Reklama

Sanktuaria

Kościół z cudownymi wizerunkami

W kościele św. Jana Chrzciciela w Prandocinie znajduje się obraz Maryi z Dzieciątkiem w przeszłości szczególnie czczony przez mieszkańców. Jednak świątynia skrywa więcej tajemnic.

Niedziela kielecka 48/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

sanktuarium

TER

Kościół św. Jana Chrzciciela w Prandocinie

Kościół św. Jana Chrzciciela w Prandocinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszej wędrówce po diecezji kieleckiej w poszukiwaniu zapomnianych sanktuariów i miejsc, w których znajdowały się „obrazy bardziej czczone”, dotarliśmy do Prandocina położonego na południowym krańcu diecezji kieleckiej. W kościele św. Jana Chrzciciela w ołtarzu głównym znajduje się obraz Maryi z Dzieciątkiem, który w przeszłości był szczególnie czczony przez okolicznych mieszkańców. Jednak ta starożytna świątynia skrywa więcej tajemnic.

historia kościoła w Prandocinie sięga XII wieku, kiedy to został wybudowany mały romański kościółek. Według zapisków, świątynię ufundował prawdopodobnie protoplasta możnego rodu Odrowążów – komes Prandota Stary. Kościół został przystosowany do obrony – był jednym z wielu kościołów-strażnic, których załoga miała za zadanie wypatrywania wroga. Do dziś przetrwała wieża kościelna – nieco obniżona – z niej obserwowano okolicę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świątynia posiada nawę wyznaczoną na planie prostokąta i półkolistą absydę od zachodu. I tu ciekawostka, w przeszłości w tym miejscu znajdował się ołtarz główny. Obecnie znajduje się po przeciwnej stronie w gotyckim prezbiterium. W pięknie odrestaurowanym ołtarzu głównym znajduje się obraz Maryi z Dzieciątkiem.

Maryja z Dzieciątkiem

Ks. Jan Wiśniewski, którego śladami poruszamy się, szukając zapomnianych sanktuariów, w swoim opisie wizytując Prandocin, poświęcił obrazowi Maryi bardzo mało miejsca. Nie wspomniał także o ołtarzu św. Anny – i obrazie świętej w przeszłości bardzo czczonym – oraz o bractwach modlitewnych, które istniały w parafii. Zastanawiające, dlaczego ten dociekliwy kapłan nie pozostawił nam o tym informacji? – tego się już prawdopodobnie nie dowiemy. Nie rozpisywał się o obrazie Maryi w głównym ołtarzu, napisał tylko: „W ołtarzu jest obraz Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem. Dokoła – adorujący aniołowie”. To wszystko, ani słowa więcej. Ks. Wiśniewski nie wspomniał ani o koronach zdobiących skronie Maryi i Jezusa, ani o sukience pokrywającej obie postaci. Nie wspomniał także o pozłacanym półksiężycu u dołu obrazu, na którym lewą stopę postawiła Maryja. Szybko kończy opis ołtarza głównego i wspomina o kolejnych. Też zdawkowo. O ołtarzu św. Anny Samotrzeć pisze tylko, że jest taki ołtarz, o samej świętej nic nie wspominając.

Reklama

Same tajemnice

Obraz Maryi z Dzieciątkiem powstał prawdopodobnie w połowie XVII wieku. Autor tego dzieła nie jest znany, znamy jedynie jego fundatora. Pod obrazem na predelli umieszczone zostały dwa obrazki z klęczącą rodziną fundatora – Macieja Oczki, ławnika słomnickiego, który zmarł w 1630 r. Jak już wspomniano, nie znamy ofiarodawcy złotych koron oraz nie wiemy, kto je zawiesił na skroniach Maryi i Jezusa, a także czy towarzyszyła temu wydarzeniu jakaś uroczystość. Nie wiemy również, kto ufundował pozłacaną i posrebrzaną sukienkę wykonaną… z drewna! Podczas ostatniej konserwacji obrazu okazało się, że sukienka go pokrywająca nie jest z metalu, tylko z drewna pomalowanego złotą i srebrną farbą. Obraz został poddany szczegółowym badaniom. Na obrazie badacze wykryli: „błękit miedziowy-azuryt z niewielką, naturalną domieszką malachitu”. W badanych próbkach wykryto pigmenty znane od starożytności – biel ołowiową oraz azuryt bardzo popularny w Europie od średniowiecza do XVII wieku.

Drewniana sukienka

Konserwatorzy zachwycili się obrazem i po jego odnowieniu zasugerowali ks. kan. Marianowi Głowackiemu, aby zdjąć pozłacaną sukienkę i prezentować Maryję z Dzieciątkiem w całej okazałości – co obecnie jest powszechną tendencją, ponieważ para wodna zbierająca się pod sukienką niszczy malowidło. Proboszcz znając przypadki niezadowolenia parafian z innych dekanatów, kiedy po renowacji do parafii wracał „zupełnie inny obraz”, postanowił zaprezentować go wiernym, aby sami podjęli decyzję, czy Maryja z Dzieciątkiem ma być prezentowana w sukience, czy bez. Parafianie przez jakiś czas oglądali obraz, jednak – co było do przewidzenia – zażyczyli sobie, by Maryja była prezentowana „jak dawniej” w sukience. Trudno się temu dziwić, taki obraz widzieli od dziecka i przed takim się modlili. Proboszcz przystał na ich sugestie. Pewnej niedzieli po odsłonięciu obrazu drewniana sukienka zachwiała się i na oczach wszystkich zebranych spadła. Ks. Marian widząc to, powiedział do parafian: „Sami widzicie, że Maryja chciała się nam pokazać w całej okazałości i niech tak już zostanie”. Parafianie przyjęli argument Proboszcza i od tamtej niedzieli zabytkowa sukienka już nie przykrywa postaci Maryi i Jezusa, lecz jest prezentowana w gablocie na południowej ścianie świątyni.

Reklama

Według Księdza Proboszcza obraz Maryi z głównego ołtarza był czczony, jednak wizerunków, którym oddawano szczególną cześć jest w prandocinskim kościele więcej.

Św. Anna Samotrzeć

W bocznym ołtarzu po stronie północnej znajduje się wczesnobarokowy obraz św. Anny Samotrzeć. Trzy postaci pokrywa pozłacana sukienka. Maryja trzyma Jezusa, który zwrócony jest i wyciąga ręce do św. Anny. Twarz Maryi wyraża uwagę i pobłażliwość dla wyrywającego się do Babci Dzieciątka. Na twarzy Jezusa maluje się uśmiech, a Jego wzrok skierowany jest na twarz Świętej. Tylko św. Anna jest smutna. Patrzy przygnębiona na radosne Dzieciątko, jakby wiedziała, jaki los przypadnie w udziale Zbawicielowi. Nie wiemy, kto jest autorem tego obrazu, ani kto jest fundatorem, wiemy natomiast, że w przeszłości był bardzo czczony, o czym świadczyć może fakt, że w Prandocinie od 1763 r. istniało Bractwo św. Anny. Można więc przypuszczać, że w tym roku lub też trochę wcześniej obraz ten trafił do prandocińskiego kościoła. W przeszłości w parafii istniały trzy bractwa: Bractwo św. Anny, Bractwo św. Szkaplerza (czyli różańcowe) oraz Bractwo św. Michała Archanioła, którego członkowie opiekowali się obrazem Maryi z głównego ołtarza. Do tych bractw należały setki osób. Do dziś zachowały się księgi bractw, w których zapisanych jest dziesiątki nazwisk. Dość powiedzieć, że kiedy w 1917 r. wybierano kolejny nowy zarząd Bractwa Szkaplerza, w księdze należącej do niego widnieje przeszło sto nazwisk! Powyższe fakty skłaniają nas do sformułowania twierdzenia, że kult św. Anny dorównywał, jeśli nie przewyższał kultu obrazu Maryi z Dzieciątkiem.

Cuda i łaski

Niestety nie zachowały się zapiski o cudach i łaskach, które wierni otrzymywali za wstawiennictwem Maryi i św. Anny. Nie wiemy także, kim byli pielgrzymi przychodzący na prandocińskie wzgórze, by pomodlić się i podziękować. Kroniki na ten temat milczą. Jednak istnieją ustne przekazy o cudach, które tutaj miały miejsce. Co ciekawe, uzdrowienia – odzyskanie wzroku przez kilka osób – miejscowa tradycja łączy nie z wyżej wymienionymi obrazami, lecz z kolejną tajemnicą kościoła w Prandocinie – zabytkowym krucyfiksem. Po prawej, północnej stronie ołtarza stoi odnowiony krucyfiks z XVI wieku. Ówczesny artysta stanął na wysokości zadania i niezwykle wiernie oddał cierpienie Jezusa. Jego ciało bardzo sugestywnie wyraża ból. Rzeźbiarz zostawił nam jednak zagadkę. Otóż w plecy Chrystusa, w lewą łopatkę wbity jest metalowy przedmiot, może gwóźdź? Znawcy sztuki spierają się, co to jest, i co symbolizuje. To ewenement na skalę światową. Właśnie przed tym krucyfiksem modlący się odzyskiwali wzrok. Jak więc widać, stare zabytkowe kościoły kryją w sobie wiele tajemnic, które warto na nowo odkrywać. Trzeba wybrać się do Prandocina, aby zobaczyć piękniejący z roku na rok kościół, nowy dach, odnowione mury i odrestaurowane ołtarze. Jednak szczególnie warto zobaczyć cudowny obraz Maryi, św. Anny Samotrzeć i łaskami słynący krzyż, na którym cierpiący Jezus wysłuchuje ludzkich próśb, a przecież każdy z nas ma o co prosić i za co dziękować.

2014-11-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Matki Pocieszenia

Tradycyjnie w 1. środę września do kościoła św. Stanisława BM w Czeladzi przybyli chorzy z różnych zakątków naszej diecezji, by za przyczyną Matki Bożej Pocieszenia wypraszać potrzebne łaski. Uroczystej Eucharystii, która była najważniejszym punktem Diecezjalnego Dnia Chorych, przewodniczył bp Grzegorz Kaszak

Liturgię poprzedziła konferencja ks. Tomasza Folgi – dyrektora sosnowieckiej Caritas, pt. „Jan Paweł II – przyjaciel chorych”. Uroczystości miały niezwykle uroczystą oprawę. Podczas Liturgii kapłani udzielili sakramentu namaszczenia chorych, odśpiewano Litanię do Matki Bożej Pocieszenia, a na koniec Mszy św. bp Grzegorz Kaszak udzielił zebranym błogosławieństwa na sposób lurdzki.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Caritas. Jałmużna „Last Minute”

2024-03-28 11:03

CAL

Caritas Archidiecezji Lubelskiej podjęła się trudu zebrania funduszy na rzecz osób najbardziej potrzebujących w okresie Wielkanocy. Kolejna akacja to Jałmużna „Last Minute”. To nie tylko zwykła zbiórka pieniędzy, ale gest solidarności i wspólnoty wobec tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję