Reklama

Niedziela Małopolska

„Nadzieja” dla rodzin

W Liście do Rodzin z 1994 r. nasz święty Papież nauczał, jak ważna dla Kościoła i rozwoju kulturowego ludzkości jest rodzina. Jednak dzisiejsze społeczno-polityczne realia w naszym kraju, m.in. niekorzystna sytuacja ekonomiczna, brak realnej i skutecznej polityki prorodzinnej wraz z szerzoną ideologią antyrodzinną, przyczyniają się do pogarszania sytuacji polskich rodzin. Wyrazem tego jest drastyczny spadek narodzin i pogłębiające się ubóstwo. Szczególnie ciężki los dotyka rodziny wielodzietne. Doraźne środki podejmowane ze strony władz państwowych, np. wprowadzona w ub.r. Karta Dużych Rodzin, nie stanowią znaczącej pomocy dla rodzin wielodzietnych.

Niedziela małopolska 5/2015, str. 8

[ TEMATY ]

rodzina

rodzice

Archiwum rodziny

Rodzina Radwanów

Rodzina Radwanów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zrobić coś dla rodziny

– Uważam, że te działania ze strony naszych władz mają bardziej charakter propagandowy niż przynoszący skuteczną pomoc rodzinom – stwierdza Anna Radwan, mieszkanka Kojszówki, matka sześciorga dzieci. – W naszej gminie 70 proc. rodzin wielodzietnych egzystuje w skrajnym ubóstwie. Jest to sytuacja dramatyczna i wstydliwa dla naszego kraju. Dlatego, podobnie jak wiele matek i ojców w naszym kraju, postanowiliśmy zrobić coś w interesie polskiej wielodzietnej rodziny – dodaje p. Radwan.

Reklama

P. Anna włączyła się w działania aktywnych rodziców, m.in. zrzeszonych w Związku Dużych Rodzin 3+, w którym działa od 2008 r. Z jej inicjatywy powstało Koło Dużych Rodzin 3+ na terenie makowskiej gminy. Była też inicjatorką i organizatorką regionalnej konferencji poświęconej dużym rodzinom, która miała miejsce w maju ub.r. w Makowie Podhalańskim, oraz organizatorką Małopolskiego Związku Dużych Rodzin. W tym roku zainicjowała też powstanie Koła ZDR3+ w Jordanowie. Dzięki poczynionym staraniom dzieci z rodzin wielodzietnych nabywają prawa do ulg przy korzystaniu z usług w firmach, instytucjach lub przy zakupach w placówkach handlowych. Ta pomoc, choć dająca pewne preferencje dla rodzin wielodzietnych, nie rozwiązuje jednak ich życiowych problemów. Zdaniem p. Anny, w tym zakresie nasz kraj jest daleko za innymi państwami europejskimi. Wiele proponowanych ulg i udogodnień dla dzieci z rodzin wielodzietnych nie znajduje wsparcia u niektórych urzędników i przedstawicieli władz różnego szczebla. Dowodem tego jest odmowa władz Krakowa wobec starań czynionych z jej strony, aby studenci z rodzin wielodzietnych mogli korzystać bezpłatnie z przejazdów komunikacją miejską w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla wspólnego dobra

Dlatego rozgoryczona zbyt małą pomocą oferowaną w ramach Karty Dużych Rodzin oraz pewnymi rozdźwiękami między rodzinami wielodzietnymi i mniejszymi, na tle uprawnień wypływających z Karty, postanowiła znaleźć skuteczniejszą formę pomocy rodzinom – taką, która będzie także sprzyjała integracji rodzin dla wspólnych działań. W tym celu powołała w Kojszówce, przy życzliwym wsparciu proboszcza ks. Pawła Łukaszki, Stowarzyszenie Rodzin „Nadzieja”. To nowe stowarzyszenie ma mieć zasięg ogólnopolski, a jego członkami mogą być wszystkie rodziny, nie tylko wielodzietne, które zechcą bezinteresownie zaangażować się dla wspólnego dobra.

„Rodzinalog”

– Trwają prace nad uchwaleniem statutu Stowarzyszenia, staramy się także o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego celem nabycia statusu prawnego – wyjaśnia p. Anna. – W dalszych planach jest spisanie umowy z Bankiem Gospodarki Żywnościowej, co umożliwi wielu potrzebującym rodzinom korzystanie ze stałej pomocy żywnościowej. Istotnym instrumentem naszego działania będzie utworzenie rodzinnego katalogu elektronicznego – „Rodzinalog”. Będzie on sprzyjał integracji rodzin i niesieniu sobie wzajemnej pomocy. Będziemy też zachęcać instytucje i przedsiębiorców do udzielania zniżek i ulg dla naszych członków i posiadaczy Kart Dużej Rodziny. Cała nasza praca w Stowarzyszeniu opierać się będzie na zasadzie wolontariatu, gdyż Stowarzyszenie nie ma własnych środków pieniężnych. Mam nadzieję, że taki program okaże się skuteczną i realną formą pomocy dla setek rodzin w naszym kraju – informuje ofiarna działaczka z Kojszówki, a zainteresowanych zaprasza na profil facebookowy Stowarzyszenia: www.facebook.com/nadzieja3plus.

2015-01-29 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z troski o rodzinę

Przybywacie, bracia i siostry, ze swymi dziećmi, aby uczestnicząc w Eucharystii na tym świętym miejscu, prosić o Boże błogosławieństwo dla wszystkich rodzin i w ojczyźnie, i na całym świecie – powiedział bp Jan Zając do zebranych w bazylice Miłosierdzia Bożego na Mszy św. odprawionej w samo południe, w czwartą niedzielę stycznia. Honorowy kustosz sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach przypomniał słowa Ojca Świętego Franciszka, który nazwał rodzinę „Sanktuarium Bożego Życia”. – Bądźmy pozdrowieni i uwielbiajmy Pana Boga za ten wspaniały dar, jakim jest rodzina. Na tym ołtarzu składam was wszystkich i tych, których niesiecie w swoich sercach, w swoich myślach i ogarniacie swoją modlitwą – mówił bp Jan Zając, rozpoczynając Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Włoski Trybunał Konstytucyjny: dziecko może mieć dwie matki

2025-06-17 13:30

[ TEMATY ]

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że pary jednopłciowe kobiet, które decydują się na zapłodnienie in vitro za granicą, mogą zostać prawnie uznane za rodziców we Włoszech, nawet jeśli jedna z nich nie jest biologiczną matką. Wyrok zapadł mimo sprzeciwu rządu Giorgii Meloni - podaje portal ilgiornale.it.

Włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dzieci urodzone przez pary jednopłciowe kobiet w wyniku zapłodnienia in vitro przeprowadzonego za granicą, gdzie jest to legalne, mogą być zarejestrowane jako dzieci dwóch matek. Wyrok odrzuca wytyczne rządu premier Giorgii Meloni, zawarte przez ministra spraw wewnętrznych Matteo Piantedosiego z 2023 r., który zakazywał automatycznego uznawania „matki intencjonalnej” za pełnoprawnego rodzica.
CZYTAJ DALEJ

Dyskutujmy ze sobą, ale się słuchajmy

2025-06-18 06:47

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Co wybory, co większa demonstracja, co burzliwszy dzień w mediach – powraca stare hasło: "wojna polsko-polska". Obraz dwóch obozów, okopanych na swoich pozycjach, niemożliwych do pogodzenia. Jakbyśmy byli narodem skazanym na wieczny konflikt, wzajemną pogardę i brak porozumienia. Ale ten obraz – choć popularny – jest z gruntu fałszywy.

Polacy od wieków spierali się o sprawy najważniejsze: o kształt państwa, gospodarkę, wartości, idee i relację z Kościołem, czy w końcu o politykę zagraniczną, miejsce Polski w Europie, o język i tożsamość. Te spory bywały ostre, ale same w sobie nie były zagrożeniem. Przeciwnie – bywały objawem życia i wolności ducha. Prawdziwe niebezpieczeństwo zaczynało się wtedy, gdy ktoś uznawał, że jego racja jest tak absolutna, że wolno mu w jej imię zdradzić wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję