Reklama

Z Polski i ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska na szpicy i bez baz

Szczyt NATO w walijskim Newport tylko w niewielkim stopniu spełnił oczekiwania Polaków na wzmocnienie tzw. flanki wschodniej. Przywódcy państw sojuszu nie podjęli decyzji o umieszczeniu stałych baz w Polsce i w państwach bałtyckich.

Na razie możemy liczyć na ciągłą rotację ćwiczeń żołnierzy NATO i stworzenie tzw. szpicy: wojsk natychmiastowego reagowania. Szpicę stworzy kilka tysięcy żołnierzy z kilku krajów NATO, którzy w razie konieczności będą w stanie w ciągu kilku dni wylądować w Polsce lub w innym państwie paktu. To istotne: w ten sposób od początku konfliktu potencjalny wróg musiałby podjąć walkę z wojskami sojuszu, a nie tylko z naszą armią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kwatera główna szpicy miałaby się znajdować w Polsce, najpewniej w Szczecinie, gdzie w ramach dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód pracują na stałe polscy, niemieccy i duńscy oficerowie. Teraz dołączą do nich oficerowie z krajów, które biorą udział w siłach natychmiastowego reagowania.

Julian Kostrzewa

Rządowe szachy

Jeszcze niedawno zanosiło się na to, że w końcu poznamy nazwisko nowego premiera. Rząd Donalda Tuska miał podać się do dymisji, a misję stworzenia nowego miała otrzymać Ewa Kopacz.

Nieoficjalnie było wiadomo, że marszałek Sejmu nie była jedyną kandydatką na fotel opuszczany przez Tuska, wskazanego na szefa Rady Europejskiej. Sam premier wcześniej sondował także Elżbietę Bieńkowską i Jana K. Bieleckiego. Padało też nazwisko Tomasza Siemoniaka.

Z rządu odejdzie wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która zostanie unijnym komisarzem. Awansuje Cezary Grabarczyk – na marszałka Sejmu lub wicepremiera. Spekulacje dotyczą też odejścia z rządu szefów MSW i MSZ: Bartłomieja Sienkiewicza i Radosława Sikorskiego, skompromitowanych nie tylko przez aferę taśmową. Szefem MSZ miałby zostać Paweł Zalewski lub Jerzy Koźmiński. Pomysł Donalda Tuska ma być taki, że w Brukseli będzie nadpremierem i nadprzewodniczącym PO, do którego Ewa Kopacz będzie się zwracać o akceptację istotnych decyzji.

Reklama

JK

Czy po szczycie NATO możemy czuć się bezpieczniej?

Mówi dr hab. nauk wojskowych Romuald Szeremietiew, Akademia Obrony Narodowej

Możemy się czuć ciut bezpieczniej. Dobra i ta szpica, o której mówił szczyt, ale dopóki nie będzie stałych baz NATO w tej części Europy, musimy czuć się zawiedzeni. Bazy w Polsce, krajach bałtyckich, oznaczałyby, że NATO będzie tych ziem bronić. Natomiast jeżeli będą to tylko czasowe bazy, to z naszego punktu widzenia nic się nie zmieni. NATO wypowiedziało się stanowczo, definiując Rosję jako agresora na Ukrainie. Jednocześnie stwierdzono, że państwa NATO mogą udzielać pomocy Ukrainie tylko indywidualnie. To błąd. Gdyby szczyt stwierdzał, że państwa NATO mają udzielić pomocy Ukrainie ze swoich zasobów, czyli uczyniono by z tego zalecenie, byłoby to jasne i ważne. Niestety.

* * *

Mówi dr hab. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog, Uniwersytet Łódzki

Jest trochę lepiej, niż było. Ale decyzje szczytu to krok słaby i wyłącznie w wymiarze wojskowym. Politycznie jest gorzej, bo w świat poszedł sygnał o miękkości, o tym, że NATO absurdalnie szanuje umowę z 1997 r., potwierdza, że nie będzie sił nuklearnych, znaczących baz wojskowych i obecności w nowych państwach członkowskich, bo tego sobie życzy Rosja. To, że możemy czuć się zdecydowanie bezpieczniej, to opowieść dla mniej zorientowanej opinii publicznej. NATO powinno stworzyć twarde instrumenty skutecznego odstraszania Rosji od testowania spoistości sojuszu w naszej części Europy, na Łotwie, w Estonii czy Polsce. Tego nie zrobiono.

* * *

Mówi Jarosław Gowin, lider Polski Razem

Wypowiedź w Radiu Zet

Potrafię wymienić listę polityków PO, którzy zdecydowanie lepiej niż Ewa Kopacz nadają się na to stanowisko. Uważam, że Polska nie zasługuje na taki eksperyment, jak pani Kopacz w roli premiera. Pani marszałek jest mało odporna na stres. Obserwowałem to wielokrotnie podczas obrad zarządu PO i obrad Sejmu.

Krótko

Donald Tusk cieszy się 32-procentowym zaufaniem społecznym. Takim samym zaufaniem badani obdarzają Jarosława Kaczyńskiego. Na czele listy jest prezydent Bronisław Komorowski, któremu ufa 73 proc. badanych.

Ministerstwo Finansów w projekcie budżetu na 2015 r. zaplanowało 46 mld zł deficytu. To tylko niewiele mniej od poziomu deficytu z obecnego budżetu państwa. Według założeń, gospodarka ma urosnąć o 3,4 proc., a bezrobocie spaść do poziomu 11,8 proc.

W Gdańsku w 34. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych otwarto Europejskie Centrum Solidarności. Instytucja budzi niemałe kontrowersje. Obiekt kosztował aż 270 mln zł.

W Polsce przebywał minister obrony Chińskiej Republiki Ludowej gen. Chang Wanguan. Po rozmowach z naszym ministrem obrony zapowiedziano zacieśnienie współpracy wojskowej między dwoma państwami.

Marek Belka został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Przesłuchanie szefa NBP miało związek z aferą taśmową, a zeznawał on jako świadek w śledztwie dotyczącym naruszenia niezależności NBP.

Rząd chce opublikować w Internecie rejestr osób zalegających z podatkami czy składkami ZUS. Protestują Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych oraz organizacje społeczne.

1 września nowy rok szkolny rozpoczęło prawie 5 mln uczniów. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało przy tej okazji, że od 2017 r. we wszystkich klasach szkół podstawowych będą obowiązywać bezpłatne podręczniki.

Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI, BP KEP oraz RIRM.

2014-09-09 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję