szuka jej zwłaszcza wśród kapłanów, biskupów, kardynałów. Być sługą Chrystusa – to kochać Kościół święty i apostolski, słaby i grzeszny. Takiej miłości Ksiądz Prymas uczył wszystkich, a szczególnie kapłanów, bo na ich świadectwie budowany jest Kościół silny miłością kapłańską i słaby jej brakami. Aby kochać Kościół i swoją kapłańską służbę, potrzebna jest formacja kapłanów. Według Sługi Bożego, podstawą formacji jest jedność kapłanów z Kościołem. Chrystus dał swemu Kościołowi kierownictwo i władzę: „Ty jesteś Piotr (czyli Skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój” (Mt 16,18). Kapłaństwo jest jednym ciałem z Chrystusem.

Władza była mu służbą

Jedność z Kościołem buduje się nie tylko przez jedność kapłanów z papieżem i biskupami, ale także przez jedność wiernych z kapłanami wiernymi między sobą. To przypomnienie prymasa Wyszyńskiego jest zobowiązujące dla nas wszystkich i bardzo aktualne.

Reklama

Ksiądz Prymas mówił: „Jesteśmy jedną rodziną kapłańską. Nikogo z tej jedności nie wyłączamy. Jedni za drugich jesteśmy odpowiedzialni. «Jeden drugiego brzemiona noście» (Ga 6, 2)”. Nauczał, że więź tworzy się przez prawdę, choćby najboleśniejszą. Prawda musi być jednak przekazywana w miłości. Miał też pragnienie i starał się o to, aby istniała kapłańska więź między biskupem i kapłanami. „Rządzenie pojmowałem zawsze jako służbę. Brano nawet mi to za złe, że takie rządy są zbyt miękkie, że zacierają dystans między arcypasterzem – prymasem, kardynałem – a duchowieństwem. Właśnie najbardziej mi zależało, żeby ten barokowy dystans zniknął, żeby obie dłonie – biskupia i kapłańska – zestrzeliły się ku niebu i żeby się wspierały w tym pędzie wzwyż...”.

Opuszczony przez wielu kapłanów i biskupów podczas aresztowania, uwięziony w Komańczy, modlił się o wzajemną przyjaźń i braterstwo między kapłanami. Pisał o tym w „Zapiskach więziennych”. Był przekonany, że taka więź może uratować kapłaństwo i człowieka. Podkreślał wspólną odpowiedzialność za Kościół i parafie. Mówił do kapłanów, że podstawowym ich zadaniem jest służyć w sakramencie pokuty: „Okażcie głębokie współczucie tym poranionym przez grzech owcom pastwiska Bożego! Bądźcie dla nich czułymi pasterzami, wy, ojcowie synów marnotrawnych, wy, miłosierni samarytanie. Nie oszczędzajcie sił, zdrowia, słowa pokrzepienia, choćby krótkiej nauki w konfesjonale. Nie ulęknijcie się męki wyspowiadania tych ludzi, którzy podejmują mękę wyznania win swoich. Trud to niemały! Ale już dziś radujcie się i weselcie w Panu”. Czy słyszymy, że echo tych słów powtarza dziś papież Franciszek?

Reklama

„Zawodowa” specjalność

Kard. Wyszyński uważał kapłaństwo za znak świętości. Świętość to wysiłek bycia na wzór Chrystusa – „sacerdos alter Christus” (kapłan jest drugim Chrystusem). Świętość to obowiązek osobisty i apostolski każdego kapłana. Prymas uczył, że czas otwartej walki z Kościołem wymaga szczególnej siły. Mówił do kapłanów: „Weszliśmy w otwarty bój z szatanem, który swe bezbożne moce ukazuje niemal na każdym odcinku życia codziennego. Dziś my, «segregati a peccatoribus», coraz dokładniej widzimy, że istnieje w świecie wspólnota grzeszników spokrewniona przez grzech grubymi więzami, narastającymi od czasów grzechu pierworodnego. To «filii satanæ» – rodzina szatana, która żyje z procentów od grzechu i nienawiści do synów Bożych. Nie walczymy przeciwko ciału i krwi, nie walczymy z ludźmi, tylko z szatanem. Ludzi miłujemy! To nasza «zawodowa» specjalność. Ktoś na świecie musi ludzi kochać”.

Kodeks cnót apostolskich współczesnego kapłana jest bardzo trudny. Po ludzku niemożliwy do wykonania. Ksiądz Prymas mówił, że bałby się jednak, gdyby on sam i inni mieli wszystkie cnoty. To byłaby postawa pychy. Podstawą powinny być miłość apostolska, męstwo i świadectwo posłannictwa. Ważna jest też cnota ubóstwa: „Umiem i ubogim być”. Oznacza to nie być niewolnikiem rzeczy. Tezą nauczania kard. Wyszyńskiego skierowanego do kapłanów było: „Naszą mocą jest modlitwa i pokuta”. Jeśli kapłan tym żyje i to głosi, czyni najwięcej ze wszystkiego, co czynić może.

Tylko to się opłaca

Ksiądz Prymas mówił też bardzo często o zadaniach kapłana wobec ojczyzny i narodu. Był synem i ojcem Ojczyzny. I tego synostwa uczył nas, Polaków, także kapłanów. „Nie wszystko jedno, jaka Polska będzie dziś i jutro”. Słowa te dziś są chyba jeszcze bardziej aktualne, bo mniejsza jest świadomość narodowa. W dniu aresztowania, 25 września 1953 r., powiedział: „Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce, i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej”. Wobec wielkich zagrożeń, dziś także dotykających Polski, kard. Wyszyński bronił polskiej racji stanu, prawdy historycznej i polskiej tradycji. W tych relacjach gruntował autorytet Kościoła w Polsce. Jego siłą było zawierzenie Maryi – Jasnogórskiej Matce Kościoła. Od Niej uczył się służyć Kościołowi i Polsce. Według Księdza Prymasa, zobowiązaniem winien być entuzjazm kapłańskiej wiary. Wiele mówił o pięknych i heroicznych kartach posługi polskich kapłanów Kościołowi i narodowi. Ukazywał heroizm życia polskich kapłanów, zwłaszcza w XX wieku. To – jak mówił – wiek „straszliwego rozlewu krwi kapłańskiej”. Rola kapłanów jest nie do przecenienia w dziejach Polski. Kapłani nie opuścili narodu w najtrudniejszych chwilach historii. „Te karminowe kamyki synów Kościoła były konieczne”.

Ksiądz Prymas był jednym z tych wielkich kamieni węgielnych, które kapłaństwo uczyniły wspaniałym znakiem w dziejach Polski. Dziś mówi do polskich kapłanów: „Świętymi bądźcie, bo tylko to się opłaca, tylko to jest ważne”.

Uroczystości związane z 90. rocznicą święceń kapłańskich Prymasa Tysiąclecia odbędą się w sobotę 2 sierpnia br. w Zuzeli – miejscu urodzenia kard. Wyszyńskiego. Mszy św. dziękczynnej o godz. 11 będzie przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, a homilię wygłosi kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Podczas uroczystej celebry zostanie poświęconych 12 witraży, upamiętniających „drogę życia Prymasa Tysiąclecia z Zuzeli do Warszawy, ku świętości”.

2014-07-29 15:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pytanie o Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 12-13

[ TEMATY ]

historia

rocznica

obozy

KAROLINA PĘKALA

Obóz zagłady Auschwitz-Birkenau

Obóz zagłady Auschwitz-Birkenau

70. rocznica wyzwolenia Auschwitz będzie z pewnością wyjątkowa. żyjących świadków tamtych strasznych wydarzeń jest bowiem coraz mniej, i wiemy, że kiedyś odejdą. Już teraz musimy zdawać sobie sprawę, że historia zostanie tak czy inaczej udokumentowana: muzealne eksponaty, baraki i ruiny krematoriów, filmy, fotografie, spisane świadectwa. I wybrzmiewające na nowo w każdym pokoleniu pytanie: Co doświadczenie Auschwitz mówi nam o nas samych? Czego nas uczy?

Organizatorzy tegorocznych obchodów wyzwolenia obozu wyraźnie podkreślają, że dziś trzeba w centrum postawić ostatnich ocalonych. Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz dr Piotr Cywiński na oficjalnym portalu zaznacza, że byli więźniowie zrobili wszystko, co mogli, by uzmysłowić nam, że do największych tragedii dochodzi zaskakująco łatwo. – Dotychczas to oni uczyli nas patrzeć na tragedię ofiar niemieckiej III Rzeszy i na całkowite zburzenie świata europejskich Żydów. To ich głos stał się najpełniejszym ostrzeżeniem przed naszą, ludzką, zdolnością do skrajnego poniżenia, pogardy i ludobójstwa. Niedługo jednak to już nie świadkowie tamtych lat, ale my – powojenne pokolenia – będziemy nieśli dalej tę potworną naukę i wynikające z niej przytłaczające wnioski.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję