Reklama

Wczoraj • Dziś • Jutro

Lenistwo? Bezmyślność? Zniechęcenie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panu Niedzieli niezwykle trudno było nie myśleć o ostatnich wyborach. Obojętnie, co by się jeszcze miało zdarzyć, Niedziela miał wyrobione poglądy na ostatnie wyczyny przy urnach wyborczych. Narzekał zatem przy każdej okazji, komentował kolejne dyskusje w telewizji i radiu, psiocząc pod nosem. W końcu doigrał się: naraził się samej żonie, która z przyrodzonego rozsądku zapytała go trzeźwo: - Co ci z tego gadania przyjdzie?

Rzeczywiście, samo mówienie o wyborach, i to w prywatnym gronie, nie mogło nic w tej materii zmienić. Niemniej jednak było jakimś wentylem bezpieczeństwa dla zmartwionych całym zamieszaniem ludzi pokroju Pana Niedzieli. Bo przecież dla pozostałych - chociaż wybory były fatalnie przeprowadzone (przecież „taki mamy klimat”) - nic tak naprawdę groźnego nie oznaczały („Polacy, nic się nie stało”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po reprymendzie małżonki Pan Niedziela oznajmił, że musi się przejść, i traf chciał, że od razu po wyjściu z domu napatoczył się na drogiego sąsiada.

- Nie dajmy się zwariować - tym stwierdzeniem przywitał Niedzielę Pan Jasny.

Reklama

- Właśnie, nie dajmy się zwariować - odpowiedział Pan Niedziela. - Od wielu lat rządzący tak kołowali opinią publiczną, że ludzie dziś albo odwracają się od polityki, albo przyjmują bezkrytycznie to, co im podpowiadają rządowe media, albo uciekają z ojczyzny, myśląc naiwnie, że świadomie wybierają emigrację. W dodatku chwalą jeszcze jaśnie panujący rząd, że takie możliwości im stworzył. Ten szczyt masochizmu naszego narodu, połączony z wysypem nieważnych głosów, rzeczywiście sytuuje nas wśród najgłupszych nacji świata.

- Hola, hola, Panie Niedziela! Nie pomyślał Pan, że te nieważne głosy są świadomym wyborem Polaków i takim cichym protestem wobec polityków? - zaoponował Jasny.

- Dobrze. Policzmy zatem głosy, przyjrzyjmy się frekwencji i ustalmy proporcje - zaproponował Niedziela: - Do urn poszło 46 proc. wyborców, czyli 54 proc. zostało w domu. Odsetek nieważnych głosów np. do sejmików wyniósł 18 proc. Odejmując te 18 proc. od 46 proc., otrzymujemy tylko 28 proc. głosów mających realny wpływ na wybór władz. Czyli - 72 proc. ludzi nie wybrało swoich przedstawicieli. I co? Niereprezentatywna grupa sprytnych politycznych uwodzicieli nadal będzie przewodzić krajowi. Dlaczego niereprezentatywna? Jeżeli połączymy wyniki PO (26 proc.) i PSL (23 proc.), to widzimy, iż połowa z tych 28 proc. ważnych głosów należy do tych dwóch rządowych koalicjantów. W skali kraju reprezentują zatem tylko 4,2 mln osób z ok. 30 mln uprawnionych do głosowania. Opozycję też reprezentuje około 4,2 mln osób. W tej sytuacji widzimy, że 22,6 mln osób nie ma swojej reprezentacji w rządzie i w opozycji.

- Rzeczywiście, nie wygląda to dobrze - zgodził się Jasny.

- Najgorsze jest to, że Polacy już dawno zgodzili się powierzyć swój los politycznym wyrobnikom i hochsztaplerom, którzy przyzwyczajając się do władzy - tej raz zdobytej - nie oddadzą jej nigdy - podsumował rozmowę Niedziela.

- Niepojęte, że prawie 23 mln Polaków ma to w nosie... - Jasny był naprawdę zaskoczony rozmiarami polskiej bezczynności.

Zrobił się już późny wieczór. Jasny i Niedziela patrzyli smutno na współmieszkańców swojego miasta, którzy jak ćmy znikali w czeluściach sklepów rozświetlonych świątecznymi reklamami.

2014-12-02 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa w Duchu Świętym

[ TEMATY ]

modlitwa

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

W modlitwie nie wszystko zależy od nas. Tak naprawdę to, co jest po naszej stronie, to może zaledwie jeden procent całego modlitewnego sukcesu. Wszyscy doświadczamy tajemnicy modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Profanacja krzyża

2025-06-08 22:04

[ TEMATY ]

katolicy

profanacja

TVP 3

W Rudach Raciborskich nieznani sprawcy sprofanowali krzyż przy leśnej drodze. Spiłowano ramiona figury, odwrócono ją do góry nogami, a na zniszczonym krucyfiksie zawieszono śmieci. Mieszkańcy nie mają wątpliwości - to nie zwykły akt wandalizmu, ale celowa profanacja miejsca modlitwy i refleksji dokładnie w czasie ważnych dla rudzkiego sanktuarium uroczystości.

Spiłowano ramiona figury, odwrócono ją do góry nogami, a na zniszczonym krucyfiksie zawieszono śmieci. Mieszkańcy nie mają wątpliwości - to nie zwykły akt wandalizmu, ale celowa profanacja miejsca modlitwy i refleksji dokładnie w czasie ważnych dla rudzkiego sanktuarium uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - Dzień 2

2025-06-08 18:28

ks. Łukasz Romańczuk

Drugi dzień pielgrzymowania zawsze bywa trudny. Po trudach dnia poprzedniego należy mocno się zdyscyplinować, aby nie pozwolić sobie na chwilę rozluźnienia. Zbyt późne wyjście na drogę może sprawić, że na trasie, w największy upał zabraknie sił. Tym razem jednak było inaczej.

Dzień drugi drogi przebiegł nader spokojnie. Zaskakujące były dwa momenty. Pierwszy, gdy ścieżka przechodziła pomiędzy leszczynami. A drugim był las przed Sutri, którego ścieżki wiodły przez bardzo dzikie, ale zarazem piękne miejsca. To była droga, która wymagała skupienia, aby po prostu się nie potknąć oraz, aby się nie zgubić. Dziś oznaczenia były dobre, ale nie takie szczegółowe jak dzień wcześniej. Dziś opuściliśmy gościnne siostry benedyktynki, a swoją drogę zakończyliśmy w Sutri, które kiedyś było samodzielną diecezją, a dziś połączona została z inną, dlatego też Eucharystię będziemy sprawować w miejscowej konkatedrze. Co do samej Sutri opisuje ją Francesco Petrarca, włoski pisarz i filozof żyjący w XIV wieku. Piszę on tak: Ze wszystkich stron kraj otaczają wzgórza, niezliczone, ani zbyt wysokie, ani zbyt trudne, ani o trudnej wspinaczce, ani nie przeszkadzające w roztaczaniu widoku, między którymi po wypukłych bokach otwierają się cieniste i chłodne jaskinie, a las wznosi się liściasto, aby osłonić ciepło słońca ze wszystkich stron, gdzie kopiec niższy od innych w otwartej dolinie rozwija się, przygotowując kwieciste mieszkanie dla pszczół. Tu szmer najsłodszych wód w płytkich wodach, tu jelenie, tamy i całe dzikie stado lasów błąkające się po otwartych wzgórzach, i nieskończony wachlarz ptaków, które opływają fale lub skaczą po gałęziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję