Reklama

Na peryferiach Europy

21 września 2014 r. Albania była celem pierwszej europejskiej pielgrzymki papieża Franciszka. Tę ziemię bez przesady można nazwać ziemią męczenników. Ludzie wiary zostali tam okrutnie doświadczeni przez niedawną historię. Dziś, mimo trudności, stanowią jednak wzór pokojowego współżycia różnych wyznań i różnych religii, czyli tego, czego coraz częściej w różnych częściach świata zaczyna brakować

Niedziela Ogólnopolska 39/2014, str. 10-11

Grzegorz Gałązka

Mszę św. papież Franciszek odprawił w Tiranie na pl. bł. Matki Teresy z Kalkuty

Mszę św. papież Franciszek
odprawił w Tiranie
na pl. bł. Matki Teresy
z Kalkuty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas lotu, w rozmowie z dziennikarzami, oraz tuż po wylądowaniu, podczas oficjalnego powitania i spotkania z władzami Albanii w Pałacu Prezydenckim w Tiranie, papież Franciszek mówił o heroizmie Albańczyków w walce o niepodległość oraz wskazywał na heroizm wiary albańskich męczenników z okresu komunizmu.

Przypomnijmy, że w okresie komunizmu Albania była jedynym ateistycznym państwem świata, w którym zwalczano wszelkie przejawy wiary, a albański dyktator Enver Hodża wprowadził w 1967 r., przestrzegany ze szczególną surowością, zakaz praktykowania jakiejkolwiek religii. Ślady tej bestialskiej polityki widać po dziś dzień. Obecnie co szósty Albańczyk nie wyznaje żadnej religii lub uznaje się za ateistę. Z pozostałych – 57 proc. to muzułmanie, 16 proc., szczególnie na północy kraju, jest katolikami, a reszta należy do Kościoła prawosławnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

We wspomnianym, pierwszym przemówieniu Papież wskazał na modelowe współistnienie wyżej wymienionych grup. – Klimat szacunku i wzajemnego zaufania między katolikami, prawosławnymi i muzułmanami jest cennym dobrem dla kraju – mówił Franciszek. – Nabiera on szczególnego znaczenia w naszych czasach, w których ze strony grup ekstremistycznych wypaczany jest autentyczny sens religii. W tym kontekście Ojciec Święty, myśląc pewnie o tym, co się dzieje w Iraku, ale także w innych częściach świata, powtórzył to, co mówił już wielokrotnie: – Niech nikt nie myśli, że może zasłaniać się Bogiem, gdy planuje i dopuszcza się aktów przemocy i prześladowania!

Męstwo wiary

Przed pielgrzymką iracki premier alarmował, że dżihadyści z samozwańczego Państwa Islamskiego szykują zamach na Franciszka. Twierdził, że informacje są wiarygodne, ale Watykan ustami swojego rzecznika odpowiedział, że podczas pielgrzymki nie przewiduje się nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa. Franciszek nie przesiadł się więc do kuloodpornej limuzyny. Tak jak wszędzie, był blisko ludzi. A Albańczycy witali go radośnie. Tysiące mieszkańców Tirany wyszło na ulice, aby zamanifestować swoją radość. Wśród zgromadzonych byli też przedstawiciele sąsiednich narodów – z Czarnogóry, Macedonii i Kosowa.

Reklama

Główny punkt jednodniowej wizyty Ojca Świętego stanowiła Eucharystia sprawowana w Tiranie na placu bł. Matki Teresy z Kalkuty, najbardziej znanej w świecie Albanki. Wspomniał o niej albański prezydent Bujar Nishani podczas powitania w Pałacu Prezydenckim, mówiąc, że Albańczycy są ludem Matki Teresy. Eucharystia zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy osób. W homilii Ojciec Święty wspomniał niedawne czasy niewyobrażalnego męczeństwa zarówno katolików, jak i innych ludzi wiary. – Patrząc wstecz na te lata okrutnych cierpień i surowych prześladowań katolików, prawosławnych i muzułmanów, możemy powiedzieć, że Albania jest krajem męczenników – mówił Franciszek. Podkreślił też paradoks, że prześladowania spotykały posłańców, którzy nieśli pokój i wolność, bo takie dary ofiaruje Chrystusowa Ewangelia. Wezwał również do zaangażowania misyjnego w nowej rzeczywistości i „do rozbudzenia działań duszpasterskich i kontynuowania poszukiwań nowych form obecności Kościoła w społeczeństwie”. Po południu Papież spotkał się z albańskim duchowieństwem i zaangażowanymi świeckimi na Nieszporach w katedrze św. Pawła w Tiranie. Papieskie przemówienie poświęcone było przyszłości i nowej sytuacji, w jakiej przyszło żyć i funkcjonować małej wspólnocie katolickiej. Franciszek zachęcał do wzmocnienia ducha misyjności i apostolskiej odwagi w przeciwstawianiu się „nowym formom dyktatury”, które również grożą zniewoleniem osób i wspólnot. – O ile reżim ateistyczny usiłował przytłumić wiarę – tłumaczył Papież – to te bardziej subtelne dyktatury mogą przytłumić miłosierdzie. Zaliczył do nich indywidualizm, rywalizację i irytujące konfrontacje.

