Reklama

Wiadomości

Trump: nie rozważam dostarczenia Ukrainie Tomahawków

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że nie dostarczy Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk. Dodał jednak, że może się to zmienić w przyszłości. Trump ocenił, że należy pozwolić obu stronom konfliktu walczyć, by ostatecznie doprowadzić do pokoju.

2025-11-03 09:36

[ TEMATY ]

Donald Trump

Prezydent USA

dostarczanie Ukrainie

Tomahawków

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytany na pokładzie samolotu Air Force One w drodze z Florydy do Waszyngtonu o to, czy rozważa przekazanie Tomahawków Ukrainie, Trump odparł „nie, nie bardzo”.

To może się zmienić, ale w tym momencie nie (rozważam tego)

Podziel się cytatem

– dodał Trump.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W piątek CNN podał, że analiza Kolegium Połączonych Szefów Sztabów wykazała, że Stany Zjednoczone mają wystarczająco dużo pocisków w swoim arsenale, by pozwolić na sprzedaż ich części Ukrainie. Do takiego wniosku wojskowi doszli jeszcze przed ostatnim spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, podczas którego prezydent USA sugerował, że nie przekaże pocisków, bo potrzebne są na własne potrzeby.

W niedzielę Trump stwierdził też, że Stany Zjednoczone nie są zaangażowane w sprawę wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów.

Wygląda na to, że Europa i Rosja prowadzą dyskusje. Ja nie biorę w nich udziału

Podziel się cytatem

– powiedział Trump.

W USA znajduje się niewielka część zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego – ok. 5 mld dol. – jednak wcześniej konfiskaty lub szerszego wykorzystania tych środków nie wykluczał minister finansów Scott Bessent. Według doniesień m.in. Bloomberga, USA nie zdecydowały się ostatecznie poprzeć inicjatywy UE w tej kwestii, przedstawionej na forum G7.

Pytany o to, co będzie dla niego ostatecznym dowodem, że Władimir Putin nie chce zakończyć swojej wojny w Ukrainie, Trump odparł, że nie ma takiego dowodu.

Czasami trzeba pozwolić im walczyć i walczą. To jest ciężka wojna dla Putina, stracił wielu żołnierzy, może milion. To wielu żołnierzy. To jest też ciężkie dla Ukrainy

Podziel się cytatem

– skonstatował prezydent USA.

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Donald Trump wygłosił pożegnalne przemówienie. Wspomniał Warszawę

W tym tygodniu zainaugurujemy nową administrację i modlimy się o jej sukces w utrzymywaniu Ameryki bezpiecznej i dostatniej - oświadczył w upublicznionym we wtorek pożegnalnym przemówieniu odchodzący prezydent USA Donald Trump.

W nagraniu z Białego Domu, na dzień przed opuszczeniem tej rezydencji, Trump podziękował swojej rodzinie, wiceprezydentowi Mike'owi Pence'owi oraz rządowi.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: „Requiem” Mozarta na zakończenie Festiwalu „Słowo i Muzyka u Jezuitów”

2025-11-04 14:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

Pod patronatem honorowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego w sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus koncert solistów, chóru i orkiestry Teatru Wielkiego w Łodzi zakończył XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

- Podczas spotkania i rozmowy z o. Józefem Łągwą ustaliliśmy, że wystąpimy na zakończenie festiwalu. Bardzo się cieszymy, że jeżeli chodzi o dzieła sakralne, możemy prezentować je w przestrzeni kościołów w Łodzi poza Teatrem Wielkim – powiedział prof. Marcin Nałęcz – Niesiołowski dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi. W świątyni wypełnionej do ostatniego miejsca mogliśmy usłyszeć jedno z najwspanialszych dzieł w historii muzyki sakralnej „Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję