Reklama

Niedziela Sandomierska

Matki mężne czy szalone

Niedziela sandomierska 3/2015, str. 8

[ TEMATY ]

wystawa

Jadwiga Zynwala

Marta Dzbeńska-Karpińska z rodziną i proboszczem

Marta Dzbeńska-Karpińska z rodziną i proboszczem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taki tytuł nosi wystawa, którą można oglądać do 23 stycznia w parafii Trójcy Świętej w Stalowej Woli. Opowiada ona historię 22 kobiet, które zdecydowały się urodzić dziecko pierwsze lub kolejne, mimo wielkiego zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Jedne z nich chciały za wszelką cenę ochronić istniejące w nich życie, jak np. Stamatyja, która mimo rosnącego szybko mięśniaka, nie usuwała go, aby nie zabić poczętego dziecka. W końcu, w siódmym miesiącu ciąży zgodziła się na operację. Wraz z dzieckiem, które ważyło 2,1 kg, wyciągnięto guza ważącego 15 kg. Stamatyja była bliska śmierci, ale przeżyła ona i dziecko. Inne kobiety mimo chorób genetycznych czy nowotworowych bardzo chciały zostać matkami. I udało im się to. Są szczęśliwymi mamami jednego albo kilkorga dzieci.

4 stycznia odbyło się otwarcie wystawy połączone ze spotkaniem z jej autorką Martą Dzbeńską-Karpińską z Warszawy. Inspiracją do stworzenia takiej wystawy były historie Joanny Beretta Molla, Agaty Mróz, Barbary Paradowskiej czy Anny Rodosz, kobiet które oddały swoje życie za życie dziecka. Pani Marta zaczęła szukać takich mam, które narażały swoje życie, ale zakończenie było pozytywne – przeżyły one i dzieci. Nie było to łatwe. Ale dzięki modlitwie i pomocy wielu ludzi, m.in. proboszcza parafii Trójcy Świętej ks. Mieczysława Kucel, w marcu 2012 r., po 2 latach pracy, projekt został ukończony. Oprócz wystawy udało się wydać też książkę pod tym samym tytułem, opowiadającą historię tych kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wystawa, jak i książka, to – jak mówiła autorka – opowieść o odwadze, o heroicznej, miłości, z której rodzi się życie. O ekstremalnych wyborach zwyczajnych ludzi i wielkiej nadziei oraz o gorącym pragnieniu macierzyństwa.

Na koniec p. Marta zaznaczyła, że to co łączyło te kobiety to głębokie przeświadczenie, że dziecko poczęte, które noszą w sobie, jest już pełnowartościowym człowiekiem i wielkim darem, które mają za wszelką cenę chronić.

2015-01-16 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fotograficzne tworzenie rzeczywistości

U nas, w kraju, w środowiskach fotograficznych jest tak, że dobra sztuka musi być czarno-biała, poważna, powinna przedstawiać nieszczęścia, zło tego świata, brzydotę. Ja się z tym nigdy nie zgadzałam i teraz mam odwagę to powiedzieć, pokazać coś innego. Chciałam się podzielić moją radością, która była we mnie od zawsze, ale wcześniej trochę się wstydziłam ją pokazać – mówiła artystka Jolanta Kubica 17 czerwca podczas wernisażu swoich prac fotograficznych w Muzeum św. Jana Sarkandra w Skoczowie. Obecna wystawa „Tworzenie rzeczywistości” jest kontynuacją wystawy „Realne-nie-realne”.
Jolanta Kubica urodziła się w Katowicach, a w Cieszynie na Uniwersytecie Śląskim zdobyła dyplom z malarstwa w pracowni prof. Norberta Witka. Od 2001 r. działała w Cieszyńskim Towarzystwie Fotograficznym. Za swoją twórczość była nagradzana. Wielokrotnie prezentowała swoje prace na wystawach zbiorowych i indywidualnych w Polsce i za granicą. Wernisaż otwarła kustosz Muzeum – Łucja Skrond.
Wystawa w Sarkandrówce składa się z 2 części i jest fragmentem prezentowanej na przełomie kwietnia i maja br. wystawy w Rużombergu na Słowacji. – Pierwsza część powstała 10 lat temu. W tych pracach robiłam wydruki zdjęć A4 i fizycznie je potem naklejałam na tło dlatego, żeby było widać, że nic nie robiłam komputerowo. To są oryginalne zdjęcia robione aparatem analogowym. A druga część, to kompozycje, które powstały w tym roku, ale one bezpośrednio wynikają z tej części pierwszej. Cechą wspólną wszystkich tu wystawionych kompozycji jest to, że powstały one tylko z dwóch ujęć tego samego fragmentu rzeczywistości – kałuży. Do tego są lustrzane odbicia, czyli powstały 4 moduły, a z tych 4 modułów wszystkie kompozycje – mówiła Jolanta Kubica, wskazując na prace. Dodała, że po 10 latach mogła zrealizować swoje zamierzenie, aby pobawić się kolorem. Połączyła moduły komputerowo, przetworzyła kolory i powstałe nowe prace.
– Na tej wystawie, która była w Rużombergu, znajomi mi powiedzieli, że te obecne kompozycje wydają się im idealne do kontemplacji, do medytacji, do modlitwy, do takiego wgłębienia się w Transcendencję. One emanują miłością, szczęściem, radością, a ja to właśnie chciałam za pomocą kolorów przedstawić – wspominała artystka w rozmowie z „Niedzielą na Podbeskidziu”. Jolanta Kubica przyniosła też kilkanaście zdjęć-modułów, i obecni na wernisażu mogli je składać i dzielić się przemyśleniami. Wystawa będzie czynna do połowy lipca.

CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję