Aneta Kwaśniewska: – Św. Antoni, objawiając się w XVII wieku, mówił o mocy uzdrawiającej dla tych, którzy się do niego zwracają...
Reklama
O. Zenon Burdak Ofm: – Tak, 8 maja 1664 r. w Radecznicy św. Antoni objawił się Szymonowi Tkaczowi i taką dał obietnicę: „Przeze mnie chorzy, ślepi, chromi i różnymi dolegliwościami utrapieni znajdować i otrzymywać będą pociechy swoje. Chorzy zdrowie, ślepi wzrok, chromi chód, zgoła wszyscy uciekający się na to miejsce, bez łaski nie odejdą”. Dzień Chorego każdego roku jest obchodzony w sposób szczególny w sanktuarium w Radecznicy, a to za sprawą św. Antoniego, który jest nazywany wielkim cudotwórcą i uzdrowicielem chorych, bo ma przywilej wypraszania tych łask u Boga. Ogromne jest zainteresowanie tą Mszą św., która jest połączona z sakramentem chorych i czuwaniem modlitewnym przed łaskami słynącym obrazem św. Antoniego. To spotkanie zwykle trwa kilka godzin. Przy sprzyjającej pogodzie dróżkami objawień przechodzi procesja modlitewna. Zapraszamy wszystkich chorych, doświadczonych krzyżem, cierpieniem oraz opiekujących się chorymi, pracujących z chorymi i dla nich. Wielki cudotwórca św. Antoni czeka na Jasnej Górze Lubelszczyzny w Radecznicy, zarówno 7 lutego, w pierwszą sobotę miesiąca o godz. 10, jak też każdego innego dnia w roku. Doświadczamy tego, że faktycznie św. Antoni dotrzymuje słowa danego przed 350 laty i mamy wiele świadectw łask, cudów i uzdrowień dla tych, którzy pielgrzymują i modlą się w tym wyjątkowym miejscu. Jest tyle urokliwych miejsc na świecie, jednak św. Antoni wybrał tę niewielką miejscowość na Lubelszczyźnie.
– Odnaleziono wizerunek św. Antoniego. Czy obraz został już odrestaurowany?
– To jest obraz pędzla Jana Rosena i znajdował się on w ołtarzu głównym w sanktuarium do 1939 r. W czasie wojny Niemcy grabili dzieła Rosena i obraz uważany był za zaginiony. Prawdopodobnie, gdy zbliżał się front, to nasi ojcowie ukryli ten obraz, a na jego miejsce umieścili obraz autorstwa Karola Gustawa Polityńskiego. W ten to właśnie sposób obraz Rosena ocalał i niedawno odnaleziono go w szybie wentylacyjnym. Został odrestaurowany i był w święta Bożego Narodzenia wystawiony w sanktuarium. Nie będzie on umieszczony w ołtarzu, gdyż jest znacznie większy od tego, który jest w tym miejscu obecnie. Obraz znajduje się w auli, każdy może go zobaczyć i pomodlić się przed nim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu