Reklama

Nauka

Misja IGNIS

Polski astronauta sprawdzi na ISS poziom hałasu

Polski astronauta na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w ramach jednego z eksperymentów ma przetestować polski system mierzenia hałasu. Na stacji kosmicznej bowiem wcale nie jest cicho, a poziom hałasu może być dla astronautów szkodliwy.

2025-06-26 07:07

[ TEMATY ]

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

PAP

Sławosz Uznański-Wiśniewski

Sławosz Uznański-Wiśniewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek kapsuła Dragon, ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zadokuje do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W ramach polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS nasz astronauta wykona na orbicie 13 eksperymentów. Jednym z nich będzie "Wireless Acoustics".

W kosmicznej próżni nie rozchodzą się dźwięki. Nie słychać więc już całego ziemskiego zgiełku. To wcale jednak nie znaczy, że astronauci przebywają w głuchej ciszy. Wręcz przeciwnie. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest bardzo głośno: urządzenia niezbędne do funkcjonowania stacji – np. wentylatory, pompy powietrzne, urządzenia potrzebne do utrzymywania życia - emitują stały poziom hałasu rzędu 72 dB. To prawie tyle, co hałas odkurzacza czy krzyk człowieka, tylko że słychać go cały czas – przez 24 godziny na dobę. Jeśli więc ktoś mówi: “W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku”, to jednym z wyjaśnień może być to, że urządzenia w pojazdach kosmicznych nieźle hałasują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zarządzanie hałasem, na który wystawieni są astronauci - zwłaszcza podczas długich misji - jest realnym wyzwaniem, z którym mierzy się przemysł kosmiczny.

Reklama

Dlatego polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski podczas misji kosmicznej Ax-4 przetestować ma - w ramach jednego z 13 eksperymentów - bezprzewodową sieć mierników do monitorowania hałasu na ISS. To urządzenia zaprojektowane przez polską firmę Svantek. Dane z nich mają pomóc monitorować bezpieczeństwo astronautów, a w przyszłości - lepiej projektować wnętrza statków kosmicznych.

Karol Sazonow z firmy Svantek wyjaśnił PAP, że polski astronauta w ramach eksperymentu Wireless Acoustics ma przeprowadzić dobowe pomiary akustyczne.

W pierwszej próbie testowane będą trzy polskie nowatorskie bezprzewodowe mierniki do ciągłego monitorowania i analizy dźwięku w czasie rzeczywistym. Pierwszym urządzeniem będzie osobisty dozymetr akustyczny noszony przez astronautów. Mierzy on hałas w pobliżu ucha przez całą dobę i to, w jaki sposób użytkownik wystawiony jest na hałas. Dzięki takim pomiarom można lepiej zarządzać czasem, który astronauta spędzi w cichszych i głośniejszych miejscach na stacji, ograniczając w ten sposób jego ekspozycję na hałas.

Kolejnym urządzeniem, które poleci na ISS będzie miernik poziomu dźwięku, który wskazuje konkretne źródła hałasu i ocenia ich wpływ na zdrowie astronautów. Urządzenie to będzie zainstalowane na stałe w module Columbus ISS.

Trzecim urządzeniem jest zaś kalibrator akustyczny, którego zadaniem jest zmniejszenie wpływu zmieniających się warunków na stacji (np. temperatury, wilgotności lub ciśnienia) na wyniki pomiarów.

W drugiej próbie astronauta wykorzysta dwukanałowy dozymetr hałasu firmy Svantek, który jest już stosowany na ISS od ponad 10 lat.

“Każda próba będzie zakończona kwestionariuszem służącym porównaniu doświadczeń użytkowych astronauty” - podsumował Karol Sazonow.

Reklama

Po zakończeniu pomiarów, zebrane dane zostaną przekazane do analizy akustykom oraz ekspertom od akustyki medycznej. Kiedy urządzenia wrócą na Ziemię, zostaną dokładnie zbadane, by sprawdzić, jak warunki na stacji kosmicznej mogą zmieniać dokładność pomiarów.

To, że hałas może wpływać na samopoczucie i zdrowie astronautów - wiadomo od lat. W astronautyce stosuje się już więc sposoby wyciszania pracy urządzeń - używa się więc np. koców akustycznych czy tłumi dźwięki za pomocą barier wykorzystujących obecność wody. Hałas jest dla astronautów szczególnie niebezpieczny podczas startu rakiety, ale trzeba też na bieżąco monitorować poziom dźwięków, na które narażeni są uczestnicy misji kosmicznych. I tu właśnie pomóc mają dane, które zbierze polski astronauta.

Ludwika Tomala (PAP)

lt/ bar/ mhr/ js/

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sławosz Uznański-Wiśniewski jest już w Polsce

2025-07-24 11:12

[ TEMATY ]

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

PAP/Leszek Szymański

Sławosz Uznański-Wiśniewski jest już w Polsce. Kilka minut po godz. 11 w czwartek specjalny samolot z polskim astronautą na pokładzie wylądował na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Tuż po przylocie zaplanowano konferencję prasową naszego astronauty. Po południu spotka się zaś z premierem Donaldem Tuskiem w Kancelarii Premiera, gdzie następnie odbędzie się ich spotkanie z mediami.
CZYTAJ DALEJ

Francja: rozpoczyna się wielki odpust w 400-lecie objawień w Sainte-Anne-d’Auray

2025-07-24 13:43

[ TEMATY ]

Francja

św. Anna

commons.wikimedia.org

Bazylika Sainte-Anne d'Auray

Bazylika Sainte-Anne d'Auray

Dziś w bretońskim Sainte-Anne-d’Auray rozpoczyna się wielki odpust w ramach obchodów 400-lecia objawień św. Anny, matki Maryi, babci Jezusa Chrystusa. Legatem papieskim na te uroczystości, które potrwają do 27 lipca, został kard. Robert Sarah z Gwinei, emerytowany prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. W przesłaniu do wiernych biskup diecezji Vannes, Raymond Centène stwierdził, że obecność legata papieskiego „wzmocni duchowe promieniowanie sanktuarium” w Sainte-Anne-d’Auray i „ukaże żywotność pobożności ludowej, zakorzenionej w tradycji”.

Tegoroczny wielki odpust zamyka trzyletnie obchody jubileuszowe, upamiętniające wydarzenia sprzed 400 lat. W 1623 roku chłopu ze wsi Pluneret, Yves’owi Nicolazicowi (po bretońsku Iwan Nikolazig) zaczęła ukazywać się św. Anna. 7 marca 1625 roku wskazała mu miejsce, gdzie znalazł zniszczoną drewnianą figurę babki Jezusa. Została ona odnowiona, a biskup Vannes, Sébastian de Rosmadec wydał zgodę na postawienie kaplicy w miejscu znalezienia figury. Pierwsza Msza św. została tam odprawiona 26 lipca 1625 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz w Wieliczce o św. Kindze: Nie przespała życia. Wypełniła je dobrem, bezinteresowną i mądrą służbą

2025-07-24 16:00

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

św. Kinga

Wieliczka

Rafał Stachurski / Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Jej przykład może nas inspirować do miłości i służby, choć żyjemy w innych czasach, choć stają przed nami inne wyzwania – o św. Kindze w dniu jej liturgicznego wspomnienia mówił kard. Stanisław Dziwisz. Arcybiskup krakowski senior przewodniczył porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka”.

24 lipca w liturgii przypada wspomnienie św. Kingi. To właśnie dlatego tego dnia porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka” przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. – Gromadzimy się w tym niezwykłym miejscu, 100 metrów pod ziemią. (…) Kaplica jest miejscem modlitwy i kultu Bożego, słusznie więc ogarnia nas podziw dla zmysłu wiary tych, którzy w ten sposób chcieli podkreślić, że Bóg jest i powinien być wszędzie tam, gdzie człowiek żyje i pracuje, trudzi się i czyni sobie ziemię poddaną, podejmując w ten sposób zadanie przekazane mu przez Stwórcę i Pana nieba i ziemi – mówił na początku homilii arcybiskup krakowski senior. Zauważył przy tym, że położenie kaplicy św. Kingi „przemawia do naszej wyobraźni”, gdyż przypomina, że człowiek żyje w świecie stworzonym przez Boga i oddanym mu do dyspozycji, ale nie na zawsze. – Ziemia bowiem dla każdego człowieka jest wstępnym etapem wędrówki i przygotowania się do nieskończenie większej rzeczywistości, którą nazywamy niebem i która będzie życiem bez końca z Bogiem w Jego królestwie, przygotowanym nam od założenia świata – wyjaśnił kard. Stanisław Dziwisz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję