Reklama

Niedziela Małopolska

Wspólny sukces

Niedziela małopolska 4/2015, str. 4

[ TEMATY ]

konkurs

Zbigniew Sanowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestniczyłam już po raz kolejny w finale cyklicznego, organizowanego przez parafię św. Michała Archanioła w Sieprawiu, Duszpasterstwo Dzieci i Młodzieży Dekanatu Mogilany, Gminę Siepraw i Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Turystyczna Podkowa, „Konkursu Szopek Bożenarodzeniowych Tradycyjnych i Krakowskich”, nad którym „Niedziela” sprawuje patronat.

Gdy w niedzielne popołudnie, 11 stycznia br. przybyłam do Sieprawia, do zabytkowego kościoła, aby uczestniczyć w podsumowaniu XIV edycji konkursu, nad którym honorowy patronat objął m.in. kard. Stanisław Dziwisz, większość gości oglądała szopki. A było co podziwiać. Prace wykonane przez dzieci i młodzież z 8 gmin (Sieprawia, Dobczyc, Raciechowic, Wiśniowej, Pcimia, Krakowa, Mogilan i Świątnik Górnych), wchodzących w skład dwóch powiatów (myślenickiego i krakowskiego) zachwycały kreatywnością, różnorodnością ujęć, wielością zastosowanych materiałów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Integracja

Reklama

W uroczystym spotkaniu, obok twórców szopek, uczestniczyli przedstawiciele Parlamentu, samorządu, instytucji zaangażowanych w organizację konkursu oraz sponsorzy. Role konferansjerów pełnili zaangażowani od lat w projekt: wójt Gminy Siepraw – Tadeusz Pitala i Marek Lenczowski – prezes stowarzyszenia Turystyczna Podkowa i przewodniczący Rady Powiatu Myślenickiego. – Najważniejsze, że w każdej z tych szopek jest pokazane maleńkie Dziecko – Jezus Chrystus. Właśnie Boży Syn nadaje sens naszemu spotkaniu. Tym bardziej trzeba zauważać to Dziecko, że bywa Ono odrzucone, a ze świętowania znika Pan Jezus… – mówił do zebranych, rozpoczynając spotkanie, kustosz sanktuarium bł. Anieli Salawy w Sieprawiu ks. Piotr Kluska.

Do tegorocznego konkursu zgłoszono 250 szopek, z czego do ścisłego finału jury zakwalifikowało 114 prac. Dyr. Zbigniew Sanowski informuje, że lista laureatów znajduje się na stronie: www.turystycznapodkowa.pl. Wśród nagrodzonych szopek na szczególne wyróżnienie zasługuje praca rodzeństwa Budzeniów – Zuzi, Wiktorii, Gabrysi i Mateusza. Twórcy umieścili szopkę na… łodzi. W gronie laureatów znalazły się także Ania i Emilka Janecka. – I miejsce, nagroda zawsze cieszą, ale na pewno to nie jest najważniejsze – zauważa Katarzyna Janecka, mama laureatek, którym pomagała przygotować szopkę. Podkreśla: – Najcenniejsze jest to, że możemy wymyślić, a następnie zrealizować nasze dzieło. Wykonana szopka to nasz wspólny sukces. Katarzyna Janecka dodaje, że dzięki szopkom może z córkami spędzać czas, co integruje rodzinę.

Motywacja

Reklama

I właśnie ta idea przyświeca konkursowi, na co zwraca uwagę odpowiedzialny za organizację wydarzenia z ramienia parafii ks. Roman Zapała: – Zależy nam, by rodziny, środowiska, szkoły, skupiały się wobec tajemnicy Bożego Narodzenia i już w Adwencie przygotowywały się do jego przeżycia. Kapłan podkreśla, że w konkursie nie ma przegranych, bo wygraną jest łaska płynąca z betlejemskiego żłobka, nad którym wszyscy twórcy szopek się pochylają. Na rodzinny charakter konkursu zwraca uwagę również wójt Tadeusz Pitala: – Mamy świadomość, że małe dzieci nie są w stanie takich szopek samodzielnie wykonać, że korzystają z pomocy dorosłych. Ale taki jest właśnie cel, aby rodzina wyłączyła telewizor, komputer i spotkała się przy tej pracy.

Do dalszej aktywności twórców motywują nagrody. Prezes Marek Lenczowski zauważa: – W tym roku konkurs został dostrzeżony i doceniony przez zarządy gminne. Dzięki temu wykonawcy szopek, jeśli nawet ich praca nie znalazła uznania u jurorów, otrzymali nagrody pocieszenia. Ich sponsorem były gminy. Ks. dr Krzysztof Wilk, dyr. Wydziału Katechetycznego w Krakowie, zauważa: – Każda nagroda docenia wysiłek i talent autorów. Jest wyrazem uznania, ale także zachętą do zaangażowania i przygotowywania się już do kolejnego Konkursu Szopek. Nagrody mają także na swój sposób „kusić”, by w kolejnych edycjach konkursu nie brakło setek chętnych uczestników…

Wspaniałe rzeczy

Podobnie jak w latach poprzednich ostatnią częścią spotkania były jasełka, które przygotowała Grupa Teatralna prowadzona przez ks. Wojciecha Gazdowicza. – W tym roku obok uczniów z Grupy Teatralnej wystąpiły: zespół instrumentalny prowadzony przez p. Katarzynę Gancarz oraz chóry, które prowadzi Rafał Alicki – informuje ks. Wojciech i zaznacza, że czuje się kontynuatorem pracy, którą przed laty zainicjował w Sieprawiu ks. Jan Jakubiec.

Gdy po zakończeniu uroczystości zapytałam, jak udaje się zjednoczyć tyle osób i różnych instytucji przy organizacji cyklicznego projektu, Ksiądz Proboszcz odpowiedział: – Mamy takie czasy, że z tego powodu, iż się jest blisko parafii, nikt nie cierpi. Bo przecież kiedyś było inaczej. A tymczasem okazuje się, że jak się połączy możliwości parafii z możliwościami gminy, to wtedy wspaniałe rzeczy wychodzą.

2015-01-23 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięci Ofiar Katynia i Smoleńska, które połączyły wspólne epitafia

[ TEMATY ]

Katyń

konkurs

Jadwiga Wiśniewska

Materiał prasowy

W Sali Koncertowej Radia Katowice odbyły się Zaduszki Katyńskie połączone z promocją tomiku zawierającego prace laureatów i finalistów Wojewódzkiego Konkursu Historyczno-Literackiego „Prawda i kłamstwo Katyniu”, który od 11 lat organizuje Europoseł Jadwiga Wiśniewska.

Uroczystość miała szczególny wymiar. Ze względu na pandemię COVID-19, Sala Koncertowa była pusta, ale dzięki transmisji internetowej każdy mógł wziąć w niej udział i dać świadectwo pamięci o Ofiarach Katynia i Smoleńska w 80. rocznicę Zbrodni Katyńskiej i 10. rocznicę Katastrofy Smoleńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Czas na ludzi o gorących sercach

2025-07-13 21:29

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych. Kościół jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu.

Media posługują się rzekomymi „ludźmi kościoła”, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, którzy pragną chodzić w „aureoli oświecenia postępu” i marzą o tym – jak pisze Św. Jan – żeby „pokochał ich świat”. Świat liberalizmu ateistycznego robi wszystko, by wykorzystać tych ludzi. Służą oni jedynie do tego, by opanować instytucje, które kształtują świadomość narodu – uniwersytety, szkoły, media czy parlamenty. Taka jest prawda o większości istniejących w Polsce mediach niepolskiego pochodzenia. Są to media posługujące się całymi watahami janczarów, którzy robią wszystko za pieniądze, aby zniszczyć Kościół i zniszczyć Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję