Już widać efekty działań Michała Kamińskiego w Centrum Informacyjnym Rządu. Tabloidy pokazały Ewę Kopacz na sankach. A dokładniej – na sankach był wnuk, a Ewa Kopacz pchała. Oczywiście, pchając, nieustannie myślała o Polsce. Mężyna stanu.
Bajka
Zanim Ewa Kopacz pchała sanki, to w Sejmie przepychała razem z kolegami gender. Przepchnęli łatwo, co dowodzi tylko, że konserwatywne skrzydło PO to bajka porównywalna z opowieściami o yeti. To znaczy, że mówi się o tym, że jest, tyle że nikt go nie widział.
Do tej pory WSKSiM z Torunia spokojnie organizowała warsztaty z dziennikarstwa dla młodzieży, jeżdżąc do różnych szkół. Młodzież była zadowolona, dyrekcje szkół również, niezadowolona była tylko minister Kluzik, dokładniej i precyzyjniej – Kluzik-Rostkowska, i wysłała do dyrektorów szkół list podkreślający dostrzeżone przez nią zagrożenia. Fakt. Tu się z panią minister zgadzamy. Takie szkolenie może być groźne dla ideologicznego zaczadzenia polskiej szkoły.
Kac awansu
Jak podał jeden z tygodników, Michał Kamiński opił swój awans. Wydarzenie miało miejsce w jednej z modnych warszawskich knajp. Awans do tej pory ma kaca.
O co chodzi
Jeden z tabloidów zajrzał do kieszeni właścicielom kliniki in vitro. Kieszeń okazała się głęboka jak Rów Mariański, bo zmieściła tam jacht, luksusowy jaguar oraz wakacje na Barbadosie, o domu nie wspominając. Jeżeli ktoś jeszcze nie ma wyrobionej opinii o in vitro i nie wie, o co chodzi, to już powinien wiedzieć, że chodzi o pieniądze.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.
Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
Popołudniowe rozpoczęcie konklawe będzie miało przede wszystkim charakter modlitwy, a jego liturgia będzie wyrazem zawierzenia Bogu wyboru papieża.
133 kardynałów elektorów zbierze się przed 16. 30 w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego, by sformować procesję. Celebrans przypomni im na wstępie, że mają oni wybrać godnego pasterza całej owczarni Chrystusa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.