Prawo i zobowiązanie

Albania to kraj o większości muzułmańskiej, jak nigdzie w Europie, poza Kosowem. Dominują muzułmanie umiarkowani, jednak grupa nie jest też wolna od ekstremistów, czego dowodem jest „albański zaciąg” do bojowników Państwa Islamskiego.

Niedzielne popołudnie Ojciec Święty zaczął od spotkania ze zwierzchnikami innych wyznań chrześcijańskich i religii na Uniwersytecie Katolickim Matki Bożej Dobrej Rady. W przemówieniu do duchowych liderów Albanii Franciszek, odnosząc się do niedawnej przeszłości, przypomniał, że „kiedy w imię jakiejś ideologii pragnie się wykluczyć Boga ze społeczeństwa, dochodzi w końcu do czczenia bożków i człowiek szybko zatraca samego siebie, deptana jest jego godność, gwałcone są jego prawa”. Następnie podkreślił znaczenie wolności religijnej, która stanowi podstawę wszelkich innych form wolności. To z autentycznej wolności – zdaniem Papieża – wynika odrzucenie wszelkiej nietolerancji i sekciarstwa, a prawdziwa religia jest zawsze religią pokoju, a nie przemocy. Wskazał również na zobowiązania wypływające z tego prawa, którymi są m.in. szacunek i współpraca także z tymi, którzy nie mają żadnych przekonań religijnych. Przy tej okazji Ojciec Święty wskazał na zagrożenie dla dialogu międzyreligijnego, jakim jest relatywizm. Autentyczny dialog musi wynikać z własnej tożsamości.

Adwokat ubogich

Papież nie byłby sobą, gdyby – będąc nawet na peryferiach chrześcijańskiej Europy – nie upomniał się o ludzi zepchniętych na peryferie świata, opuszczonych i marginalizowanych. Wyrazem tego było spotkanie w ośrodku Betania z dziećmi i przedstawicielami organizacji charytatywnych, a także wątki przewijające się w niemal każdym przemówieniu papieża Franciszka.

Albanii nie omijają też znane z bardziej rozwiniętych krajów negatywne zjawiska, będące skutkiem prymatu ekonomii nad człowiekiem, o czym wspomniał arcybiskup Durrës-Tirany Rrok Mirdita, mówiąc o ułudzie ideologii dobrobytu, która „zaciemniła wiele umysłów i zaślepiła wiele sumień” i że Albańczycy dobrze poznali ułudę oferowaną przez materializm ideologiczny i praktyczny. W imieniu tych pokrzywdzonych Ojciec Święty powiedział, że rozwój świata „nie będzie autentyczny, jeśli nie będzie także zrównoważony i sprawiedliwy, to znaczy, jeśli nie uwzględni praw ubogich i nie będzie szanował środowiska”. – Rozejrzyjmy się wokół, jak liczne są potrzeby ubogich, nasze społeczeństwa muszą jeszcze znaleźć drogi ku powszechniejszej sprawiedliwości społecznej, ku rozwojowi gospodarczemu sprzyjającemu włączeniu społecznemu! – nawoływał Albańczyków Ojciec Święty.

2014-09-23 15:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

2025-09-30 07:06

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Damian Burdzań

Druga kwestia poruszona przez Jezusa dotyczy służby. Każe nam mówić: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Czy są to rzeczywiście nasze słowa? Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
CZYTAJ DALEJ

Tak dla życia, tak dla rodziny!

2025-10-05 20:47

Magdalena Lewandowska

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Kilkaset osób wzięło udział we Wrocławiu w Marszu dla życia i rodziny, w tym roku pod hasłem „Przyszłość dzieci w naszych rękach”.

Marsz rozpoczął się Eucharystią w Bazylice Garnizonowej, a po niej na wrocławskim Rynku można było wysłuchać świadectw rodzin, które doświadczyły cudu przy narodzinach swoich dzieci. – U mojego syna Tomka na bardzo wczesnym etapie ciąży zostało zdiagnozowane wodogłowie. Diagnozy były coraz gorsze. Nie wiedzieliśmy nawet, czy przeżyje poród. Kiedy się urodził, jego mózg miał zaledwie 1 cm, a teraz ma 6 lat, chodzi, mówi, rozwija się. Jest tutaj ze mną – opowiadał Michał Zyznarski. Tłumaczył, że Tomek jest uzdrawiany przez Boga stopniowo, a każdy dzień jest dla rodziny cudem: – Diagnozy i rekomendacje od lekarzy nie były krzepiące, ale aborcja, którą nam proponowano, nie wchodziła w grę. Nie byliśmy i nadal nie jesteśmy w tym sami. Mamy przyjaciół i wspaniałych lekarzy wokół siebie. I dzisiaj świadczymy, że życie jest cudem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję